Ogłoszenie wystawione na OLX... po 5 minutach już próba oszustwa i podejrzany SMS z "wysyłką" ("DOSTAWA") z dziwnym linkiem podczas gdy zakładka moje wysyłki puściutka... Że też takie ludzkie śmieci nie mogą pójść normalnie do pracy... żenua...
Mi chłopaczek oferował nawet 1000zł więcej za GPU, ale on grafik i zlecenia dopiero kończy, wiec proponował rozłożyć to na 2 raty. Mają ludzie fantazje.
Też mi coś śmierdziało ale stwierdziłem że pociągnę to ostrożnie. Ze dwa razy coś sprzedałem bez negocjacji (pomimo że nawet pisałem o możliwości nego ceny) - w tym lapka za ponad 8k. Czasami trafia się ktoś konkretny.