dogan15

Próbuję zdiagnozować dalej... Co zrobiłem: - byłem z PC u rodziców - dokładnie to samo, więc chyba internet można wykluczyć - zmieniłem dysk na m2 nvme - bez zmian - wsadziłem Rtxa 2080 - bez zmian - zmieniłem płytę główną na ASUS-a ROG z390 gaming-e - bez zmian Z hardware'u do sprawdzenia został tylko RAM - zamierzam dziś wsadzić kingstony 4000 mhz no i zobaczymy. Coraz bardziej zaczynam myśleć, że tak po prostu musi być, a stuttering to immanentna cecha takich gier jak cs go i pubg, zwłaszcza jak odpalamy je na nowoczesnych sprzętach. Być może trzeba się z tym po prostu będzi

Dzięki za pomoc. Problem nadal nierozwiązany. Komputer był nawet w płatnym serwisie moreli, ale jedyne co powiedzieli (po odpaleniu furmarka, occt i burn testa), że u nich spike'ów nie ma - faktycznie wykres z furmarka idealnie gładki, tylko co z tego, skoro ja sam takie testy robiłem, a jestem stówę lżejszy i bogatszy o pare rys na obudowie Dalej objaw ten sam - po wejściu na serwer w pierwszych kilkudziesięciu sekundach gry dużo przycin, potem randomowo. Zapewniam, że to "czuć". W pubgu to wygląda podobnie - zmniejszyłem ustawienia z ultra do low i też przycięło tu i tam. Chyba już

Mam podobny problem w CS-ie, na nowym, mocarnym kompie. Niestety do tej pory go nie rozwiązałem, prawdopodobnie sprzedam komputer. Powodzenia.

Tak, testowałem też bez Asusa - bez zmian. Przycinki nieco zmniejszyły się po wyregulowaniu połączenia internetowego (potrzebny był tłumik na kablu, za silny sygnał), ale od czasu do czasu w grze przycinki się zdarzają. Wymieniłem procesor na 9700k - także bez zmian. Nie wiem gdzie jest problem, ale dobrze słyszeć, że nie jestem z tym sam @PLSBX Oczywiście, BIOS jest najnowszy, podobnie jak sterowniki do rzeczy typu IME itd. Nic to nie zmienia. Problem na pewno leży w tej grupie: Windows 10, sterownik do GPU, sama karta, procesor, RAM. Problem w tym że w syntetycznych testach sam

To wszystko co piszecie, już próbowałem. Kilka wersji sterowników, oczywiście bez Experience. Dodatkowo stawiałem kilka razy windowsa na nowo w kilku buildach. Wsadziłem też starego Gtxa 970 oraz radeona - to samo. Połączenie internetowe wygląda ok, nie gubi pakietów. Z overlaya nic nie wynika - temperatury w normie, zajętość proca rozłożona na rdzenie ok, nie dobija do 100% na żadnym. Jedyne, co udało mi się zaobserwować, to na net_graphie - co dłuższą chwilę parametr var skacze z 0.1-0.3 ms to 2-4, i tak jakby nagle się zawiesza z wartością np. 4.5 ms. Potem znowu wraca do normy. Nie wie

Menedżer urządzeń ok. Wszystkie sterowniki zainstalowane z płyty AsRocka, dołączonej do mobo. Sterowniki instalowałem w normalnej kolejności, na koniec drivery do GPU i xonara. Tu wszystko powinno być ok. Monitor to LG 24GM77 (144hz). Od Valve dostałem tylko odpowiedź, że problem prawdopodobnie leży po stronie mojej konfiguracji, i że przekazali info do działu technicznego. Idę też kluczem procesora - 9600k ma tendencje do generowania spike'ów frametime'u. Są przez to problemy m.in.z FarCry'em czy grami, które dość mocno obciążają procesor. Wszystko to wygląda tak, jakby system

No niestety...Sprzętowo wszystko wygląda u mnie ok. Pokombinuje jeszcze z ustawieniami gry, ale nie sądzę, żeby to cokolwiek zmieniło. Na początku myślałem, że to kwestia Windowsa 10, potem, że RTXów (mnóstwo postów na forum Geforce'a), teraz myślę, że może być to kwestia procesora, który nie ma HT czy ma za mało rdzeni. Z drugiej strony ta gra powinna chodzić płynnie nie wiem, na rozdzielczości 4k na tej maszynie. Co gorsza, nie wiem co dalej zrobić. Trudno mi zaakceptować takie cięcie na maszynie za 5k, złożonej pod CS:GO. Zareklamować nie mam jak, bo nie wiem, który komponent ewentualni

Stawiałem i na HDD i na SSD, bez różnicy - ścinki dalej są, różni się tylko czas ladowania mapy. Komendy startowe - tylko -novid. Config w CS-ie czysty. Forcepreload nic nie daje. Ustawienia graficzne również bez różnicy - na wymaksowanych ścinki są bardziej widoczne, ale i na low się zdarzają.

Dzięki za odzew. Wszystkie zbędne rzeczy z Windowsa powyłączałem - nie pomogło. Włączenie Vsynca, capowanie fps nie pomaga - ścinki dalej są. Frametime oczywiście spike'uje - widać to na wykresach. W momencie ścinki FPS-y na ułamek sekundy nagle spadają poniżej 200 i to tyle (widzę to na overlayu RTSS/netgraphie), ale to nie FPS-y są problemem - problemem jest ścinka. Puściłem sobie LatencyMon - na pulpicie nie ma problemów, po uruchomieniu gry pokazuje potęzne ilości DPC plików sterowników graficznych. Te zawsze są wysokie, ale u mnie - są zdecydowanie zbyt wysokie. Wiadomo, ż

Dzień dobry, złożyłem sobie taki o komputer, z myślą m.in. o CS:GO 9600k RTX 2070 16gb DDR4 Seasonic Focus Plus Gold Asus Xonar Essence STX II Windows 10 AsRock z390 extreme4 I niestety pojawia się problem - w CS'ie pojawiają się mikroprzycinki. Najwięcej jest ich tuż po wejściu na serwer. Przycina także w momencie, gdy inny gracze pojawiają się na serwerze. Tu ilustracja: Później w grze przycinki pojawiają się randomowo. Są skorelowane z nagłymi skokami frametime'u, które widać na wykresach afterburnera. W BF też są skoki frametime'u, ale gra chodzi płynnie online