Ropasiak

heh ja pół roku temu sprawiłem sobie tagana 800W. działał jakieś 2 sekundy. Na szczęście nic nie pociągnął za sobą

Wszystko niestety ma wzloty i upadki. Tak jak z samochodami. Kiedyś robiło się auta, które miały służyć i jeździć jak najdłużej. Teraz co? Co rusz się coś sypie w nowszych. Sam jeżdżę Primerą P10 z 95' roku z 2 litrowym Dieselem bez turbiny. Jeszcze mnie nie zawiodła. Wymiany eksploatacyjne, remontu silnika nie było, a ma przejechane prawie 200 tys (w rodzinie od 7 lat). Służy dzielnie.

LuziQ 200tyś to bardzo mało.