Przesiadłem się z legendarnego i5 2500k bo potrzebowałem wsparcia w streamingu. Procek na prawdę daje rade. Całkowicie zniknął problem ze streamowanym obrazem podczas dynamicznych akcji, gdzie pojawiały się po prostu dziwne piksele/artefakty, które nie były poprawnie kodowane. Obraz przy 60 klatkach jest po prostu igła w każdej sytuacji. No i co najważniejsze. Renderowanie animacji w After Effect to teraz bajka. 8 rdzeniów robi swoje i gwarantuje, że proc może robić wiele rzeczy naraz.