nippon

"Najlepsze" jest to, że zniknął dostęp do historii własnych odpowiedzi i komiksu w tym konkursie. Żal.pl

Aukcja - od 99zł

Nadzieja matką głupich - to powiedzenie sprawdza się całkowicie w przypadku ram.net.pl

Sprawa mojego zamówienia skończyła się tak, że anulowałem zamówienie w Ramnecie, a nowe złożyłem w Techplanet i już na drugi dzień od złożenia zamówienia mój zestaw był gotowy do odbioru. Najciekawsze w tym wszystkim jest, że pomimo pisemnego żądania natychmiastowego zwrotu pieniędzy z tytułu niezrealizowanego zamówienia (29., środa), NADAL NIE OTRZYMAŁEM MOICH PIENIĘDZY, które w świetle prawa bezprawnie przetrzymują (nie ma tu mowy o 7 dniowym terminie, tylko o "niezwłocznym" zwrocie, co w praktyce oznacza ,aksymalnie 2 dni na realizację przelewu przez bank - z tym, że Ramnet ma konto w t

Dzisiaj anulowałem moje zamówienie wobec rażącego naruszenia określonych wcześniej terminów realizacji (dostępność, termin dostawy). "Przygoda" w RAM.net.pl to koszmar. Odradzam robienie tam jakichkolwiek zakupów. P.S. Czekam na przelew z ich strony. Mimo, że mają konto w mBanku - nadaj nie otrzymałem przelewu zwrotnego (w tym przypadku mają obowiązek niezwłocznego zwrotu pieniędzy).

#125107 - od północy zaczynam odliczać dni od "przewidywanego terminu dostawy" (27 IX). Tyle w temacie. Niczego więcej już tam nie kupię. Wolę dopłacić, ale towar otrzymać niezwłocznie P.S. Jako wzór przeprowadzania transakcji godny naśladowanie podać mogę 2 niedawne zakupy w Angela (w skrócie: dziś zakup - dziś wysyłka towaru, który oznaczony jest jako dostępny. Przelew - tak jak w Ramnet - wewnętrzny w mBanku). Da się? No pewnie!

Ciąg dalszy mojego zamówienia (w porówaniu do Kolegów - dość "świeżego")... właśnie dodzwoniłem się (po wielu próbach) i po tygodniu (sic!) nadal zestaw nie jest skompletowany. Tymczasem wszystkie inne zamówienia dot. składanego przeze mnie zestawu zrealizowane zostały jeszcze w zeszłym tygodniu (m.in. via Allegro, Techplanet, Angela). Tak to jest jak się człowiek pokusi na niższe ceny W każdym razie widać jak na dłoni, że informacje na temat 1-dniowej dostępności towaru to zwyczajne wciskanie kitu klientom. No comments...

Witam! Ja również dodam coś od siebie... Fakty: - dot. zamówienia nr 125107 z dnia 20.09.2010 - przelew wykonany tego samego dnia (z konta w mBanku na sklepowe konto w mBanku) więc sklep miał opłacone zamówienie "od ręki" - część sprzętu z zamówienia miało status dostępności "Produkt na zamówienie - czas dotarcia do naszego magazynu: 1 dzień roboczy od złożenia zamówienia" (reszta była dostepna od ręki) - w statusie zamówienia nie zmieniło się kompletnie nic (od poniedziałku, 20. kiedy po zmianie Oczekuje->Przyjęte sklep podał dane dot. konta bankowego i przewidywanego terminu dost