Pracuj.pl, infopraca.pl itp. to moim zdaniem dla optymistów lub tych, którzy mają 5 fakultetów, znają 3 języki obce, liczą nie więcej jak 40 lat z 30-letnim stażem pracy. Na takie serwisy zagląda najwięcej ludzi, więc na jedno stanowisko idzie kilkaset ofert. Nikłe szanse, że znajdzie się pracę w ten sposób. Jakieś 3 lata temu szukałem pracy swojej znajomej (w jej CV m.in. wykształcenie wyższe i 5 lat doświadczenia na stołku dyrektora), która w ciągu pół roku wysłała 180 CV i LM. Mnie znalezienie jej pracy zajęło 2 tygodnie, a wysłałem tylko 28 aplikacji. Jak tego dokonałem? Proste. Nie wchodz