Cześć wszystkim, miałbym prośbę, czy mógłby ktoś ocenić, czy nie poknociłem nic przy konfiguracji komputera (nie znam się, kompilowałem z propozycji z for i stron). Komputer chciałbym użytkować bez zmiany platformy przez najbliższe 5-6 lat, głównie do grania i korzystania z internetu. Mam dwie koncepcje, heretycką bez SSD i zachowawczą z SSD. Skąd pomysł bez SSD? właściwie, to skoro korzystanie z SSD to wpływa głównie tylko na czasy ładowania, to nie wydaje mi się to potrzebne. Dużych plików nie przerzucam, a to, czy gra będzie mi się ładować 15 czy 30 sekund nie robi mi dużej różnicy.
Nigdy