wiem że 4890 mają te kilka,kilkanaście więcej fpsów od gtx260 ale czy takie MSI CYCLONE nie wybuchnie razem z resztą biednych komponentów,pobór mocy w stresie tego drania jest przerażający.Albo taki vapor-x od sefirka.Niby cichy,tututu a jak odpalę sobię grę,a lubię grać to jebut-reset.Spotkałem się z opiniami że radeony są mało stabilne;]Ja zawsze miałem geforcy,trochę droższe ale zawsze wyższy komfort grania niż na radeonach moich kolegów.Czy to te technologie typu physX,cuda sprawiają że gra wydaje mi się przyjemniejsza?
Ten geforce od EVGA był g80-dokładnie niecały miesiąc po dwuletnie