Forsekken

Witam, problem zawarty w temacie polega na tym że router rozłącza mi się z internetem raz na jakiś czas i strasznie mi to czasami przeszkadza. Mniej więcej 2x dziennie tak się zdarza w kompletnie losowym momencie. Ciekawostka jest taka że po tym jak po 30-60 sekundach internet wróci to mam inny ping, przykładowo jeżeli przed rozłączeniem miałem 90 to po tym "restarcie" mam 60 i odwrotnie jak by się port zmieniał czy coś w tym stylu. Można to jakoś naprawić? Bo męczę się z tym już dobre parę lat. Aaa i nie działam na Wifi, internet idzie przez kabel ethernet do kompa.

Może jestem w tym ciemny a może nie ma takiej opcji xD Wstawię kilka chyba ważniejszych zdjęć z biosu. http://i.imgur.com/6ltdp5Z.jpg http://i.imgur.com/22qvPgC.jpg http://i.imgur.com/D9MHAKv.jpg

Witam, mój leciwy windows już dość mocno zaśmiecił się różnym syfem i przydałoby mi się zrobić format. Nie jest to żaden problem bo robiłem go już wiele razy. Niestety moja ukochana płyta główna którą mam już 12 miesięcy nie pozwala mi tego dokonać. Ta płyta główna to ASRock H81m , http://www.morele.net/plyta-glowna-asrock-h81m-s1150-h81-2ddr3-usb3-hd-dvi-ds-box-h81m-605249/ Otóż pierwszy raz napotkałem problem że Myszka z Klawiaturą przestają działać w momencie kiedy wszystko się załaduje i pozostaje klikać dalej (wybór języka i tak dalej.), oczywiście w Windzie czy w Biosie nie ma

Dobra już dałem radę z zintegrowaną. Natomiast dalej nie wiem co się stało mojej karcie graficznej i czy da się ją naprawić czy do wy*****ia. Jak to możliwe że tak nagle bez sensu się karta graficzna zepsuła -.- ?

Witam, moja karta graficzna (Radeon HD 7870) doznała awarii. Otóż gdy sobie grałem pewnego wieczoru, komputer się ściął i nie reaagował na nic, a 2 dni wcześniej sypało artefaktami i zawieszało kompa. Teraz jak odpalam kompa to jedyne co się pokazuje to black screen i nic się dzieje. Natomiast komp działa bez zarzutu w trybie awaryjnym. No i potrzebuję pomocy Po pierwsze - co się stało z moją kartą graficzną? Mam ją od 2,5 roku i nigdy nie było z nią żadnych problemów do przedwczoraj, mam wrażenie jakby "zakończyła" życie. Jeżeli chodzi o temperatury gdy jeszcze działała przedwczoraj

Witajcie ludzie, chcąc zmniejszyć mój ping przez swoją głupotę zrobiłem faila jakby trochę, zrobiłem tak jak koleś na tym filmiku z tym że zrobiłem to na kompie na którym łącze sieć przewodową, a to należało tak zrobić w przypadku sieci bezprzewodowej. No i co sieć znikła, rozwiązywanie problemów windows wykrywa problem w karcie sieciowej lub w jej sterowniku. Aha no i nie da się wejść na kompie w ustawienia routera (192.168.1.1). Na telefonie internet przez wifi przez ten router działa normalnie i nie ma żadnych problemów. Jak to odkorkować ktoś wie?

Może ktoś jest w stanie mi pomóc? Mam problem z mikrofonem, co jakiś czas (niezależnie na jakim komunikatorze rozmawiam) słychać u mnie jakieś szumienie - z początku myślałem że od telefonu, ale nie bo szumi u mnie nawet jak mam włączony tryb samolotowy, zmieniłem też mikrofon już 3 razy i nic to nie dało. Miał/Ma ktoś może podobny problem i wie jak go rozwiązać?

Właśnie jakieś gówniane te zatrzaski są, nie mogłem ich dokręcić z początku bo coś blokowało, a cały czas sprawiają wrażenie jak by za chwile miały się same odkręcić jakieś takie niestabilne. Dzisiejszego wieczoru sytuacja stała się krytyczna o czym mówi ten obrazek : http://oi62.tinypic.com/23hni89.jpg 60 stopni w spoczynku to juz jakas masakra. A dodam że radiator cały czas jest podłączony prawidłowo i pasty nałożyłem też prawidłowo. Aktualizacja wymienilem wszystko jeszcze raz zamontowałem i oto co udało się uzyskać : http://oi62.tinypic.com/99jgaw.jpg Jak widac temep

No to ja bym powiedział że jak na dworzu jest 30 stopni to w cieniu cieplej chyba niż ma temperatura mojego radiatora czyli wydaje mi się że coś jest nie w porządku, ale wydaje mi się że dobrze pasty nałożyłem tak jak na filmikach na internecie zobaczyłem. No to jeszcze 4 chyba ostatnie pytania. 1.Czy temperatury w okolicach 75 stopni na moim i5-4590 mam stanowczo unikać ? 2.Czy to normalne żeby w ok. 10 sekund temperatura spadła z 78 do 53? (78 włączona gra, wyłączenie gry i 10 sekund po wyłączeniu gry temperatura ma już pięćdziesiąt parę) 3.Czy jest jakaś ZNACZNA różnica w tym jaką

A to normalne że radiator jest w takiej letniej temperaturze?

Dobra, jednak temperatura nie skacze tak jak mi się wydawało, ale problem pozostaje. Musicie mi doradzić bo nie wiem co mam robić. Wymiana pasty termoprzewodzącej prawie nic nie dała, chociaż temperatura spadła o 3-4 stopnie ale to za mało. Temeperatura procesora w spoczynku (pulpit, przeglądarka) wacha się pomiędzy 35 - 40 stopni. Podczas działania gry World of Tanks temperatura wacha się między 55-65 stopni. Ale np. jak już odpalę Assassins Creed (revelations) to temperatura zaczyna przekraczać bezpieczny próg 72 stopni. Nie wiem czy jak zmieniałem pastę to czy nowej nie na

A czujnik temp gdzie jest? Na Płycie głównej? A i jeszcze moment w którym jest to najbardziej widoczne, odpalam gre i gram przez jakies 10 minut, no i zaczyna pikac ze temperatura na rdzeniach lub rdzeniu przekroczyła 70 stopni, 2 sekundy po wyjscie do pulpitu temperatura z 70 stopni wraca do poziomu 50 - w 2 sekundy. A wgle taka rozbieznosc temperatur na rdzeniach jest normalna? Bo czesto mam tak ze na rzedniu 3 mam 59 stopni naprzykład, a na rdzeniu 1 mam 66.

Mam dziwne temperatury na procesorze. Do ich mierzenia używam programów Core Temp i SpeedFan. Mój procesor to core i5-4590 z chłodzeniem boxowym. Jest tak że podczas spoczynku temepratura potrafi skakać jak szalona, tzn. jest 30, nagle w sekund jest 40 i nagle w kolejną sekundę jest 50 i potem nagle spada do 30 i tak skacze dziwnie. Podczas stresu podobnie temperatury skaczą jak szalone od 55 do 75 stopni. Myślałem że z pastą coś nie tak, to wytarłem poprzednią i nałożyłem więcej nowej, ale nic to nie zmieniło. Domyślam się że przez to chłodzenie boxowe może tak być, ale dla pewności

Procesor to i3-3240 a płyta główna to P8H61-MLX3. Dysk twardy to seagate 1TB, ma 10 miesięcy. Włączanie i wyłączanie kompa to kwestia 5-10 minut, a instalacja programu ważącego 10mb trwa ponad 3 minuty o_O Update 1 : pożyczyłem inny dysk z windowsem od kolegi. Doszło do momentu w którym pokazało się logo windows xp, a następnie komputer sam robi reset i tak w kółko. Aha, u kolegi działa dobrze.

Odnosząc się do mojego problemu w dziale systemów - możliwe że gdy każdy Windows instaluje się ponad parę godzin a jak już uda się zainstalować to operacje na systemie np. Otwieranie folderu potrafi trwać nawet 5 sekund - to może być winą RAM? Mam podłączone 4GB RAM Kingston 1333mhz + 2GB RAM GoodRam 1333mhz.