Skocz do zawartości

logitech21

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    134
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez logitech21

  1. Hej, mam na sprzedaż komputer, który służył przez lata rodzicom oraz sprzęt foto. Dla zainteresowanych mogę wystawić na Allegro lokalne bądź dać namiary na użytkowników, którzy potwierdzą owy sprzęt. Mile widziany odbiór na terenie Poznania lub wysyłka inPost (sprzęt foto). Cena oczywiście do negocjacji. W przypadku sprzętu foto mogę wystawić fakturę.

     

    1. sprzedam komputer za 600 zł.

    Jednostka została wyposażona:
    - procesor AMD Phenom Black Edition, 4 rdzenie, 3,2 GHz,
    - karta Nvidia GTS 450, 1024 MB GDDR5,
    - płytę Gigabite 870A-UD3,
    - zasilacz Corsair CX500W,
    - pamięć Kingaton Hyper 2x2 GB 1600MHz,
    - obudowa Xigmatek Aagard z pięknym oknem,
    - napęd Blue-Ray LG,
    - napęd DVD,
    - wentylator 120 mm.

    https://www.olx.pl/d/oferta/komputer-gamingowy-nvidia-gts-amd-blue-ray-CID99-IDPRn7Y.html?bs=olx_pro_listing

     

    2. Nikon D7500 + obiektyw 18-140 za 4400 zł

    https://www.olx.pl/d/oferta/nikon-d7500-obiektyw-18-140-zadbany-mozliwa-fv-CID99-IDQatLi.html?bs=olx_pro_listing

     

    3. Obiektyw Tamron 150-600 F/5-6.3 Di VC USD wersja G2 za 4050 zł

    https://www.olx.pl/d/oferta/obiektyw-tamron-150-600-f-5-6-3-di-vc-usd-wersja-g2-CID99-IDQawRY.html?bs=olx_pro_listing

     

    Dla świętego spokoju Adminów pod wieczór wstawię jeszcze fotki z karteczkami i moim loginem :)

     

     

    • Haha 1
  2. Rozmawiałem z lekarzem, według danych, to 72 godziny będą najważniejsze ale… Jak się uda, to kolejne 7 dni będą zastanawiać się jak zakrzep wpłyną na udar. Co będzie skutkowało dość poważnymi konsekwencjami dla niego i dla mnie DOS… Czekam jeszcze na poniedziałek - lekarz prowadzący będzie. 
     

    Dziś odebrałem od znajomej 5 teczek dokumentów (większość, to wezwanie do zapłaty, krypto, przelewy i wnioski do sądów oraz kancelarii o krypto), klucze + saszetkę. Dziwne to wszystko bo nigdy przez całe moje życie nie miałem w ręce jego kluczy oraz saszetki. Kobiety nie znam, a ona znała go ponad 20 lat. Podobnie jak sytuacje moja i rodziny. Miło, że im pomógł jak wspominała dość znacząco. Szczególnie przy firmie i domu. Szkoda, że ja mam inny odbiór. Poniedziałek/ wtorek jadę na chatę bo dezynfekcja była. No tam to już czysty armagedon będzie w dokumentach + Ojciec, to pokolenie gdzie wszystko było na kartki, a sam jeździł do NRD po towar. Teraz w dobie dostępności wszystkiego możecie sobie wyobrazić ile wszystkiego jest. Wszystko kupowane razy 5. 
     

    Jak coś, to wybaczcie, że pisze sobie tutaj i Wam poniekąd gitarę zawracam. Ale jakoś mi lepiej. Niby treningi, bieganie, praca itp. Ale zawsze lepiej. Po za tym nie mam zbytnio z kim rozmawiać bo dziewczyna, to hmm niby rozumie ale jednak ona taka „matka Polka wszystkich kocha”. Nie chce jej za dużo mówić. Na szczęście ojca widziała może z 2 razy także nie wie co i jak… 

     

    Jeszcze został komputer i telefon z hasłami ale tego się troszkę obawiam ruszać. Szczególnie co zastane w telefonie. 

  3. Zależało mi na Waszych doświadczeniach życiowych w tej materii. Jak czytam, to czuję, że myśli są zbliżone do moich. Zadzwoniłem do kuzyna w celu poznania szczegółów. Generalnie słabo i czuję, że prawnik, to połowa góry lawinowej. Jeszcze będzie trzeba spółdzielnie zawiadomić bo to TBSy, jakieś papiery, 3 x bank z różnych kredytów itp. Przy okazji dowiedziałem się, że stan jest tak ciężki, że mieszkanie wymaga dezynfekcji na kwotę 2000-3000 zł. Jutro może uda się dodzwonić do lekarza bo wszyscy z zewnątrz i sprawy nie znają.

     

    Jeszcze będą koszta bo policja, bo straż wleciała przez okno. Czuję, że znów wyjdę jak zabłocki na mydle. Raczej na Państwo nie mam co liczyć, a super ubezpieczenie, które miał, to poleciało na krypto. Ech.

  4. Mam takie dziwne, a jednocześnie ludzkie pytanie - niby.

    Spotkaliście się z sytuacją, że osoba X ląduje w szpitalu i de facto umiera, a Wy się tym nie interesujecie? Wszystko przez fakt, że Wasza relacja była bardzo burzliwa i przez połowę życia* mieliście dość? Mocno odciśnięte historie powodują, że ostatecznie po 20 kilku latach mówicie dość - zrywacie kontakt.

     

    *połowę życia mam na myśli - Ojciec, który opuścił "dom rodzinny" gdy miałem 4 lata, a pojawił się znów gdy miałem 11 lat. Od tego czasu z większymi (miesięcznymi/ rocznymi) przerwami pojawiał się w życiu. Każde pojawienie, to 95% kłótni i awantur oraz wracanie do przeszłości, obwinienia, skłócanie rodzin itp. Jedyna rzecz, której nie można mu odmówić, to ciężka praca. Ciężko i długo pracował, co przyczyniło się do tego, że zyskał spory majątek ale znów: koledzy, łatwowierność, popadniecie w w krypto zaowocowało tym, że stracił wszystko i dorobił się kredytów na grube tysiące. Moja pomoc owocowała tym, że dostawałem rykoszetem konkretnie - zawsze. Ostatecznie mając 28 lat, powiedziałem dość! Kończę relację z ojcem. Dopiero kilkanaście tygodniu temu odezwał się, że potrzebuje pomocy bo jest chory. Nie odzywałem się przez 4 lata, to nie odezwałem się teraz. Wczoraj zadzwonił bardzo daleki kuzyn, który poinformował mnie, że stan jest ciężki. Zastanawiam się na ile empatii i ludzkości mam, aby jechać albo ile zrobił złego, że mnie to nie rusza.

     

    Myślę czy sumienie mnie będzie gryzło ale powątpiewam.

     

     

     

  5. Hej,

     

    Mam na sprzedaż prezent gwiazdkowy w postaci plecaka na laptopa ACER Predator Rolltop. Plecak biorąc pod uwagę jakość wykonania, ilość miejsca oraz elementy dodatkowe z powodzeniem nada się również jako plecak turystyczny. Plecak jest nowy, a cena jaka mnie interesuje, to dla 80 zł dla użytkowników forum ;)

     

    Link do ogłoszenia:

    https://allegrolokalnie.pl/oferta/plecak-na-laptopa-acer-predator

    https://www.olx.pl/d/oferta/plecak-na-laptopa-acer-predator-nowy-CID99-IDN8UKJ.html?bs=olx_pro_listing

     

    Jeśli ktoś z Was się zdecyduje, to proszę o PW zmienię cenę na 80 zł :)

    Jeszcze dodaję stronę producenta:

    https://www.acer.com/ac/pl/PL/content/predator-model/NP.BAG1A.290

     

    bench.jpg

  6. Hej,

     

    mam na sprzedaż zupełnie nowy zegarek firmy AZTORIN wersja Sport A058.G282. Prezent od firmy, w związku z tym, na rewersie jest mały grawer. Zupełnie nie przeszkadza i nie widać go podczas użytkowania. Zegarek ma wymieniony pasek na gumowy bo sądziłem, że będę nosić. Niestety przeleżał w szafie. Dodatkowo dodaję oryginalną bransoletę - można założyć ją w każdym salonie Apart. Bransoleta posiada jeszcze folie ochronną. Cena - 460 zł.

     

    https://allegrolokalnie.pl/oferta/zegarek-aztorin-sport-a058g282

     

    Dla forumowiczów mogę lekko opuścić cenę.

    Naprawdę warto jeśli są osoby, które tego typu zegarki noszą.

  7. Hej,

     

    Jestem w małym zakłopotaniu w wyborze słuchawek, a mianowicie.

     

    Przez X ostatnich lat używałem słuchawek Steelseries  ale modelu nie pamiętam. Obecnie otrzymałem od dziewczyny JBL Tune 700 BT, niby fajne bo bezprzewodowe ale dźwięk jakiś płytki. Cóż darowanemu w zęby się nie zagląda. Ba czytałem opinie i ludzie chwalą:>

     

    W tygodniu byłem w domu rodzinnym gdzie znalazłem moje stare słuchawki - Creative HS-800 Fatality Gaming. Podłączyłem i szok! Niskie dźwięki oraz średnie są cudowne. Troszkę brakuje wysokich tonów ale to wina zapewne słuchawek, które są "skierowanie" dla graczy. Niestety JBL Tune 700 BT, wypadają przy słuchawkach, które mają z 8 lat tragicznie! 

     

    Dziewczyna zrobiła odsłuch i przyznała mi rację. W związku tym, mam przyzwolenie, aby kupić coś lepszego. Biorąc pod uwagę ww. "doświadczenie" za choinkę nie wiem co wybrać.

     

    Preferuję muzykę epicką + ładny dźwięk basu. Dźwięk przestrzenny będzie atutem dodatkowym. Budżet około 700 zł jeśli będzie bluetooth - to ekstra!

     

     

     

     

  8. W dniu 19.07.2021 o 08:25, 030366 napisał:

    Jak pisałem na początku, zbyt wiele bierzesz na siebie i stąd twoje problemy. Żyj tak, żeby tobie było dobrze

    Kiedyś potrafiłem żyć szczęściem. Obecnie za cholerę. Zakrywam się pracą i dni mi zlatują.

    Plus taki, że sprawa z producentem się rozwiązała i wleciała korekta za towar, który mi sprzedał wadliwy. No nic. Teraz pozostaje strach, aby znów coś kupić do sklepu i milion myśli.

    W dniu 18.07.2021 o 08:37, BlackCoffe napisał:

    Myślę, że przede wszystkim musisz albo powiedzieć dziewczynie jak sprawy u Ciebie stoją albo skoro czujesz się gorszy przy niej i jej rodzinie niestety to zakończyć

    Zawsze starałem się obracać w towarzystwie osób, które coś widziały, wiedzą i coś osiągnęły. To mnie pchało do przodu, podobnie jak mój "mentor". Bardzo się cieszę, że im się udaje i cisną. Mnie to już po prostu demotywuje bo ile można mieć pecha. Jak to już dziewczyna zauważyła po 4 latach związku. Całe szczęście zabrała moja siostra z piersi matki.

     

    W dniu 19.07.2021 o 08:25, 030366 napisał:

    Druga sprawa, dlaczego spłacasz długi, które zaciągnął twój ojciec? 

    Ojciec wyprowadził się gdy miałem 6 lat. De facto wiele mu zawdzięczam i całe jego dalsze życie było podyktowane, aby pracować, odkładać i zapewnić mi byt. Przechodząc na emeryturę popadł w wir internetu, łatwego zarobku w krypto. Stracił wszystkie oszczędności przez przelewy na X konto, kasę z II oraz III filaru. Ogólnie suma na tyle duża, że spokojnie dobre lokum można kupić w dużym mieście. Niestety doszły również 3 kredyty na  60 tysięcy, których nie zaciągną ale musi spłacać. Długa historia... Kasa poszła na pomoc ojcu, rachunki oraz kancelarię.

     

     

    W dniu 19.07.2021 o 12:37, joker5513 napisał:

    Długi i kredyty to zło

     

    Niestety potwierdzam mocno. O ile kredyt na aparat, telewizor itp. był jeszcze spoko. Rzekłbym, że lekki i przyjemny. Tak kredyt na 22 lata (jeszcze) na mieszkanie, to dramat. Do tego spłacam go sam. Brałem malutką kwotę na "remont" także miesiąc w miesiąc wypłata leci na kredyt + wyposażenie mieszkania. Mega słabo.

  9. Będzie troszkę długo ale może ulży mi...

    Ostatni post, który umieściłem tutaj, pochodzi z 28 stycznia 2020 (30 urodziny, które spędziłem wyjątkowo). Sądzę, że przez ten czas wiele się zmieniło, a na pewno jestem kilka pozycji w tyle. Może dlatego czuję się jak w kiblu ToiToi, który poruszyłem w kolejnym poście.

     

    Na 31 urodziny chciałem tutaj coś napisać ale skoczyło się na tym, że przeczytałem moje posty oraz poinformowałem o tym dziewczynę, która de facto lekko się roześmiała i jednocześnie przytuliła. No cóż, 31 urodziny spędziłem w otoczeniu rodziny dziewczyny. Tak, moja rodzina jest w takiej rozsypce, że szybciej zbudowałbym cegłę z piasku. Chwilę po urodzinach dopadła nas pandemia i praca zdalna, która trwa po dziś dzień. Niby zbawienie ale daję takie du*y na linii praca/ wydajność, że schylam się nisko i przeprasza, że potrafię przez pół dnia patrzeć w sufit lub robić inne czynności, które nie są związane z pracą. Nawet nie wiem jak to robię ale kilkanaście razy byłem w TOP1 z premią - o zgrozo.

     

    Doszło parę kwestii, które spędzają mi sen z powiek. Ojciec popadł w takie długi, że jego przyszłe życie sielankowe oraz mój przyszły spadek rozpłynęły się. Musiałem zabrać 28 tysięcy PLN, aby troszkę podreperować jego budżet, a później kolejny kredyt na 6 tysięcy. Nie łudzę się, że mi kiedyś odda - nierealne także cisnę i płacę jak Janusz biznesu. Nie wliczam kredytu na mieszkanie oraz innych kosztów. Autko sprzedane ale na szczęście nie muszę jeździć do biura, a wszelkie wojaże gwarantuje mi dziewczyna, która nie ma zielonego pojęcia o moich problemach i stresie.

     

    Tak sobie jeszcze dorobiłem kłopotów w postaci sklepu internetowego z towarem, który jest moją pasją od lat świetlnych. Niestety i tutaj chwilowo się wychrzaniłem bo producent poleciał w kolorowe kulki, a do mnie odezwał się autor towaru. No cóż, sklep chwilowo stoi w odstawce, a sprawą zajmuje się kancelaria specjalizująca się w prawach autorskich. Niestety kasę przepalam od 6 miesięcy i nie spodziewam się, aby następne miesiące przyniosły zysk w postaci choćby pokrycia aktualnych kosztów. Na domiar złego musiałem wyciągnąć kasę z kont maklerskich. Skutek - mega straty. Najlepszy dołek, który miał miejsce w marcu 2020 musiałem oblizać bo pomagałem ojcu. Dzisiaj jak zobaczyłem po ile stoją akcje, które musiałem sprzedawać z potężną stratą... Nie miałem nic w głowie jak tylko rozpędzić się i walnąć głową w ścianę no ale dziewczyna by pytała co i jak ze mną. W sumie troszkę ją podziwiam bo ciągle jestem smutny, nie mam humoru, o problemach jej nie mówię i jakoś wytrzymuje ze mną. To chyba jedyne zbawienie w moim życiu.

     

    Dziewczyna za moment przekroczy 31 lat i coraz głośniej ona i jej rodzina ciśnie o potomka. Ja pitole nie wiem jak. Obecnie jest mega słabo z kasą u mnie. Przyjemności mam tyle co kot napłakał. O rany! Nie, nie i nie! Czuję, że przez lata udało mi się jedno - praca w korporacji gdzie jestem de facto doceniony i lubię pracować. Tak, jestem pracoholizmem i gdybym mógł, to siedziałbym przed kompem 24h. Jak przychodź piątek, to jestem załamany. Co ja mam robić w weekend? Taa sklep wypromować, ogarnąć dziewczynę, spróbować rozmnożyć kasę, relak i może bieganie? Kiedy biegałem, a obecnie robię kółka do kibla. Ciąć już nie mam z czego, a sprzedałem co mogłem. Mój pliczek mówi, że co miesiąc jestem na minusie. Nic mi nie wychodzi, nie mam ochoty na nic. Tylko prześlizguję się z dnia na dzień. Miałem postanowienie, aby nauczyć się angielskiego ale u mnie to wyglądaj jak kulą w płot. Nic. Jeszcze dochodzi demotywacja w postaci rodziny dziewczyny. U nich jest miłość, pomoc, wszystko wychodzi. Ba rodzice pracują na etatach i prowadzą knajpę sezonową, która rotuje taki zysk, że moje netto roczne jest mniejsze. Do tego brat dziewczyny skrzyknął się ze swoimi ziomkami i cisną fotowoltaika z sukcesem, a ja? A ja czuję się zakopany życiem i przygnieciony hałdą gruzu. Taki ToiTi gdzie człowiek idzie zrobić co trzeba i zapomina o sprawie. Do tego dziewczyna po 3 latach prowadzenia JDG wchodzi z tunelu. Roboty więcej i prawdopodobnie będzie zatrudniać koleżankę... Eeh życie jak żyć.

     

  10. Mini historia :!:

     

    Przez 2 miesiące próbowałem sprzedać moją furmankę, którą miałem ponad 8 lat. Opisałem wszystko co było zrobione, co trzeba zrobić itp. Generalnie sporo tekstu i masę prawdy. Mimo, że samochód wystawiłem zdecydowanie poniżej rynkowej ceny (usterki), to miałem 3 telefony, a  proponowana cena - szkoda pisać. Mój szwagier/ stary wyjadacz "na dzień dobry" powiedział, abym skasował 90% tekstu i obniżył cenę. Fakt, ludzie odzywali się częściej ale znów cena podoba.

     

    Ostatecznie zdecydowałem się na inne kroki, które de facto szwagier podsunął:

    - wytnij kata (1500 zł odzyskane),

    - przełóż opony i felgi (700 zł na oponach i 750 zł odzyskanych na felgach).

    Autko sprzedałem handlarzowi szwagra za 3200 zł, co przełożył się łączne na zysk: 6150 zł, a autko było wystawione za 4500 zł do uzgodnienia. 

     

    2 dni później handlarz wystawił samochód za 5900 zł ze stanem super, nic nie puka, zadbany itp.

     

    Samochód bez sprawnej klimatyzacji (sprężarka do wymiany + coś jeszcze), podgrzewane fotele nie działają, skrzynia do wymiany (charczy z 1 na 2 biegu), wgniotła na drzwiach i nadkolu, falujący silnik, wyciekający olej z miski i tarcze, które już nie mają grubości tzn. powstało wgłębienie i parę innych detali.

     

    ps. jak wygląda prawo, jeśli sprzedający podaje wszystkie cechy, że są na wyposażeniu ale nie informuje, że działają lub nie działają?

     

     

  11. W dniu 19.01.2021 o 03:07, Biskit napisał:

    Jeśli chcesz 750, to w tej cenie jest jeszcze całkiem okej TXM 750M

     

    Faktycznie, jeszcze Corsair CX750 jest w tej samej cenie.

    Możecie jeszcze coś napisać o napięciach? Tam faktycznie są spore różnice.

     

    14 godzin temu, 3ndurek napisał:

    Przepłacona, pod OC 10700K to Z490 Gaming Plus za niecałe 800zł spokojnie da radę.

    869 zł kosztowała mnie płyta także chyba spoko?

     

    14 godzin temu, 3ndurek napisał:

    XPG Core Reactor 750W

    Zapoznam się ze stroną producenta bo nie znałem. Dzięki!

  12. Przymierzam się do zakupy zasilacza i wpadłem na dwie opcje. Jeden i drugi uważam, że jest ok pod względem mocy, jakości i renomy. Aczkolwiek wchodząc w szczegóły widzę, że poszczególne parametry różnią się diametralnie. Dlatego kieruję pytanie do Was, który zasilacz będzie lepszy? Skąd takie różnice w parametrach?

     

    Chieftec GDP-750C

    https://www.komputronik.pl/product/240921/chieftec-gdp-750c.html

     

    be quiet! Pure Power 11 700W CM

    https://www.komputronik.pl/product/569543/be-quiet-pure-power-11-700w-cm.html

     

     

    Docelowa konfiguracja:

    Asus ROG Strix Z490-H Gaming

    Intel Core i7-10700K

    Dysk 1 x PCIe

    Dysk 1 x SSD

    32 pamięci RAM (będę celować w 3600 MHz)

    Grafika będzie GTX 2080 bądź RTX 3070 (jeśli się pojawią i "firma da")

     

    Zależy mi na utrzymaniu stałego napięcia na liniach. Kultura pracy, to drugorzędny detal.

    Wiem, są jeszcze Seasonic ale one kosztują krocie :)

     

     

    ddd.JPG

     

    ps. wiem, temat inny. Ale od razu mógłbym prosić o wybór pamięci RAM.

    Zależy mi na 4 kościach po 8 GB, co docelowo wyjdzie 32 GB z pracą na poziomie 3600 MHz + ; w miarę szybkie.

    Nie wiem jakie docelowe chłodzenie będę wybierać, także mogą być standardowe i wysoko profilowe.

  13. 11 godzin temu, login1969 napisał:

    Co się dzieje z tymi płytami? Chodzi mi głównie  konkretnie o MSI TOMAHAWK. Dlaczego nie ma ich na rynku? Ktoś wie? Przecież nie kopią kryptowaluty.

     

    Moje źródło informacji mówi, że będzie gorzej. Obecnie nie ma przewidzianych nowych dostaw płyt i zasilaczy. Natomiast grafiki, to już wyższa szkoła jazdy w załatwianiu towaru z "kosmosu".

    Produkcja lekko mówiąc stoi, a to, co działa nie wyrabia :/

  14. Hej,

     

    Po długich latach przerwy z blaszakiem postanowiłem znów wrócić na dobrą stronę ;)

    Obecnie posiadam procka, Intel Core i7-10700K. Przyszłościowo chciałbym mieć możliwość przesiąść się na 11 - generację (marzenie ;)).

    FS2020 lubi MHz, także na pewno procesor poleci z mały OC.

     

    Zastanawiam się nad wyborem płyty i pada na:

     

    MSI MAG Z490 TOMAHAWK

    https://www.x-kom.pl/p/542151-plyta-glowna-socket-1200-msi-mag-z490-tomahawk.html

     

    ASUS ROG STRIX Z490-H GAMING

    https://www.x-kom.pl/p/561108-plyta-glowna-socket-1200-asus-rog-strix-z490-h-gaming.html

     

    Zasadniczo wybór padł na MSI ale Asus ma lekko lepszą sekcję zasilania przy OC, na pewno wpłynie to na +. Aczkolwiek wolę się Was zapytać czy to nie moja oznaka, aby wydać lekko więcej na płytę? :)

     

    Pamięci RAM będę dobierać coś z segmentu 3600MHz.

  15.  

     

    @logitech21, ja bym zaczął od wymycia tego wycieku i dokładnego zdjagnozowania miejsca wycieku, bo widzę, że tam pokrywa składa się z dwóch elementów i jak się nie mylę to metalowy będzie też trzymać wałki

     

    Dam znać co tam mechanik stwierdził bo 2 dni temu zafiksowałem się i zapomniałem, że wczoraj był 11- listopada. Jakoś życie bez kalendarza jest wygodniejsze he.

  16.  

     

    yślę, że 2x uszczelka pokrywy to gdzieś koło 100zł brutto wyjdzie + robocizna 100/150zł i tyle

     

    Uff czyli jeszcze coś będę jeść w tym miesiącu. Dobra, jutro dzwonię do mechanika i niech Cytryna jedzie sobie na regenerację.

    Jeszcze raz dziękuję Wam za pomoc. Zawsze na Was można liczyć!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...