Skocz do zawartości

MoonWalk

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1079
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MoonWalk

  1. Widocznie masz mało znajomych... z autami... terenowymi. Rozumiem że ładne są tylko klasyczne sedany i coupe? Naciąganie własnej opinii na ogół jest jest trochę jak sondy uliczne...
  2. Aha, czyli to, że SUV się komuś podoba jest dziwne, ale to, że terenówka się komuś podoba już nie? F*ck logic
  3. Silver fox - masz ogromną tendencję do wyprzedzania wszystkich argumentów, co świadczy o tym, że doskonale sobie zdajesz sprawę z wad swojego auta i myślisz, że wyprzedzenie czyjejś wypowiedzi je zniweluje albo nie padną, bo padły z Twoich ust. A prawda jest taka, że przecież X5 do jazdy w terenie stworzone nie zostało. A to, co sobie mówią producenci to też chyba sami najlepiej wiemy, gdzie nieraz można sobie wsadzić Jak Ci się X5 podoba takie jakie jest to Twoja sprawa i w sumie nic komu do tego, ma swoje wady tak jak większość aut i wymazać się ich raczej nie wymaże. Nie wiem skąd tu t
  4. Chciałbym żeby mi ktoś na prosty, nieinżynierski rozum wytłumaczył, jak założenie dystansów na tylne koła może powodować większą podsterowność auta? Edit: a nie chyba coś źle przeczytałem. To nie chodzilo o te same słynne dystanse wręcz na odwrót Lukson napisal wczesniej.
  5. Silver - dla mnie to nie wygląda zbyt dobrze, ale w sumie najważ iejsze jak Ci się podoba i jeździ. No to, że nie zmienia prowadzenia to bzdura, no chyba, że ktoś jeździ głównie na wprost. P.s. przejęzyczona zmiana rozstawu osi też ma na to wpływ
  6. Z całym szacunkiem, że często się tak zdarza i trochę głupio mi to mówić, ale nie znam lepszego kierowcy niż moja matka. Ile raz ona uniknęła wypadku z czyjejś winy to by mi palców w ciele brakło ;d Już pomijając fakt, jakie ona ma UCHO - mechanik jeden i drugi, i trzeci, i znajomy, i obcy może szukać awarii i nie znajdzie, a ona wie, że coś pracuje nie tak. I zawsze ma racje.
  7. Jak dobrze, że nie wsiadałem dziś do auta ;D
  8. To nie chodzi moim zdaniem o to, czy to uratuje przed wypadkiem czy nie, bo moim zdaniem to raczej znikome prawdopodobieństwo. Dla mnie to jest po prostu komfort na drodze, bo jak z daleka widzę światła to nie muszę się wpatrywać, czy tam przypadkiem coś jedzie czy może nie. Wiele krajów tego nie ma, nawet takich o wysokiej kulturze na drodze tego nie ma, to prawda, ale w tych krajach wielu kierowców też jeździ w dzień na światłach. A wcale nie muszą, więc to chyba o czymś też świadczy. Najechanie na tył w dzień raczej mało prawdopodobne, ale nawet przy włączonych światłach możliwe prz
  9. Ja wczoraj jadąc tak typowo pod słońce i mijając kolumne samochodów zauważyłem, że najgorsze to są te ledy o niebieskawym odcieniu. Oryginalne zazwyczaj są bardziej białe i do tego mają taki jakby lekko wpadający w zielony odcień poświaty często - i te już lepiej widać, nawet jak są nieoryginalne
  10. Tutaj zdjęcie w nocy wiele nie pomaga, bo jeśli nie widać ich pod kątem z boku, to jak Twoje auto ma być widać pod słońce, jak ktoś wyjeżdża z podporządkowanej? Pod tym względem chyba nigdy nie zmienię zadania, ale to oczywiście tylko moja osobista opinia. Dla mnie prawie żadne ledy nie mają użyteczności - oryginalne zazwyczaj są najlepsze, bo najczęściej świeca mocniej niż te kupne, a jeśli miałbym kiedyś mieć kupne (a nigdy mieć nie będę, chyba że mnie zmuszą), to kupiłbym zapewne te okrągłe bo zauważyłem, że je lepiej widać, nawet od boku. Są zazwyczaj nieco wypukłe i nie mają tak mocno pod
  11. Ładnie wygląda, w dodatku lubię białe auta. Vectra mi się zawsze podobała ze względu na ciekawie wymyślone lusterka, chociaż kumpla co miał to drażniło z kolei, bo nie miała składanych. Fajne alu, chociaż te ledy to porażka. Ledwo dostrzegalne na zdjęciu, a co dopiero na drodze... *** Ja z kolei dzisiaj po raz pierwszy swojego wyczyściłem. I od razu się wytłumaczę. Po pierwsze - w garażu nie mamy wody, auto myte z butli 5L ;P Zużyłem 6, co i tak uważam za mało i przydałoby się więcej do porządnego spłukania (plus ciśnienie), ale cóż zrobić. Ojciec ponoć na Golfa dwie zużywa... No comme
  12. Po co wrzucacie motoznafce co chwile tutaj? Nie wiem czemu, ale ten koleś w ogóle do mnie nie trafia xd
  13. Ja lubię złote, ale tylko w wybranych autach (i to niekoniecznie musi byc impreza) Wg mnie wyglądają dosyć soczyście przy grafitowym kolorze nadwozia I przy białym też. Czerwony ciekawie się prezentuje z miedziano-brązowymi lubo coś w ten deseń i oczywiście z białymi
  14. Skoro już się tak pochwaliłeś, to.... Moi rodzice mieli czerwoną 80 około 92/93 roku i zawsze wspominają, jak to jeździły maluchy itp., a oni jedyni na osiedlu Audi przed blokiem xD Jeszcze na jakichśtam alufelgach szprychowych i z lotką - nawet wiem jak wyglądało, bo choć zdjęć brak (jedynie jeden sąsiad o dziwo ma o.O), ojciec musiał je oczywiście narysowac na pamiątkę... Dzisiaj mnie to trochę bawi, chociaż wtedy to na pewno było coś. Ehhh, szkoda, że dziś już nie ma w domu odpowiadającego auta ;d
  15. Z opuszczonym zawiasem ciężko byłoby ich zawstydzić na 1/4, bo zawieszenie automatycznie podnosi sie po przekroczeniu 10 km/h xD
  16. C5. Ale uprzedzę - to nie chodzi o to, że go nie lubię, bo jest wprost przeciwnie, tylko o to, że tam stały same mocne/sportowe/pseudosportowe fury To znaczy, takie pokroju nowej Cupry (chyba to była Cupra albo FR, nie zwróciłem szczególnej uwagi na zderzak, bo auto tylko z tyłu widziałem), Audi S5, Scirocco, jakieś bety oczywiście.
  17. Twoje Clio sprawiło, że ten model nawet mi się spodobał Właśnie minąłem kolejny mini-spocik przy Kaufie na Bratysławskiej w Krk. Biało-czarne, stunindżone Cayenne w niemampojęciajakiejwersji rozjechałoby mnie wjeżdżając na parking. Nawet nie wiem co tam dokładnie stało, bo zapomnialem okularów, a podchodzić troche glupio...Jeszcze zapytaliby czym jeżdżę xD
  18. A to jest wersja po liftingu? Na zdjęciach NORMALNE wyglądają troszkę inaczej
  19. Dla mnie nie są brzydkie, chociażby w porównaniu z tworami Chevroleta... Bardziej nieczytelne, chociaż w wersji bez mil nie są tak drobniutkie, a podświetlenie też nie jest dwukolorowe z tego co looknąłem w necie. Chudy - a 10m od skrzyżowania to tam jest? Johny - wybacz, ale nie wytrzymam.... A lawetę umyłeś? Ja swojego zabiorę na myjnie ręczną jakoś w tygodniu. Na mycie samemu zbyt się pogoda popsuła, a poza tym mi się nie chce. Bezdotykowej dziękuję, a za 20 zł mam całe wypucowane autko i jestem super zadowolony.
  20. Wiesz co, radosuaf - nigdy jej nie prowadziłem, miałem okazję sie przejechać parę razy jako pasażer. I żałuję, bo akurat o prowadzeniu w tych autkach słyszałem dużo superlatyw. Chociaż ma fajna w dotyku kierownicę jak pomacałem ;D (akurat zwróciła moją uwagę). Wydawała mi się za to dosyć sztywna, Clio III z którym więcej obcowałem np. miększe. Osłon nie musiałem używać, a licznik to chyba kwestia gustu. Nie mniej wiem, że jest rozchwytywana na rynku wtórnym, bo w pewnym momencie nawet jeden z kuzynów handlujących autami przerzucił się prawie tylko na nią.
  21. Ta Fiesta to super autko, jedna z najlepszych propozycji w klasie B ever.
  22. DS4 - problemy? Z czym, bo wydaje mi się, że jedynie z logo producenta i to na forach wieśwagena. Bo ciekawe, że o tym wspomniałeś, ale np. rozważałeś Mitsubishi (Lancera?), które ma bardzo drogie części i mało zamienników. 308 to obecnie jeden z najlepiej sprzedających sie kompaktów w Europie, ale co ciekawe - niekoniecznie w Polsce. Kwestia, czy deska rozdzielcza komuś przypasuje Moim zdaniem jest z czego wybierać, tym bardziej, że jak widzę wcale nie ograniczasz się tylko do kompaktów i nie tylko do aut nowych. Jak masz bzika na punkcie designu, to auta które proponujesz z pewnośc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...