Cześć.
Mam problem z dodatkowym dyskiem HDD, otórz jak jest podpięty do płyty głównej nie idzie uruchomić komputera albo jeśli się uda to po kilku minutach się wiesza. Po odpięciu go system z SSD startuje normalnie. Po włożeniu go(HDD) do kieszeni USB normalnie go czyta i wszystko działa cacy. Dodam jeszcze, że nie widzi mi napędu do momentu odpięcia dysku z płyty. Wrzucam dane z CrystalDiscInfo. Kompletnie się na tym nie znam. Poratujcie dobrą radą czy zmieniać dysk czy szukać przyczyny gdzie indziej
Dysk HDD: Seagate Barracuda 2TB 3,5" (ST2000DM001)
Specyfikacja PC: