Skocz do zawartości

lizi81

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez lizi81

  1. 1 minutę temu, pendzel_3 napisał:

    No tak, tu się zgodzę, typowo "nasze" podejście - jak się nie leje pracownikowi pot po tyłku, to znaczy, że mnie okrada. Jak ja to dobrze znam z poprzednich miejsc pracy.

    np Tarczynski - ludzie pracuja przy systemach ale musza byc w pracy 10 min. przed praca i nie wolno im sie ruszac sprzed kompow - jak na linii produkcyjnej. Ogolnie słoma z butów

    • Smutne 2
  2. 13 minut temu, pendzel_3 napisał:

    Standard w niektórych korpo, kumpel miał specjalną apkę która porusza myszką bo nie wystarczyło jak był zalogowany. A czas się naliczał tylko wtedy jak coś pisał albo ruszał myszką. Nie wiem czym kierują się ludzie zarządzający korpolandami bo na bank nie logiką. Z niewolnika nie ma pracownika, ale mają wzrok zbytnio skupiony na własnych nosach aby to zrozumieć.  Ważne też jaką mamy umowę (w przypadku umów o pracę) czy jest tam wyszczególniony nienormowany czas pracy czy nie. Niemniej w przypadku takiego tratowania (niewolnik na posyłki 24h) postąpiłbym zdecydowanie tak jak opisuje to @Succubus, szkoda życia i nerwów na takiego "pracodawcę".

     

     

    To nie jest standard korpo tylko standard polskiego januszowania.

    Pracuje teraz bezposrednio dla niemieckiego klienta  - mam zadanie patchowania - czesc tych prac nie wymaga interakcji jak system jest w downtime.

    U niemca nie ma problemu ze przez 4h system jest offline i nic nie robie u 'Janusza" od razu 5 pobocznych zadan bo jak to tak siedziec i nic nie robic

     

    Damian

    Cytat

     

     

     

     

     

    • Popieram 1
  3. Cześć

     

    Jeszcze na forum się nie udzielałem choć czytam codziennie. PRzeszedłem całkowicie na pracę zdalna, przygotowałem sobie kącik w którym mogę pracować. Do biura już nie wrócę ale to nie jest praca 8h. Jak pisał raiders robi się tego 12h dziennie do tego telco za telciem i jeszcze ogarnięcie dzieciarni która ma zdalne nauczanie bywa wyzwaniem.

    Administruje systemami ERP więc bywa wiele deadlinów w których się trzeba zmieścić - z dzieciakami bręczącymi nad głową i moim 'różowym' czasami idzie się na noże - połowa talerzy już pobita :P

     

    Plus zdalnej mam taki, że obrabiam 2 kontrakty - to by nie przeszło jakbym pracował z biura.

    Jedyne czego sie obawiam to 'Nowego Ładu"

     

    Pozdrawiam

    Damian

    • Lubię to 1
    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...