Skocz do zawartości

Nowaj

Moderator
  • Liczba zawartości

    16066
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Nowaj

  1. Litości. Logika nie jest Twoją mocną stroną. I sprawdź proszę, czym jest hipokryzja, bo chyba nie do końca rozumiesz.
  2. Na pewno nie nazywam się kimś, kto przestrzega prawa i nie biegam co niedzielę na zloty osób, które tak uważają. Poza tym - religia to wybór, jeśli więc wybierasz jakąś, to kiwanie się z przestrzeganiem jej reguł jest zwyczajnie śmieszne.
  3. Jeśli nie przestrzegasz wszystkich reguł, jakkolwiek bzdurne by nie były, danej religii, to nie jesteś jej wyznawcą, bo tak się nie da. Możesz sobie uważać co chcesz, ale to nie zmienia faktu. To tak, jakbyś wpierdzielał codziennie steki, ale uważał się za weganina. Dlatego, od osób, które wybiórczo podchodzą do spraw wiary, dużo bardziej szanuję wszelkiej maści Terlików, bo oni przynajmniej nie są w tych kwestiach hipokrytami.
  4. Nigdzie w Biblii nie ma również wzmianki o instytucji spowiedzi, bo wprowadzono ją w średniowieczu. Powtarzam jednak, będąc wyznawcą jakiejś religii należy przestrzegać wszystkich jej reguł, a każdy katolik ma psi obowiązek uznawać na równi z Biblią tzw. Tradycję (od 1545 r.). Jeśli ktoś więc tego nie robi, nie ma najmniejszego prawa, aby nazywać siebie katolikiem.
  5. Mi jest trudno uwierzyć, że w XXI wieku ktoś jeszcze wierzy w gadające węże, ludzi żyjących po kilkaset lat (Noe) i inne mądrości, jakie serwują tzw. święte księgi religii abrahamowych.
  6. Wyznając daną religię należy wyznawać jej wszystkie zasady, a nie tylko te, które komuś pasują. To, co napisałem to nic innego, jak katechizm kościoła rzymskokatolickiego. Jeśli więc ktoś uważa się za katolika, a przystąpił do komunii, nie mówiąc o masturbacji podczas poprzedzającej ją spowiedzi, to według reguł własnej religii, będzie się smażył w kotle. To naprawdę nie jest specjalnie skomplikowane, ale nie dziwi mnie fakt, że jako ateista wiem dużo więcej o religijnych regułkach niż osoby, które deklarują się jako wierzące.
  7. Jeśli katolik nie spowiada się z czegoś, co jego religia uznaje za grzech i robi to świadomie, jego spowiedź i późniejsza komunia jest świętokradztwem. Prosto do piekła.
  8. Wasteland 3. Jeśli chodzi o grywalność, to IMHO CP może mu buty czyścić, ale dodam, że mam dopiero 22h za sobą i gra się rozkręca. Grając jednak w Wasteland 3 byłem przykuty do ekranu od pierwszych minut, a 22h to miałem za sobą dosłownie po 3 dniach od zainstalowania, a nie grubo po miesiącu.
  9. Nope. Prosty przykład - masturbacja. Jest czymś całkowicie normalnym w życiu seksualnym zdrowego człowieka. Według krk - Szatan, diabły, wstyd, oślepniesz, prosto do piekła, nie wolno itd. A potem idź do konfesjonału i opowiedz ze szczegółami, gdzie i jak się dotykałeś/aś. To nie jest normalne.
  10. Przecież na tym właśnie polega katolicyzm - na wyrzutach sumienia, za bycie człowiekiem. O których trzeba mówić obcemu typowi w sukience.
  11. Końcówkę roku miałem raczej dość rozrywkową, więc CP poszedł w odstawkę. Od wczoraj znowu przysiadłem i coraz bardziej zaczynam się wciągać. Póki co nabyłem Mantis Blades i cieszę się jak dziecko Raptem 12h za mną, więc jest co robić.
  12. Same here. Nie doszedłem dalej niż trzeci odcinek, a do pierwszego miałem kilka podejść. Jeśli ktoś przegapił - zaczął się piąty sezon The Expanse. Kilka dni temu miałem podejście do nowej wersji The Stand, ale odbiłem się od pilota.
  13. Trochę przypomina mi schematy z Remember Me, ale bardziej rozbudowane.
  14. https://www.gosunoob.com/cyberpunk-2077/jackie-missing-pickup-bug-fix/ Zniknął pod koniec. Fast travel i powrót nie pomogły.
  15. No dobra, mam pierwszego buga i to sporego, bo nie pozwala na skończenie misji.
  16. Nawet nie wiem, w pewnym momencie wysiadłem z hype train'u związanego z CP.
  17. Jeśli chodzi o klimat to mi pasuje jeden i drugi. Pierwszy Deus Ex to jedna z najlepszych gier, w jakie grałem. CP to dla mnie póki co właśnie sandboksowy DE, co jest raczej sporym komplementem. Póki co nie rozkręciła mi się jeszcze fabuła, a kilka side questów, jakie zrobiłem, tyłka nie urwało, stąd moje umiarkowane narzekanie. Znając CDPR, jak jednak historia już wjedzie na właściwy tor, będę zbierał szczękę z podłogi.
  18. 3h 15m za mną, jak na razie nadal chodzi bez dropów, wygląda zacnie i, odpukać, nie uświadczyłem bugów. Prowadzenie pojazdów to jest jednak inny świat - mocno przypomina mi się sytuacja z Ghost Recon: Wildlands. Tam po dłuższym przyzwyczajeniu było nawet znośnie, więc liczę, że dość szybko ogarnę jeżdżenie po lodowisku. Co do samej gry - jak na razie jest dobrze, ale wielkiego WOW, jakie miałem przy W3, jeszcze nie doświadczyłem.
  19. Na podbitym 2060 praktycznie trzyma sztywne 60 kl/s w FHD przy wysokich, z obniżonymi cieniami. Póki co nie mam najmniejszych zastrzeżeń do optymalizacji, bugów, jak na razie, nie doświadczyłem.
  20. Kilka godzin temu skończyłem Rage 2, którą to rozpocząłem w maju 2019. W pewnym momencie miałem pierdylion innych gier na dysku i w końcu ją wywaliłem. Wróciłem jakoś tydzień temu i bawiłem się przednio, zwłaszcza mając po jakimś czasie widoczną na obrazku wariację na temat batmobila z trylogii Nolana. Jest co robić, lokacje i krajobraz potrafią naprawdę zachwycić, customizacja broni i zdolności sprawia zaś, że raczej każdy będzie w stanie dopasować rozgrywkę do preferowanego przez siebie stylu grania. O tym, w co zacznę grać dzisiaj, raczej nie muszę pisać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...