Finalnie zaniosłem komputer do serwisu bo nikt nie miał możliwości użyczenia mi swojego zasilacza, a zależało mi na czasie. Wyszło, że padły mi kondensatory w płycie głównej. Już wszystko działa i dziękuję za pomoc
Dobra w takim razie nie próbować nawet tego podłączać? Potrzebuję tylko sprawdzić czy muszę kupić tylko zasilacz czy też płytę główną więc to będzie rozruch i tyle.
Podłączyłem monitor tak jak mówiłeś i komputer dalej nic nie wyświetla, do tego jeden wiatrak w obudowie oraz wiatrak na płycie głównej się nie kreci. (monitor, mysz i klawiatura również nie startują)
Jaka jest szansa, że padła płyta główna? Czy jest również szansa na to, że poprzednia karta graficzna jest sprawna, a problem dotyczył tylko zasilacza? Do tego jaki zasilacz w takim razie polecasz w miejsce poprzedniego?
1.Konfiguracja komputera:
- Zasilacz: Corsair VS450
- Procesor: i5-4460
- Płyta główna: ASRock M85B pro3
- Karta graficzna: wcześniej GTX 950, teraz GTX 550 Ti
- Dysk twardy: Toshiba 2TB
- Ram: HyperX FURY 1.5V 2x4Gb
2.System operacyjny: Windows 10 Home 64-bit
3.Zmiany wprowadzone w systemie i sprzęcie przed wystąpieniem kłopotów: Najświeższą rzeczą jaką zrobiłem było podpięcie drugiego monitora 4 miesiące temu
4.Używany program antywirusowy: AVG
5.Wykonane czynności w celu naprawy problemu: Sprawdziłem stan dysku twardego (HDSentinel pokazał 100% żywotności)