Od pewnego czasu mam dziwny problem ze sprzętem. Po wyłączeniu komputera mam często problem z jego ponownym włączeniem. Naciskanie 'power' na obudowie skutkuje niczym. Rozwiązaniem zawsze jest wyciągnięcie jakiegoś urządzenia usb. Czasem wystarczy wyjąć odbiornik do pada x360, czasem to nie wystarcza więc wyciągam coś przypadkowo z tyłu (np. klawiaturę). Wtedy komp daje się włączyć, więc wkładam wtyczki z powrotem i działam bez problemu. Problem występuje często po wyłączeniu 'softwarowym' (shutdown win) natomiast występuje zawsze po odłączeniu zasilania (jeśli np. grzebię coś w środku).
Co może być przyczyną? Zasilanie? Mam niezbyt mocny zasilacz chiefteca, ale podczas działania nie sprawia żadnych problemów.
Z kolei występuje jeszcze inny problem: często po zamknięciu windowsa komp włącza się sam :-) W tym przypadku nie zwraca uwagi na urządzenia usb. Po takiej akcji jeśli szybko wyłączę go przyciskiem na obudowie, pozostaje już wyłączony...
Komp się nie włącza jeśli nie wyjmę czegoś z USB
w Diagnostyka błędów i awarii
Napisano
Witam.
Od pewnego czasu mam dziwny problem ze sprzętem. Po wyłączeniu komputera mam często problem z jego ponownym włączeniem. Naciskanie 'power' na obudowie skutkuje niczym. Rozwiązaniem zawsze jest wyciągnięcie jakiegoś urządzenia usb. Czasem wystarczy wyjąć odbiornik do pada x360, czasem to nie wystarcza więc wyciągam coś przypadkowo z tyłu (np. klawiaturę). Wtedy komp daje się włączyć, więc wkładam wtyczki z powrotem i działam bez problemu. Problem występuje często po wyłączeniu 'softwarowym' (shutdown win) natomiast występuje zawsze po odłączeniu zasilania (jeśli np. grzebię coś w środku).
Co może być przyczyną? Zasilanie? Mam niezbyt mocny zasilacz chiefteca, ale podczas działania nie sprawia żadnych problemów.
Z kolei występuje jeszcze inny problem: często po zamknięciu windowsa komp włącza się sam :-) W tym przypadku nie zwraca uwagi na urządzenia usb. Po takiej akcji jeśli szybko wyłączę go przyciskiem na obudowie, pozostaje już wyłączony...