Skocz do zawartości

Revenant

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2048
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Revenant

  1. Dowodem na istnienie Boga Wszechmogącego jest Biblia - instrukcja życia w systemie duchowo - informacyjnym, zbieżna z odkryciami nauki. Więcej na blogu  szatan jest tym dobrym i karze złych ludzi za ich własne grzechy a my głupi winimy go za naszą własną głupotę

    #Pozwoliłem sobie edytować pewien fragment by był bardziej realny.

     

    Bardzo chamska reklama. Zamiast siedzieć w kościele to trzeba wszędzie spamować! No tak, jak inaczej ludzi zachęcić do religii skoro sami tego nie chcą. A sami na inne religie to tłuką kilogramami hejtu za to że się "reklamują".

     

    Apropos biblii. Może tak wszyscy przestaną się nią jarać? To zwykła książka, która ma ponad 2000 tysiące lat. Pomijam że wiele osób, szczególnie tych starych ze zwapniałymi mózgami nie ogarnia metafor, personifikacji/animizacji oraz ma problemy z interpretacją - ba są tacy fanatycy co w ogóle biblii nie przeczytali a potem świętych udają w pierwszej ławce w kościele po spowiedzi (a mieli całą listę grzechów będąc absolutnymi kanaliami z perspektywy społeczeństwa - pierwsi do udawania świętych).

     

    Co do dowodów... tezy można obalać jak i potwierdzać. Wsio zależy od metologii.

    Przykładowo: dzisiaj jadłem zupę i udało mi się odwalić 'egipskiego' tricka tak jak Brucowi Wszechmogącemu.

    Niech mi ktoś udowodni że tego nie zrobiłem - pomijając że sam nie potrafię tego udowodnić ale ciiii. 

     

    https://youtu.be/A23bzMN3vSg?t=122

     

    Wchodzimy tutaj na grząskie grunty filozofii. 

  2. Zależy jaki Prius. Masz zwykłego 1.8 HSD - dokładnie ten sam silnik, skrzynia i osprzęt co w Aurisach, Corollach i CHR (zależnie od generacji 136hp lub 122hp). Potem dochodzi Prius Plug-in oraz Plug-in AWD. Zwykły Prius ma np. nimh'y (tak jak auris, corolla, chr) natomiast plugin ma li-iony. 

  3. Osiągów bym nie nazwał miernymi. "Problemem" jest skrzynia eCVT, której działanie jest sprzeczne z ludzkim przyzwyczajeniem - dlatego wydaje się, że te samochody nie przyspieszają.

     

    Przed zakupem CX5 II cały dzień jeździłem RAV4 (dali na jazdy próbne po znajomości). Te 2.5 HSD nijak nie jechało. Podobne odczucia miałem Aurisem 1.8 HSD 136hp. I nie chodzi tutaj o eCVT ponieważ sam miałem przez parę lat auto z CVT i serio nie mam problemów z tą skrzynią (ba, ma dużo sensu taka praca i stałe obroty bez skakania).

     

    Auto takie jest dużo cięższe, posiada słabszy silnik wolnossący pracujący w cyklu atkinsona no i nawet słabe silniki elektryczne nie ratują tego (widać to po czasie do 100 a tym bardziej po tym jak reaguje na gaz powyżej 120). 

     

    Jak dla mnie eCVT to super skrzynia. A wycie no to cóż, dla mnie nie był to problem bo wiem jak to działa i sam miałem Nissana z CVT (jasne, przyzwyczajenie zajęło mi ok. 30-40k km). Do miasta - rewelacja 10/10, w trasie już gorzej ale jeżeli silnik ma moc to i skrzynia dobierze odpowiednie przełożenie. :)

     

    Niestety benzyny w cyklu atkinsona są trochę mułowate. Także np. w Corolli oraz CHR wykastrowano mocowo silniki elektryczne względem tego co było w Aurisach... są troszkę słabsze a i tak było średnio. Według mnie powinni to zrekompensować trochę mocniejszym silnikiem elektrycznym (z 40-50% mocniejszym) i to połączenie byłoby o niebo lepsze.

     

    Popatrzmy na osiągi Corolli z 1.8 HSD lub CHR 1.8 HSD 122hp, no to jest dość słaby wynik biorąc pod uwagę wymiary tych aut. Sytuacje ratuje 2.0 HSD (nowy) ale cena jest mocno zaporowa i nieopłacalna. 

     

    Ciekawi mnie co VAG pokarze w facelifcie Superba pod koniec roku oraz w nowej Octavii IV. Ponoć oba mają być przedstawicielami "elektryfikowanej gamy" i oferować instalacje 48V lub plug-in. Nie powiem, zainteresowałbym się Octavią plug-in lub Superbem z 48V. Pytanie jak to rozwiążą... no i wolałbym eCVT niż DSG (i nie mówię tutaj o swojej absolutnej awersji i przeżyciach z DL501 w Audi). 

     

     

    @Greq ważne abyś był zadowolony! :) Na pewno także super jest pojeździć czymś nowym. 

  4. Volvo. Ale osobiście na żywo nie spotkałem ani jednego hybrydowego (prócz Volvo, bo parę ich jeździ po Wawie, Lublinie i Rzeszowie) mercedesa, peżota czy bmw. Nie cieszą się specjalną popularnością. Natomiast regularnie widuję Tesle S (dwie różne, 100d) w Lublinie oraz jedną "3". 

     

    Czekam na dzień, kiedy w takiej Camry czy Corolli (czyli autach dla zwykłych śmiertelników) wsadzą turbo do hybrydy. Albo do TSI dorzucą PHEV. 

  5. Taki system smarowania już się często stosuje w niektórych autach (po zgaszeniu). A to co będzie kosztować więcej przy produkcji można sobie odbić wyższą ceną - serio 5 kafli za turbo mnie nie zbawi.

     

    Co do baterii w Tesli trochę za dużo osób wymienia w nich baterię po zaledwie 2 latach. A nimh można zakatowac i zazwyczaj spokojnie da się je odreanimować - dla tego stosuje się je w zwykłych hybrydach (gdzie ciągle są katowane bardzo mocnym rozładowaniem i pełnym ładowaniem). 

     

    Co do tego bilansu non-eko chodziło mi o połączenie prądu z węgla + produkcja akumulatorów. Bo gdybyśmy mieli źródła odnawialne (jak Norwegia) to produkcja aku i ich recykling byłby i tak dużo korzystniejszy. A jeżeli mamy te oba czynniki... to cóż... słabo bo nie mamy niczego co to równoważy. 

     

    Czy nie ma potrzeby na turbo-hybrydy? Wiele osób by je kupiło... wszyscy Ci (w tym ja) co narzekają na mierne osiągi toyot czy niektórych lexusów. Szczerze to chętnie bym kupił takie auto sobie jako następne... Takie Camry 2.5l Turbo-Hybrid albo Superba 2.0 Turbo-Hybrid PHEV. :) Turbo zapewnia dobre osiągi (i moment) przy stabilnej prędkości (autostrada) a silnik elektryczny niwelowałby obciążenia w mieście (ciągłe ruszanie) + ułatwił by "żeglowanie". Przy czym auto klasycznie ma kopa po wciśnięciu pedału do oporu przy np. wyprzedzaniu - czego nie powiemy o Aurisach, Corollach (2019+) oraz Priusach czy pochodnych (słabszych) Lexusach.

  6. Żeby go zarejestrować jako zabytek musi być (prawie) cały oryginalny i w dobrym stanie. Bez inwazji rudej itp. A z tym raczej super ciężko. :) 

     

    Co do elektryka imho nigdy bym nie kupił na tą chwilę. Primo jedne z bardziej nieekologicznych aut (elektrownie węglowe - głupia partia rządząca jeszcze bardziej na nie naciska oraz produkcja a potem składowanie/recykling akumulatorów). A jeżeli brać hybrydę to na NIMH (hybrydy toyoty, pomijając pluginy), a litowe dość szybko się zużyją. 

    Na pewno elektryk ma coś, o czym spalinówki mogą mokro pomarzyć. Ta moc i moment obrotowy <3 No to jest coś cudownego.

    A infrastruktura ciągle się rozwija (dość dynamicznie). Raczej easy. 

     

    Według mnie dobrym rozwiązaniem byłaby oszczędna benzyna, turbo doładowana o poj. 1,5 do 2.5l (zależnie od masy auta), pracująca w cyklu atkinsona z instalacją hybrydową 48V. Do tego eCVT (nie mylić z CVT) i spalanie na prawdę mogłoby być świetne. Samo auto byłoby dość łopatologiczne i mało skomplikowane w budowie. Nie wiem tylko jak z turbo bo toyota z pewnych względów ma ciągle wolnossaki. 

  7. Jak już kupuje Kałdi to raczej wątpię że wybierze golasa. :P Uber-bazowa wersja golas kosztuje chyba 166 tysięcy.

     

    W przypadku VAG'a można np. zdywersyfikowac flotę. Np. "menedżerowie"/"przedstawiciele" śmigają Skodami (Fabia, Octavia, bieda-Superb) oraz VW (Passat) a zarząd itp może sobie śmigać Audi. O ile Skodzianki i VW będą zazwyczaj bieda lub średnio wyposażone to Kałdi będzie raczej na wypasie i prędzej z 3.0 TFSI/porządnym dieslem zamiast 2.0 TFSI. 

     

    Raczej nikt nie kupi pracownikowi A4 jako służbowe auto, więc nie musimy się martwić o masaż w fotelu :P Tak samo dopiero w Superbie ze skórzanymi i wentylowanym fotelami w L&K jest to dopiero dostępne jak i podobne "luksusowe" dodatki. 

    Znam przypadek gdzie koleś wyrwał dla handlowca Superba bieda-edition 1.5 TSI z paroma dodatkami za 90 tysięcy... flota 20-paru aut. Nie mniej auto spore i duży zbiornik paliwa więc za takie pieniądze git.

     

    Dla mnie auto dla pracownika (tak jak konfigurowałem fabie) ma mieć minimum:
    - dobre światła jeżeli jeździ w nocy

    - co ważniejsze systemy bezpieczeństwa, co by uidioto-odpornić auto + czasami taniej OC/AC wyjdzie (AEB, ALS)

    - kamera cofania (to powinien być standard wszędzie i łatwiej potem sprzedać auto, koszt zerowy)

    - dobre opony (zazwyczaj idzie wynegocjować gumy przy zakupie), niemniej bezpieczeństwo + dłużej wytrzymują (tanie nie zawsze najtaniej wychodzą...)

    - jakąś podstawową klimatyzację

    - zestaw głośnomówiący

    - mile widziany silniki wolnossące z wtryskiem pośrednim nadające się do LPG - ja patrzę w niedalekiej przyszłości na Hyundaia Elantrę 1.6 MPI MT

    EDIT: Co do wyprzedaży ostatniego rocznika generacji to zazwyczaj można urwać. Ale np. Honda nie lubi dawać rabatów. 

    • Popieram 1
  8.  

    Niezła niespodzianka rano, patyk strzelił spod kół innego pojazdu. 

    Pani w zarządzie dróg zapewniła mnie, iż odszkodowania nie uzyskam ponieważ nie mają wpływu na to, że patyk tam leżał :) Rozumiem, gdyby była tam jedna gałązka na odcinku xxx kilometrów, niestety leżą tego tam setki, na poboczach, trochę wiatru i wszystko ląduje na jezdni. Policji nie wezwałem (bo poleciałby dowód). Pani w urzędzie dodała, iż policja zapewne i tak by nie przyjechała :)

    Navitel R600 kompletnie nie ogarnął tego co się stało... straszna lipa :(

     

    Auć... jeszcze kamyk... ale badyl? :( Lipton...

     

    U mnie w mieście ostatnio ktoś odbierał nową Mazdę CX5 w pięknym Machine Grey... długo nie pojeździł... trzeba mieć pecha... chyba bym zabił. A co gorsza sam tam parkuję czasami jak robię zakupy... ale coraz częściej parkuję "solo" na szarym końcu z dala od jakichkolwiek aut... co ja za paranoje widziałem tam pod TESCO nie raz to głowa mała.

    https://www.lublin112.pl/zderzenie-trzech-aut-na-parkingu-przy-tesco-mazda-kilka-godzin-wczesniej-wyjechala-z-salonu-zdjecia/

     

    A ja się zdziwiłem że Huawei P30 był w stanie wyłapać w miarę światło z reflektorów matrycowych (a ciągle nie umiem robić zdjęć i dobierać ustawień):

    No i czeka mnie wizyta u autodetailera żeby ogarnąć miejsce po naprawie odprysku z boku. 

    2cjpg_qsphana.jpg

    • Popieram 1
  9. Patrz na wyposażenie. Sam miałem trzy nowe A4 a i sporo osób znam, którzy nadal kupują A4 lub coraz częściej A5. Nikt nie kupuje golasa. Rabaty są i owszem, 30k urwac nie problem. Ale największe rabaty i tak daje Skoda i Ford. A z drugiej strony medalu mazda w ogóle nic nie chce dawać... 4%, komplet kół zimowych 18' oraz parę dodatków i to był max po totalnym przyciśnięciu (i ponoć dostałem uber "rabat" wg. innych osób z forum mazdy)...

     

    Protip: nie kupować czasami auta pod koniec roku, tylko końcówka Q1/pocz. Q2 i szukać dealera, który ma problem z wyrobieniem targetów. Zawsze działa.  ;)

     

    Wiadomo, tragedii nie ma. I tak odliczysz wartość do tych 150 tysięcy. Ale limit mógłby być trochę większy. Dziś czytałem o normach CO2 na rok 2020. W DE mówi się o 10% wzroście cen a w Polszy panikują że 20% (w co akurat wątpię). A będzie coraz gorzej bo dochodzi jeszcze wyposażenie obowiązkowe z dyrektyw UE i homologacji.  :/ No i kochana inflacja. 

    Jako przykład: jeżeli obecna Octavia 2.0 TSI za 110-120k była na super "wypasie", nie zdziwię się że za IV generację z podobnym wyposażeniem przyjdzie nam zapłacić 140k+. Pytanie jak będzie wyglądać sprawa z silnikami diesla, bo takich rodzynków jak ja ("benzin only") jest raczej mało i większość bierze diesla (np. 1.6) przy dużych przebiegach. Nadzieja leży tutaj w utrzymaniu rabatów u dealerów/importerów.

     

    A jeżeli ktoś z Was będzie szukał autka "B" do firmy to ciekawostka: Ford wpakuje miękką hybrydę 48v do silnika 1.0 EB w Fieście i Focusie. Imho dobre autko będzie trochę lepsze - o ile nie przesadzą z dodatkową masą. Ja już Fabii na pewno nigdy nie kupie po cyrkach z rudą i schodzącym klarem w nowym aucie...

     

    Apropos Infinity, szkoda że wycofują się z UE... ładne auta były i miło popatrzeć na takie rodzynki wśród fali VAG'ów. 

    Weźmy też pod uwagę że te auta z otomoto są już zazwyczaj zarejestrowane na 1 właściciela - salon. Co ma wpływ na utratę wartości. Kupując nowe auto chcę być 1 właścicielem, nie 2.

  10. A4 i C-klasa zazwyczaj przebijają lajtem granicę 200k.

    Auto klasy średniej (seg. D) to ~ max 180k za jakieś ultra wersje. A 200k+ za "D" to racja, skończy się udawanie biednego. Ale żeby to nie objęło aut dla zwykłego śmiertelnika... no bądźmy szczerzy passat/superb/6/camry/insignia to nie c-klasa.  :D

    Do funkcji reprezentacyjnej imho wystarczy Superb L&K albo Camry. A4 z resztą i tak jest bardziej pospolite i oklepane.  :D

     

    Dilerzy może dzięki temu będą oferować lepsze rabaty.  :menda:

    Auta B, C, D (klasy średniej) nie powinny tracić za bardzo ulg. Bo to jest lokomotywa napędowa przedsiębiorstw i klasy średniej (która w Polsce wymarła prawie całkiem a powinna to być dominująca część społeczeństwa!). A jak ktoś chce coś wyżej to spoko. Nie mam nic przeciw. Sam bym się nie przejmował tym gdyby było mnie stać na auto za 300k.

     

    No ale Polski rząd (jaka partia nie byłaby u koryta) będą gnębić nawet ludzi, których nie stać nawet na Fabię czy Dustera... no bo czarna dziura w budżecie.  :[

     

    W Polsce jest problem z edukacją, i tyczy się to także rządów. Na ważnych stanowiskach są osoby, które nie mają o danej rzeczy jakiejkolwiek wiedzy merytorycznej. Ba, pół biedy. Bo można nie wiedzieć i być np. dobrym ministrem. Ale trzeba sporo chęci i dobrej woli... 

  11. Z VAT'em dobrze zrobili. Mniej cebularzy będzie na nim oszukiwać, to może dzięki temu przestaną nam dokręcać chamsko śruby... Za dużo osób zaczęło po ~2005r używać aut w leasingu do celów prywatnych. 

     

    Co do rynku pracy, ogółem żenada. Raz mi kolega mówił że mu na rozmowie absolwent humanistyki (sam licencjat) wyskoczył roszczeniowo "że jak to tak tyle, ja mam studia!" (kij ze nic nie warty kierunek oraz tylko licencjat i absolutnie nie jest to związane z branżą do której aplikował, czyli logistycznej).

     

    Natomiast z kagańcem na leasing weźmy pod uwagę że teraz jest 150k ale auta z generacji na generację drożeją o nawet 30-40 tysięcy + inflacja roczna + ew. kursy walutowe (auta są przeliczane z $ lub € najczęściej). To że teraz wystarcza, nie znaczy że za rok-dwa będzie. Trzeba będzie nowelizować tę ustawę.

    Dużo zmiennych i niewiadomych w długim okresie czasu. Może się to okazać "ok" albo też i "bardzo nie ok". Pytanie czy rząd będzie łaskaw monitorować sytuację? Wątpię. 

  12. A ja dziś prawie zawału dostałem na rondzie... babka wyjechała na czerwonym i gwałtownie żeby uniknąć kolizji wjechałem na wysepkę z krawężnikiem... cudem felgi nie rozwaliłem (opona i felga cała, 20 minut sprawdzałem dokładnie)... oczywiście babka pojechała a ja kamery nie mam a bym bardzo chętnie to zgłosił. Chyba rozważę zakup czegoś do tysiaka (przód + tył)...

  13. Rozumiem że pracownik ma przykazane przyjść wcześniej , np na 9:30 i od tego czasu ma liczone 8 godzin , a nie od 10:00 ?

     

    Może przyjść i o 9:59. Sklep jest otwarty od pewnej godziny a klienci muszą zostać obsłużeni. Jeżeli płacę 3200 na rękę + premie od targetów (staram się balansować odp. stany magazynowe), gdzie konkurencja obok płaci kozackie 14,70zł oraz załatwiam im szkolenia z UE to chyba moge wymagać chociaż tego?

  14. https://www54.zippyshare.com/v/K0PC6hwo/file.html

    Taka dość niemiła niespodzianka czekała mnie po powrocie z zajęć na parkingu.Parking duży,że można busem manewrować a co mówiąc o samochodzie osobowym.Jak do tego doszło, nie wiem.

     

    Łoj, nie fajnie to wygląda, jeżeli doszło do plastiku to żadna polerka nie pomoże. :( Przerabiałem to ze trzy razy... ludzie nie umieją parkować. No i "osłonka"/"dekor" gumowy też widzę oberwał. :/ 

     

     Koszt naprawy 22k PLN + 8k auto zastępcze 

    Geeez... i weź tu żyj bez AC, szczególnie gdy będzie zacięta walka z ubezpieczycielem/sprawcą o pieniądze a jakieś auto potrzebna na już...

  15. Tachi idealnie do tego pasuje wizualnie! :) No i super że pomyślałeś o (wg. mnie krytycznie ważnym) trójniku by mieć jak spuścić wodę z układu. Wiele osób o tym zapomina a później przeżywają gehennę. 

    • Popieram 2
  16. Kupuje się zazwyczaj to, co ma najlepszy stosunek wydajność/cena.

     

    Polać mu 30 letnią szkocką. 

     

    Co do Ryzenów, zaoszczędzić będzie na mobo, np. kupić jakieś topowe X370/X470 oraz dorwać Ryzena R5 lub R7 (jak budżet pozwoli). Chociaż imho R5 są najbardziej opłacalne i wszechstronne - w przypadku R7 i R9 trzeba umieć wykorzystać te wątki - a w grach nie ma to sensu. R5 oraz OC (pewnie te 200-400Mhz będzie się dało wyciągnąć). 

     

    W teorii Zen2 ma przynieść największy skok wydajności i dwa razy większą ilość rdzeni. Wyższe IPC + wyższe zegary. Jak będzie w praniu? No one knows. Slajdy są ładne, ale niewiele wnoszą. Osobiście będę brał Ryzena 3700X (12C/24T) - z tym że mam gdzie wykorzystać te bonusowe rdzenie. 

     

    Niestety co do daty lipiec-sierpień ciężko to zaplanować. Od premiery na papierze dostępność może być natychmiastowa bądź po kilku miesiącach. Dochodzi też podaż - w przypadku niskiej ceny przez pierwsze kilka miesięcy mogą okazać się zaporowe i nieopłacalne. 

    • Popieram 2
  17. Szykuj się na koszty co do tych nowszych... mi dwa razy DSG zdechła przed przebiegiem 100k, a 2giemu właścicielowi przy ok. 150k poszły sprzęgła (i to nie przez zużycie). Boje się myśleć jak to będzie wyglądać w przypadku 8-10 latków robiących 20k+ rocznie...

  18. Mania esek i eslajnów zawsze na propsie. Już się do tego przyzwyczaiłem po paru latach w A4Klubie... Tak samo mpowery w BMW czy nismo u nissana (w PL akurat za mało nissanów żeby to zauważyć). Widocznie ktoś chciał dodać boosta do prestiżu (chociaż według mnie nie tędy droga).

  19. Stwierdzenie, że jakiś samochód ma kozacki opór aerodynamiczny, bo ma niski współczynnik Cx (abstrahując już od faktu, że to 0,31 w Maździe nie jest wcale wybitnym wynikiem, nawet jak na SUVa), jest zwyczajnie nieprawdziwe, ponieważ równie ważna jest powierzchnia czołowa. Chwalenie się samym współczynnikiem Cx przez producentów jest manipulacją, szczególnie przydatną w erze mody na SUVy.

     

    Jakoś nigdzie nie słyszałem by ktoś wytykał to chociazby Toyocie, która najczęściej z tego korzysta, czy BMW ew. Daimlera. Nie neguję, i tutaj bije się w klatę. Co do Renówki to jasno stwierdziłem że charakteryzuje się "żenującą wartością rezydualną" i tutaj niestety jest to prawda bo to chyba najgorsze auto w tym segmencie pod tym względem.

     

    Światopogląd zależy od wszystkiego. Ja się z tym spotkałem wielokrotnie i nie jest to miłe, ale prawdziwe. I nie możemy tego negować. Nie wszyscy są mili, sympatyczni czy wierzący w "równość" ludzi (tutaj aż się prosi o Orwellowski Folwak Zwierzęcy). Prosty przykład? Znam osobiście trzech posłów, jeden jest obecnie burmistrzem w moim rodzinnym mieście. Taka sfera może być dobrym przykładem (typu "kim ty jesteś żeby..." - tak mi odpowiedział na zebraniu kiedy stwierdziłem że nie wywiązuje się z obietnic wyborczych). Na początku swojej kariery wielokrotnie spotkałem się z taką bezczelną ścianą, ba nawet ludzie nie starali się kulturalnie spławiać. :) Tak więc jako realista nie będę udawał że nie ma takiego zjawiska (co gorsza odnosze wrażenie że jest coraz bardziej powszechne). Wszystko zależy od naszej perspektywy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...