-
Liczba zawartości
2115 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Aktualizacja statusu
Zobacz wszystkie aktualizacje damianox89
-
Szybka akcja. Który fotel brać: Diablo X-One vs Huzaro Force 7.7?
-
Polecany wszędzie "markus" mi nie pasował, jakieś z Jyska za 400 zł rozleciało się po pół roku, zwykłe marketowe miałem chwilę, na zastępstwo i było koszmarnie niewygodne.
Od 2 lat mam Huzaro 6.0 mesh (z promki, 400 zł). I co dziwne, nie odradzam! Jest zaskakująco wygodne, tyłek ani plecy się nie pocą.
Jakość jest... średnia. Nie jest słaba, nie jest też super dobra. Widać, że jest to budżetowe siedzisko, ale jakość materiałów jest okej, spasowania taka sobie. Ale nie trzeszczy, nie telepie się na boki, nie rozpada się.
Koniecznie weź wersję z tekstylnym lub siatkowym obiciem siedziska i oparcia, to latem robi ogromną różnicę.
Jedyne, do czego faktycznie mogę się przyczepić, to fakt, że po roku wysiadł amortyzator gazowy, ale po prostu kupiłem za 40 zł nowy, w lokalnym sklepie.
-
Od siebie dodam, że zanim kupiłem fotel udało mi się rozmawiać z facetem, który na PGA bił rekord w ciągłym graniu. Polecił DxRacer z serii drifter ze względu na dość długie siedzisko. Ja ze względu na wzrost wziąłem DxRacer Off-Road i jestem zadowolony. Ważne, że siedzisko jest zbudowane z pasów, a nie drewnianej deski obitej gąbką, po kilku godzinach nie czuć wielkiego zmęczenia.
- Pokaż następne komentarze 3 więcej