-
Liczba zawartości
680 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje raiders
-
Poradźcie bo nie mogę się zdecydować ...
Opony całoroczne czy letnie ?
99.5% jazda w mieście
- Pokaż poprzednie komentarze 24 więcej
-
@Adames Dębica do dziś niestety wypuszcza szmelc (przynajmniej pod ich własną marką) jak już wspominałem wyżej mam ich letnie opony po dwóch sezonach, bodaj presto to się zwie, poprzedni właściciel auta zrobił na nich tylko jeden sezon, na suchym jeszcze ok, ale na mokrym pozostawiają wiele do życzenia i nie mam na myśli tutaj aquaplaningu, a zwykłą przyczepność, wiec nie dziwi mnie fakt, że ich wielosezony do kupa.
-
@jakub1t mój ES ma ponad 200 kucy z FWD i nie widzę problemu.
Kumpel z pracy ma teraz G30 z R6 i też ma wielosezony ale od Pirelliego (cintucośtam) i jest git.
Wiele nowych elektryków ma wielosezony na start. A przy nich nawet większość V8 wypada blado pod względem trakcji (jednak ten moment i siła napędu elektrycznego swoje robi).Osobiście nie wychodzę poza: Michelinki, Conti, GY i ew. Pirelli. Jednak ich budżet na R&D daje efekty.
A syfów typu Dębica nawet bym nie brał pod uwagę. (chyba że ktoś szuka gum do cinkoczento). -
Kiedyś jak pierwszy raz było mnie stać na nowe opony to kupiłem dębice i jakie to było rozczarowanie w porównaniu z używkami zachodnimi . Ta opona była po prostu niebezpieczna na mokrym . Także nawet do czitakaczento bym tego nie montował . Raz ojciec kupił chińczyki za namową znajomego , to mu auto rozwaliłem . Co prawda nie z mojej winy , ale na normalnych gumach bym wyhamował (nie dębicach ). Nigdy już nie kupię "nie markowych" nowych opon . Jak mnie nie będzie stać to już lepsza świeża używka "premium" .