krzesuo

SG1 jest przede wszystkim mniejsza, termicznie (wg testu na ithardware) różnice wynoszą 1-2 stopnie na korzyść RG6. Wygląd rzecz gustu, wg mnie obie wyglądają zadziwiająco mało tandetnie (jak na SPC). Nie wiem jak jest w RG6V, natomiast w SG1 miło zaskoczyła mnie filtracja - przez 3 miesiące nazbierało się kurzu na tyle mało, że nawet nie dało się w nim czegokolwiek wyraźnie "narysować".

Miałem RG4, po niej SG1(w zasadzie SG1M, ale różnica polega tylko na tym, że M ma zabudowany front). W SG1 o wiele przyjemniej składało mi się komputer, jest więcej miejsca na zarządzanie okablowaniem i wydaje się być ogólnie mniej "upierdliwa" żeby zbudować w niej coś szybko i ładnie. In minus jest brak czytnika kart i kontrolera obrotów, ale jako że i tak mam wszystkie wentyle pod płytą główną to nie było to dla mnie jakoś szczególnie uciążliwe. Z wad SG1 jeszcze zaliczyłbym mało miejsca na górze - przy montażu wentylatora 140mm miejsca od slotów RAM było dosłownie na grubość paznokcia, RG4

Obsidian 350D

Oj spora, tym bardziej jak na micro ATX. Jak postawiłem ją przy Antku P182 to odbiegała wymiarami zadziwiająco mało.

Pierwsze wrazenie jak najbardziej pozytywne, miałem parę lat temu 88R i w porównaniu z tym to niebo a ziemia (w sumie nie ma się czemu dziwić). Polowałem jeszcze na Define Mini, ale jedyna dostępna sztuka była tylko z odbiorem osobistym (co przy koszcie podróży autem Lbn-Ruda Śląska-Lbn czyni cały zakup średnio opłacalny).

Może w końcu buda, która zostanie dłużej niż tydzień-dwa

Zgodnie ze sztuką ma wypełnić mikronierówności i luki na drodze stopa chłodzenia-IHS. Temu pisałem wcześniej, że wypłynął nadmiar a zostało tyle ile było potrzebne.

Przerabiałem N200 i ma trochę za mało miejsca z tyłu, zaś do Q300L nie wrzucę tego co mam tutaj . Bardziej celowałem w używkę z nadzieją, że ktoś może będzie miał na zbyciu coś pokroju Define Mini albo P180 mini

3600 wydziela 65W ciepła, 1600X - 95W. Chłodzenie jednak bardziej dostaje w kość z 1600X. kurde mam to samo mocowanie u siebie w Ferze i pod koniec jest wyczuwalny taki dość mocny opór, że wiesz już że jak dokręcisz dalej to na 99% coś poleci. Obejrzałem ten filmik i tam, moim zdaniem, jest ten radiator wybitnie niedokręcony.

Straciłem już nadzieję na dostanie gratów do P182, więc chyba muszę jednak poszukać nowej budy XD. Z wymagań to głównie żeby był to microtower pod płytki microATX, miał więcej niż dwie miejscówki na montaż HDD oraz min. jedną zatokę 5,25'. Ma pomieścić Ferę 3 i Szafira RX580 Nitro. Co do marki, żadnych konkretnych preferencji nie mam. Cenowo fajnie byłoby zmieścić się w ~250 zł ze wszystkim (skrzynka + KW) .

Co? Wycisnęło tyle ile było potrzebne, bo był jej nadmiar. Nie zamontowałeś przypadkiem tego chłodzenia za lekko? Aż wierzyć mi się nie chce, że na 1600X i Ferze 3 mam 5-10 stopni mniej.

moje największe marzenie z gimnazjalnych czasów bycia MKMem. Niestety pokój 10m^2 szybko je zweryfikował

Kupię wyposażenie do w/w zabytku, zależy mi na w zasadzie na trzech rzeczach - śrubki i gumki mocujące dyski twarde, sanki do mocowania napędów 5,25 i kołki dystansowe do płyt głównych. Jeśli masz coś z tej listy - chętnie kupię . UPDATE: w sumie to całą P182 w przyzwoitym stanie też nie pogardzę .

Jest teraz 5W-40 i takiego też zaleję (raczej Valvoline). Pewnie wyjdzie przy większych przebiegach, ale na razie po ~400km jest OK jeśli chodzi o pobór. Najbardziej się obawiam tego wariatora, ale jak się ma sypnąć to i tak to zrobi i trzeba będzie ogarnąć. Osprzęt gdzieś tam będę w wolnych chwilach sprawdzał i wymieniał co trzeba, na razie wszystko wygląda w porządku w VCDS.

Dość głośno daje o sobie znać, przynajmniej nie będzie mnie kusiło by z tym jeździć aż się rozpadnie. Cena nowego trochę spora.

Mając 3 lata Hondę przyzwyczaiłem się do dolewania więc z tym w sumie nie będę miał problemu. Jak na razie cicho, nie ma ani checka ani OIL MIN ani kłapania wariatora. Mimo wszystko liczę na to, że przy regularnym i skrupulatnym serwisowaniu nie będzie mocno sprawiał problemów.

Mały upgrade jeździdła. 2003, 2.0 130KM ALT

^to. Nie spodoba mi się to sprzedam dalej, ktoś się znajdzie na pewno. Chcę jedynie mieć pewność że będzie to wina nietrafienia w gust a nie niebotycznego zajechania posiadanego egzemplarza . Pisząc że mi się IS nie podoba miałem na myśli wrażenia wizualne (zwłaszcza wnętrze, te zegary po prostu fu), natomiast jeśli faktycznie przewyższa E46 pod względem jakości i kosztów utrzymania to w sumie nie zaszkodzi się mu jeszcze raz przyjrzeć.

Czyli ogólnie E36 sobie w tej kwocie odpuścić, a pewne E46 jeszcze można znaleźć po dobrych poszukiwaniach? Sam nie będę oglądał na pewno, bo się na tym nie znam. E30 fajny wózek, ale niespecjalnie chcę jeździć autem starszym ode mnie .

Bardziej zależy mi zwyczajnie na BMW 3 z tej epoki, E36 rzuciłem gdyż myślałem że łatwiej będzie dorwać zadbane E36 w tej kwocie niż E46. Jednakowoż się nie upieram przy tym konkretnym modelu. IS mi się najzwyczajniej nie podoba. Dokładnie jak piszesz, szukam czegoś do normalnej jazdy, bez ambicji na latanie bokiem i upalanie pod marketami.

Nad E46 też myślałem, ale byłem przekonany że dostanę w tej kwocie pewniejszą sztukę E36. Pewnie gnić będą tak samo? Pytam głównie o to bo posiadanie Hondy jednak powoduje nerwicę na tym punkcie xD

Ja nie oczekuje wyścigówki, po przesiadce z Jazza i tak będzie spory przeskok. Ma być trwały i relatywnie mało rdzewieć. Jednak dźwięk R6 kusi

Panowie i Panie, czy do 10k jest szansa kupić egzemplarz E36 320, który nie widział latarni albo przystanku, czy raczej sobie odpuścić? Ofert trochę jest, ale gdzieś z tyłu głowy mam obawy że mogą to być odpicowane sztrucle, którymi nie dotrę do domu z drugiego końca Polski.

W sumie jak OP nie oczekuje od niej niczego innego poza działaniem to w czym problem? Akurat najtańsze ASRocki z tym nie mają problemu (przynajmniej tak długo jak nie oczekujemy nic ponad to ). Sam przez bodajże 2 lata miałem H81M-DGS w daily, potem przez rok w serwerze pracującym 24/7 i zero problemów.