Skocz do zawartości

Tycha

Użytkownik+
  • Liczba zawartości

    4717
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tycha

  1. Tycha

    Rowery

    Panowie, dziwna sytuacja. Moja luba narzeka na ból kolan po kilkunastu kilometrach na rowerze. Co ciekawe, jazda rowerem jest praktycznie jedyną czynnością, która ten ból wywołuje, a zaczęło się parę lat temu po przejechaniu 30 - 40 km. Zastanawiam się, czy przypadkiem nie jest coś nie halo z geometrią roweru, bo wydaje mi się to trochę dziwne.
  2. A skąd to wiesz tak w sumie? No i znowu się zaczyna generalizowanie na wszystkich zachowania części osób. Tutaj się zgodzę. Bo cała ta sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, niż może się wydawać. Zabójstwo Floyda było po prostu czynnikiem zapalnym. Na koniec chciałbym dodać tylko, że świat naprawdę jest DUŻO bardziej skomplikowany, niż się wydaje.
  3. Tutaj możliwości są dwie: 1. Albo zostałeś zmanipulowany i przez to wstawiłeś zmanipulowaną informację. 2. Wstawiłeś zmanipulowaną informację celowo. Osobiście mam nadzieję, że uznanie przez mnie możliwości 1 za tę prawdziwą było dobrą decyzją. Zresztą, każdy jest manipulowany przez media. Ty, ja. Każdy. Czuję smutek, że muszę tłumaczyć to po raz kolejny. Nikt, absolutnie nikt, nie neguje, że prawo zostało złamane. Bo nie dotyczy Ciebie, tylko osób, których prawdopodobnie nawet nie postrzegasz jako osoby. Odsyłam do artykułu, który IMO powinien przeczytać każdy
  4. I aktualnie tego nie robi. Ty również jesteś manipulowany. Informacja całkowicie wyjęta z kontekstu. Sprawa nie dotyczy bicia "kogoś" na ulicy i niszczenia mienia, tylko o pobicie kierowcy ciężarówki i uszkodzenie tejże ciężarówki. O jaką ciężarówkę chodzi? O tę: Wyobraź teraz sobie sytuację, gdy w mediach podaje się informację, że mężczyzna zaatakował jakiegoś faceta na ulicy i zniszczył jego transparent na samochodzie. Nie wspominają tylko, że na tym transparencie było napisane, że ten mężczyzna jest pedofilem, co oczywiście jest kłamstwem. Dostrzegasz, jak
  5. Może po prostu masz w życiu na tyle dużo szczęścia, że nie było żadnej potrzeby, żeby brać w nich udział, dlatego nie rozumiesz, po co są one organizowane. Nie wszyscy mają ten komfort. Historia świata jest również usiana tego działaniami, które doprowadziły do wielu pozytywnych zmian w społeczeństwie. Abstrahuję już od faktu, że stawianie powstania warszawskiego w jednym rzędzie z wcześniej wymienionymi jest trochę nietrafioną analogią.
  6. W bardzo prostym celu: żeby walczyć o swoje lub czyjeś prawa bądź akceptację w społeczeństwie. Wydaje mi się, że postulaty protestujących grup zazwyczaj są dosyć jasne. Mam wrażenie, że patrzysz na świat jedynie z perspektywy Twojej osoby. Dlatego nie rozumiesz, dlaczego są grupy, które protestują. Brak chęci do brania udziału w jakichś wydarzeniach czy niewyrażanie swojego zdania na dany temat i odcinanie się od niego są całkowicie zrozumiałe (zaznaczam jednak, że bierność również jest działaniem i również ma wpływ na los innych osób). Za to stwierdzenie, że "ja cze
  7. Tycha

    Co ostatnio kupiliście?

    Rozumiem, że całkowicie przypadkowo pogratulowałeś odwagi akurat mi..? Przyznam, że jak przymierzyłem Ultraboosty w sklepie Adidasa to wiedziałem, że do mnie trafią.
  8. Tycha

    Co ostatnio kupiliście?

    Profile aluminiowe do nowego kokpitu do simracingu. Teraz tylko znaleźć fajny fotel do kompletu. Ultraboosty
  9. Nie mówię o treści obrazka, tylko o nazywaniu Kaczyńskiego wodzem kolegi, mimo że wyraźnie napisał, iż fanem PiSu nie jest.
  10. @@GAMER G1, bardzo zabawna sprawa. Przewertowałem dosyć starannie zasoby Internetu i nie znalazłem nigdzie informacji, że protestujący uniemożliwili komukolwiek wejście bądź wyjście z kościoła. Nie ma również żadnego nagrania wideo z takiej sytuacji. Jeżeli, będąc dorosłą osobą, opierasz swoją wiedzę i światopogląd na obrazkach z Demotywatorów, to masz bardzo poważny problem. Polecam się zapoznać z poniższym filmem: Nie rozumiem zbytnio, po co zniżasz swoją retorykę do poziomu jego retoryki.
  11. Właśnie, Twoim zdaniem. Wiele osób powie dokładnie to samo o tematach, które Ty uważasz za ważne. Najwidoczniej komuś bardzo zależy, żeby przedstawić osoby LGBT w jak najgorszym świetle. Osobiście powiem tak. Spodziewałem się wielu brudnych chwytów w kontekście walki o fotel prezydenta, ale to, co działo się podczas ostatniej kampanii, (czytaj: rozpoczęcie nagonki na osoby LGBT, która pogorszyła ich już i tak kiepską sytuację w Polsce, bez żadnego powodu. Ot znaleziono grupę, która ma słabą pozycję i bardzo ograniczoną możliwość bronienia się, więc można ją bez większych obaw skop
  12. Jednocześnie uważasz, że niepotrzebnie podejmuje się dyskusję na ten temat w mediach, a przecież, jeśli mają być w tej kwestii zmiany, to taka dyskusja być musi. Widzę tutaj dwa problemy: 1. Naprawdę uważasz, że ktoś zdecydowałby się na tak daleko ingerującą i rzutującą na całe życie zmianą... żeby nie iść na obowiązkową służbę wojskową? 2. Jeśli na pierwsze pytanie odpowiedziałeś twierdząco, to chyba nie transpłciowość jest tu problemem, tylko... pomysł obowiązkowej służby wojskowej. Mam wrażenie, że Ty myślisz, że operacja zmiany płci to jest wycieczka do chirurga, 15 min
  13. https://demagog.org.pl/wypowiedzi/ile-osob-lgbt-jest-w-polsce/ Jako, że temat trudny, to i o dokładne liczby trudno. Szacowanie ilości osób LGBT na podstawie wyników wyborów jest dosyć... osobliwe. Szczególnie, że Robert Biedroń nie był jedynym kandydatem, który postulował nt. zmiany sytuacji prawnej osób LGBT. Odnośnie ostatniego zdania. Czy jeśli założymy, że jest ich milion, albo nawet 500 tysięcy, to dalej jest to mało i można ich sytuację zwyczajnie olać? Odmawiasz. Optując za utrzymaniem statusu quo. Ciekawe, czy mówiłbyś to samo, gdyby temat bezpośredn
  14. Moim celem nie jest "wygranie" dyskusji na forumku w Internecie i nie chciałbym, żeby do tego była ona spłycana. Po prostu nie zgadzam się na traktowanie osób, które są innej orientacji seksualnej bądź transpłciowych, jako obywateli drugiej kategorii.
  15. Sytuacja około dwóch milionów osób (bo tyle szacunkowo jest osób LGBT w Polsce), odmawianie im podstawowych praw i publiczna nagonka na nie to nie jest ważny problem? Temat ten dotyczy osób, które, idąc po mieście, prawdopodobnie co chwilę spotykacie na ulicy. Nie wspominam już o tym, że dzisiaj celem nagonki są osoby LGBT, jutro mogą być to ateiści, pojutrze jakakolwiek inna grupa społeczna. Tak właśnie działa "dziel i rządź". Zastanowiłbym się poważnie, z kim w tym momencie jest tutaj problem, skoro dosyć prosta sprawa wykracza poza Twoje pojmowanie, szczególnie że ten sam rodz
  16. "Hehe, bo jak kobieta to przecież można zgwałcić" To nie jest śmieszne. To jest zwyczajnie obrzydliwe. Nie wiem, jak moralnie nisko trzeba upaść, żeby wstawiać ten obrazek gdziekolwiek. Rozumiem więc, że popieracie obecne działania władz Białorusi wobec swoich obywateli? Jeżeli istnieje jakieś zjawisko, którego nie rozumiesz, to może... spróbuj je zrozumieć, zamiast je wyśmiewać? Ale to wymagałoby podjęcia jakiegoś wysiłku. "Niech sobie będą, ale niech udają, że nie istnieją. Wtedy możemy ich zaakceptować" Osoby, które biorą udział w tego typu akcjac
  17. Nie trzeba być religioznawcą, żeby dopatrzeć się (fakt, całkiem wyszukanej) manipulacji i zakrawającej o absurd generalizacji. Abstrahując już od faktu, że niektóre tezy są zwyczajnie wyssane z palca. Długie jak książka posty mają jedną, niepodważalną zaletę - w takiej sytuacji mało komu chce się wdawać w polemikę.
  18. Tylko, że tezy wygłaszane w tych postach nie mają w praktyce żadnej wartości merytorycznej. Mówiąc inaczej: są wzięte z czapy.
  19. Nie przepisuje. Po prostu co jakiś czas wrzuca posty, których treść w większości się pokrywa z poprzednimi.
  20. To brzmi bardzo zabawnie, patrząc na to, że Twój cały post jest przepełniony zarówno ignorancją jak i arogancją.
  21. Tycha

    Co ostatnio kupiliście?

    Dwie pary bielutkich Adidasów ZX Flux. + kilka środków do pielęgnacji obuwia, między innymi:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...