Skocz do zawartości

Lipton

Bloger
  • Liczba zawartości

    1082
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Komentarze pod blogami dodane przez Lipton

  1. Też kiedyś robiłem taki błąd. Przetestujesz kilkanaście kart graficznych w jednej lokacji i szybko zmienisz zdanie. 

     

    Wyszukanie miejsc testowych zajmuje od groma czasu, ale jeśli chce się coś robić dobrze, to niestety poświęcenie tego wymaga. 

     

    Pamiętaj, że benchmarki w pewnych miejscach zakłócą Ci wydajność GPU, szczególnie tam gdzie większą rolę odgrywa procesor.

  2. Wszystko fajnie, tylko wiesz że użycie w testach kart graficznych wbudowanych benchmarków to nie najlepszy pomysł? Większość z nich to tzw. "lotne przeloty" po mapach, które nijak mają się do rzeczywistej rozgrywki.

     

    Widzę kolejny WF3X i który to już problem z automatyczną regulacją obrotów. Gigabyte nie wyciąga wniosków. 

     

    Co do samego artykułu - poziom pisania jest na razie mocno średni, ale wierzę że się wyrobisz. Za dużo kolokwializmów, osobistych wstawek, źle ułożonego formatowania, błędnie używanych nazw jednostek miary, np.: Mhz a powinno być MHz. Wydaję mi się, że artykuł o pendrive'ach czytało mi się znacznie lepiej. 

  3. Pozwolę sobie raz jeszcze skomentować. Dziwię się, bo każdy z pendrive'ów w moich testach rzeczywistych osiągał wydajność bliską ATTO. Nie miałem tego SanDiska, ale to nie zmienia faktu że byłby to pierwszy model, w którym nie zachodzi taka relacja. To jest dziwne i przyznam, że nie umiem znaleźć odpowiedzi na to pytanie. 

     

    Benchmarki w przypadku pamięci flash mogą odnosić się do rzeczywistości, a nawet powinny. ATTO wylicza prędkość na podstawie wewnętrznego algorytmu zapis i odczytu. To nic innego jak Twoje późniejsze kopiowanie plików z dysku na pamięć i odwrotnie. 

     

    Spójrz na wyniki Patriota Xpress. Korelacja ATTO - test rzeczywisty jest bardzo, bardzo bliska. Stąd gadanie, że benchmarki nijak mają się do rzeczywistości zostało obalone już przy pierwszym lepszym modelu.

     

    Na szybsze modele nie patrz, bo jak się później okazało ograniczył je SSD na SATA II i dosyć wolny kontroler USB 3.0 znajdujący się w laptopie. Niestety wtedy nie miałem dostępu do mocniejszego sprzętu i byłem zmuszony ograniczyć się do posiadanych zasobów. Podobne testy wykonywałem na Sabertooth Z87 i tam wyniki strzeliły od razu w górę. Tak więc u mnie te 3-4 modele topowe mogły wyznaczać się nieco większymi osiągami.

     

    Podpis na blogu. Prawdopodobnie Ty jako użytkownik nie posiadasz tego menu. Blogerzy mają inny wgląd w ten panel.

  4. Jak to się ma do twoich twierdzeń tutaj, że wyszły 3 identyczne, ja zupełnie nie rozumiem takiej metodologii jaką opisujesz tam w swoim teście. "Najczęściej powtarzającą się wartość" z 3ech prób - Rozumiem odrzucenie skrajnych z np. 4-5 testów i wyciągnięcie średniej z pozostałych... ale to co tam opisujesz to jakieś przedszkole. Ten test to jeden wielki śmiech na sali.

     

    Jakby był śmiechem na sali, to znalazłby się ktoś taki jak Ty i na pewno o tym napisał. Czepiasz się słów, a nie kwestii merytorycznych. Skrajne wartości nie ma w przypadku pendrive'ów znaczenia. To nie SSD, tu nie ma rozrzutów w pomiarze. Jeżeli takie masz, to znaczy że źle testujesz lub coś jest ze sprzętem lub software. Proste. To są jedne z najbardziej przewidywalnych urządzeń, które kiedykolwiek testowałem. W moich testach wartości bardzo często wychodziły takie same. Poza tym skoro dla Ciebie dokładność 0,01 s. nie ma znaczenia, to o czym my tu rozmawiamy? Szukanie dziury w całym? Pewnie.

     

    Kolejna kwestia to to, że twierdzisz że ten pendrive powinien być szybszy - otóż nie. Po prostu testy ATTO i testy rzeczywiste to dwa inne światy i nijak mają się do siebie - przynajmniej przy tym SanDisku. Link do testów tego pendrive'a.(m.in. ATTO - identyczne prawie jak moje, stąd wnioskuję, że z kontrolerem wszystko ok)

     

     

    No właśnie, przy tym SanDisku. U mnie ATTO miał ogromne przełożenie na testy rzeczywiste. Już widzisz, że testowanie takich rzeczy tylko na jednym pendrive jest bardzo ryzykowne. Brawo, doszliśmy wreszcie do jakiś konkretnych wniosków. 

     

    Zresztą popatrz jakie wyniki wyszły Ci w Twoim teście:

    USB 2.0 vs. USB 3.0 - marketing, a rzeczywistość

    , gdzie testowałeś sporo szybszy pendrive Mach Xtreme. 

    Wcale USB 3.0 nie okazało się drastycznie szybsze, ani razu 2x.

     

    Czytanie ze zrozumieniem: 

     

    Póki, co przyjrzyjmy się na porównanie wydajności USB 2.0 i 3.0 z pendrive’em firmy Mach Xtreme, który znajduje się na bliskiej granicy wydajności obu USB (bez włączonego trybu Turbo)

     

    Bez trybu Turbo ten Mach Xtreme, nawet nie posiadał połowy wydajności Twojego SanDiska w odczycie. Dlaczego bawiłem się w takie porównanie akurat na tym modelu pamięci flash? To proste. Duża część osób kupuje USB 3.0 właśnie o takich prędkościach jak ten Xtreme bez Turbo ;)

     

    Napisałeś o "blisko połowie" gdzie faktycznie jest to (3.0/2.0) 5/7(5 jednostek czasu potrzebuje USB 3.0, a 7 USB 2.0) ; 2/3 ; 3/5 ; 2/3.  Gdzie te skrócenie o połowę.. to nawet nie "blisko".

     

    I? Miałem napisać że jest 3/4 szybszy? Też byłoby źle z punktu widzenia językowego. 

     

    Odnosisz się tylko do tej strony. Spójrz na wydajność w odczycie Transcenda 770, który pracuje tak naprawdę z prędkościami USB 2.0. W zapisie popatrz na wyniki SuperSonic Xpress/Boost. Tak, więc gadanie że nigdzie nie znajdziesz 2x krótszego kopiowania, to zwykłe bajdurzenie. 

  5. Ja się czepiam, bo u Ciebie pomiędzy USB 2.0 i 3.0 jest zbyt mała różnica. Ten SanDisk powinien być o wiele, wiele szybszy od trybu USB 2.0. Coś jest nie tak, stąd przyczyny szukałem w MB/s. 

     

    Oczywiście, wydaje się to jasne, że transfer został obliczony na podstawie:

    wielkość pakietu plików w MB / czas w s w jakim cały pakiet został skopiowany = wynik w MB/s

     

    Jak inaczej mistrzu chciałeś to liczyć?

     

    Wystarczyło o tym poinformować w artykule.

     

    Gdzie jest ten dopisek? Nie widzę, naprawdę patrzę na twój blog Techraptor i nie widzę żadnego dopiska.

     

    Spójrz na listę blogów.

     

    W tym swoim teście z infobita, śmiesznym jak dla mnie dziwnie prezentujesz wyniki, siląc się na dokładność do 0,01 s gdzie dobrze wiesz, że dokładność tego testu jest dużo mniejsza.

     

    Nie silę się, tylko wpisuję to co wyszło. 

     

    Co to ma być dobieranie wyników? Profesjonalna robota wyglądałaby tak, że robisz powiedzmy 5 testów, odrzucasz 2 skrajne wyniki i z pozostały 3ech robisz średnią. Wtedy też nie powinieneś się silić na podawanie wyników z dokł do 0,01. 

     

    Jeżeli trzy wyniki powtórzyły mi się z dokładnością 0,01, to powiedz mi czym jest ich średnia? Dodam tylko, że w przypadku pendrive'ów jest to możliwe. 

     

    Kompromituję? To Ty odnosisz się do gierek słownych. Spójrz na moje zarzuty, a potem możemy normalnie rozmawiać.

  6. Nazywasz testy syntetyczne praktycznymi. Moim zdaniem wartość na wykresie MB/s jest nie funkcjonalna dla użytkownika. 

     

    PS: Nie sądzę, że problem wynika z kontrolera. Popatrz na wyniki z atto, ewidentnie kontroler nic tu nie blokuje. Zresztą podajesz link do podobnego testu z którego wnioski są bardzo podobne - USB 3.0 jest do 2x szybsze w zastosowaniach rzeczywistych...

     

    Okej, ale ja użytkowałem pendrive'a USB 3.0 o wydajności odczytu trzykrotnie mniejszej od Twojego. U Ciebie wychodzi na, to że różnica pomiędzy USB 3.0 a 2.0 w odczycie jest bardzo mała, nawet jeśli przeliczymy MB/s na czas. Choć jak dobrze wiemy nie powinno się tego robić. Zresztą nie wiem, czy Ty podajesz MB/s uśrednione, maksymalne? Odpowiesz na to pytanie?

     

    Tu użytkownik przekonuje się ile traci na zakupie PQI, które na dobrą sprawę mają wydajność zapisu USB 2.0. Różnica jest widoczna? 

    http://infobit.pl/kategoria/hardware/wielki-test-pendriveow-usb30/16

     

    Po prostu ja chce Ci uzmysłowić, że przy wykorzystaniu USB 3.0 te różnice powinny być większe. Szczególnie gdy używałeś tak wydajnego w odczycie pendrive'a. Ja postawiłem na czas, bo dobrze obrazuje różnice, a przy tym jest łatwą wartością do zbadania. Jeśli w ogóle możemy mówić o czasie jako "wartości". 

     

    W moim blogu pod tytulem jest dopisek: piszę jak jest. Nie mogłem go zastrzec (nie jest mój!), ale funkcjonuje coś takiego jak pierwszeństwo i dobre zwyczaje. Okej, nie zauważyłeś - rozumiem to. Nie trzeba czytać, wystarczyło wchodzić na bloga od początku jego istnienia ;)

     

    Natomiast używanie Kolonko w grafice, to już chyba przegięcie. Jaki ma on związek z działką IT? :D

  7. Podawanie wyniku w MB/s jest jawnym przykładem wprowadzania w błąd. Użytkownik nie patrzy na to ile MB zdążyło mu się już wysłać, a na to jak długo dany plik będzie transferowany. Przykład:

    http://infobit.pl/kategoria/hardware/wielki-test-pendriveow-usb30/2

     

    Czas liczony był w sekundach. Nie powiesz mi chyba, że różnica jest mała? U Ciebie po pierwsze: nastąpiło złe dobranie wartości na skali, po drugie: jest rzeczywiście coś nie tak z kontrolerem. 

     

    PS: Wykorzystanie Kolonko w grafice jest aby na pewno legalne? Dostałeś zgodę? Poza tym hasło, którym się chwalisz (Piszę jak jest) użyłem znacznie wcześniej od Ciebie. Spójrz na bloga: techraptor.

  8. Przeczytałem sam początek i mam kilka uwag :)

     

    Czemu używasz słowa schładzacz? Na domiar bardzo często. Są inne, często trafniejsze określenia jak: cooler, chłodzenie. 

     

    Pomiary temperatury dokonywane są w temperaturze otoczenia 20°C (czyli należy wziąć poprawkę, że latem wyniki prawdopodobnie będą o 10-15 stopni wyższe)

     

    10-15 stopni wyższe? Uuu mocno się zagalopowałeś. Będą wyższe, ale nie sądzę żebyś mógł wytrzymać w pokoju w którym temperatura przekracza 30 stopni. 

     

    Piszesz, że tło pomiarów wynosiło 30 dbA, a zaraz przytaczasz wyniki cooler'ów na poziomie 18 dbA. O co chodzi? Możesz mi wyjaśnić? Piszesz, że w rzeczywistych warunkach bq może osiągnąć pułap 18 dbA. Tylko niech podniesie rękę ten, którego tło spadło choćby do 25 dbA. To jest nierealne u 99% użytkowników. Rozpatrujesz wartości podane przez producentów?

     

    To co mnie najbardziej zdziwiło to ponownie doskonały wynik Cooler Master Hyper 412S

    To dobry cooler. Posiadam go od kilku miesięcy i mogę z czystym sercem polecić. Ciekawa alternatywa dla Fortisa. 

    Diablo III, co dalej?

    Granie w Diablo przynosiło satysfakcję tak naprawdę na LAN. Czasy kafejek już minęły, ale tęsknota za przynoszeniem postaci na dyskietkach i nocnymi seansami dalej istnieje. AH zabiło coop. Przyjemność farmienia w kilka osób? A może szukania kluczy? Gra może dawać frajdę, gdy gra się ze stałą grupką znajomych. Z drugiej strony jednostrzałowy tryb PVP powoduje, że zmierzenie siły postaci jest bezsensowne. 

     

    Igor@ Na to wygląda. Nie wierzę żeby odblokowali leveling skilli, zamknęli giełdę a w dodatku zmienili charakter gry. To za dużo... nawet dla Blizzarda.

  9. Czy szczena opadła Ci kiedy włączałeś Skyrima? Wątpię. Gry pokroju Wieśka nie mają powalać szatą graficzną na kolana. Ja bardzo sceptycznie podchodziłem do dwójki i nadal będę stawiał pierwszą część zdecydowanie wyżej od kontynuacji. Jak chce widzieć wodotryski, to włączam BF3 lub Crysisa. PhysX naprawdę nic tu nie zmieni.

     

    Zulaga@ optymalizacja, to rzecz święta. Mam nadzieję, że nie załatwią czerwonych jak miało, to miejsce w Asassin's Creed 3...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...