Parę słów ode mnie...
To redakcja zniechęciła nas do siebie swoją biernością i olewaniem bieżących potrzeb forum, o zadzieraniu nosa i uważaniu sie za lepszych od "byle moderacji" forum z powodu bycia "redaktorami" (sic!) co nieraz miało baaaardzo protekcjonalny wydźwięk, tak jak i obecnie.
Tylko, że to my- grupa społeczniaków, kompletnie za friko poświęciła kawał życia dla dobra forum, jego użytkowników, rozwoju tego miejsca. Zawiązaliśmy tu znajomości, które przetrwały ponad dekadę, stworzyliśmy sprawny ekosystem; nie jesteśmy kółkiem wzajemnej adoracji jak uważacie- tu też