Radzio75

mam ograniczony budżet na procka mogę przeznaczyć max 500 - 600zl , komp do grania, karta grafiki będzie radeon 4850 ( z czasem dołoże drugą jak będzie trzeba ) pytanie czy warto wchodzić w procki 4 rdzeniowe , gdzieś czytałem że lepiej mieć 2 rdzenie i wysoki zegar niż 4 rdzenie niższej częstotliwości, chodzi o to czy 4 rdzenie realnie są wykorzystywane w grach, czy moze na jakis rok starczy jeszcze dwurdzeniowiec

hmm to chyba "nowy wspaniały engine" tak się zachowuje na kartach ati bo mam to samo tyle że ja ma leciwy sprzęt więc sądziłem że to tego wina nie sądziłem że "przycinki" mogą być też na maszynach twojej klasy

Przesiadam się z agp , wymyśliłem sobie te karty , jaki procek byście mi polecali żeby dał rade wycisnąć z nich ich potencjał w grach , wole amd ale intela tez moge kupić ( z tych tańszych ) , czy opyla się wchodzić w 4 rdzenie ? czy gry to już wykorzystują?

a tak na marginesie czy opłaca się zakup fenomenalnych phenomów? jak wydajność w grach?

jesli chodzi o am2 czy warto dopłacić do amd x2 6000 z 2meg cache czy wystarczy o połowe tańszy amd x2 5000 ? chodzi o różnice w grach , karta grafiki na razie tylko ati4850 będzie

Mam starą dobrą konfiguracje opartą na agp , procek amd 4000 , 2gig ramu i grafika ati 3850 , generalnie gierki chodzą ok lecz w crysis lub farcry 2 albo w nowym call of duty 5 widać ze procek nie radzi sobie z światłocieniami i tu pytanie czy wywalać wszystko i kupić cos na am2 ( myślałem o amd x2 6000 , ati 4850 i 4 gb ram ) czy sytuacje poprawi jak kupie dwurdzeniowy procek na 939 ( widziałem gdzieć 4400 za rozsądną cene bo 4600 i 4800 to kosztują tyle co 6000 i płyta na am2 razem wzięte )