Succubus

Dzięki i wzajemnie, Szczęśliwego Nowego Roku!

W sumie, kogo to obchodzi, codziennie ktoś umiera...

Nie w tym rzecz, że ktoś umarł, tylko co zrobił przez życie i jak się przysłużył ludzkości. O pewnych ludziach po prostu warto pamiętać poprzez to, co nam zostawili.

Dobrze mówisz, ciężko się z tym nie zgodzić.

Jest niestety jest, szkoda bo W3 jako tako się trzymał, a teraz go dokopali tak jak CP2077 ;x

Poczekaj na wykastrowanego Wiesława jeden, skończy jak MassEffect z powycinanymi scenami.

Dla tego dobrze jest mieć klimę.

Dzięki za info

Daj Pan spokój, ja to pomału rozglądam się za pracą w Skandynawii bo lata w Polsce stają się nie do zniesienia.

Jak ja nie znoszę upałów  Nie dość, że człowiek się poci to musi nosić letnie ciuchy zamiast ulubionych T-shirtów i jeansów 

Za gorąco a to dopiero początek :-O

Alergia  

No weź....ja rano wstaję  

Nie ma siły - muszę się wyłączyć na parę dni, bo zwariuję już od tej codziennej rutyny

Ja nie dość że do roboty w piątek , to jeszcze dziś miałem szczepienie . Od wczoraj 0 płynnych przyjemności 

A jutro sobota 

I niedziela

Ja mam w pompie ich busa.... Wolę swój samochodzik. Ewentualnie Wizzaira. No i już nie jestem taki młody 

Podatki i Socjalizm.  Tego jeszcze nie słyszałem. 

Po robocie browarka można łyknąć. Na zdrowie.

To nasze życie to się chyba ku końcowi ma  

@Succubus...to Ty pakujesz tego prosiaczka na swoją daczę? 

a gdzie tam, kręcimy nowy odcinek Fake TAXI.

Cholera....ja jeszcze jutro pracuję. Masz coś na sobotę? 

Na sobotę powiadasz... proszę bardzo

Ale se odbiję na wielkanoc  Nie będę płakać i nie powinienem. Ostatnie 3 weekendy miałem wolne.....to głupio było odmówić, zwłaszcza że papa w porządku jest  

Nie ma informacji ile będzie zarabiał bo na 90% tych ogłoszeń nie byłoby aplikacji. No i też tak w sumie trochę strach pisać w publicznym ogłoszeniu, że do łapy minimalna ale + kopyrta z "widzimisie".

Bo u nas w Polszy temat zarobków, to jest TABU, a w ogóle słowo praca to jest w naszym języku zabronione. Ten co szukał pracy doskonale wie jaki jest syf na rynku pracy u nas. Pracodawcy to najchętniej by zatrudnili albo za minimalną, albo za darmo - bo przecież ku**a "to przywilej abyś u nas pracował i później sobie w cv będziesz mógł to wpisać".

Informatyk poza W-wą może zarabiać tyle samo ile pracownik fizyczny (ewentualnie 500zł więcej) - i ch**a kogo obchodzi ile lat się uczył i jaką ma w tej pracy odpowiedzialność - z takimi sytuacjami się spotykałem w ostatnich latach (a nawet w tym roku).

Takiego cwaniactwa i generalnie braku szacunku do pracownika ze strony pracodawców to nie ma chyba w żadnym innym kraju.

Współczuję wszystkim szukającym pracy teraz :(

i jeszcze taki obrazek (zupełnie nieśmieszny)

No bo zapomniał o przejściówce.

a było prosić o ultra szybką ładowarkę do iphona? to teraz masz babo placek

a na poważnie, nie musi to być wina elektryka. jak masz podłączone 3 fazy i podłączysz jakieś urządzenie 3fazowe (silnik, kuchenkę) i upali Ci się N to to jest normalne

Gdzieś jest błąd bo wcześniej było 40zł/h. Chyba, że popyt przewyższył podaż i tak podbili x10 cenę. (Coś jak GPU teraz na rynku)

btw. miałem dziś ofertę 1700zł za mojego 1070 - cholera jeszcze ze dwie stówki i się skuszę... najwyżej będę grał w pasjansa.

Ja bym opylił na Twoim miejscu. 1070 to dobra karta, ale to już stary sprzęt i długiej przyszłości mieć nie będzie jak uspokoi się sytuacja z kopaczami, bo wtedy seria 3000 będzie już u każdego - sprzedawaj, puki ludzie ciężki grosz za to dają. Ja też opyliłem niedawno rx580 za 1000zł, choć mi go w sumie szkoda było - ale no weź nie skorzystaj. Ceny spadną, to kupię 3060 i LUX

Mi niepotrzebne.

@Leminairre Czyli tak jak sądziłem, dyskusja zaszła na wycieczkę personalną I jak zwykle za dużo do czytania Ateiści są bardzo sztywni jeśli chodzi o autoironiczne poczucie humoru, mimo że nie przeszkadzają im żarty niespójności postawy w przypadku ludzi wyznających inne wartości Lubię poczytać żarty o wiernych, jeśli są czymś więcej niż tylko bezmyślnym ubliżaniem skrywającym się za prymitywnym humorem.

Warto czasem uważniej poczytać samego siebie i zastanowić się czy sami sobie nie zaprzeczamy w naszych poglądach. Napisałeś na przykład:
 

zwyczajem, sposobem na integrację i spędzeniem czasu, a to wszystko bez wymiaru religijnego.

To właśnie m.in. problem jaki ateiści zarzucają wiernym, szczególnie w tym kraju. Sam zresztą zarzuciłeś to w dalszej części wypowiedzi. Praktykowanie identycznego zachowania zakrawa o hipokryzję. Jaka w praktyce jest więc różnica w takim przypadku między katolikiem a ateistą, poza semantyką?

przeciętny chrześcijanin już dawno wyparł dekalog i żyje po swojemu, a pójście do kościoła traktuje jako rutynę, podobnie jak ateista ubieranie choinki.

To co, jak wierny idzie do kościoła to jest głupi i co istotniejsze fałszywy, bo ma taką potrzebę spędzania czasu, a jak ateista praktykuje takie same tradycje religijne to już jest jego prawo spędzania wolnego czasu i nikt nie może wskazać ironii tej sytuacji?
Wyżej opisałeś właśnie zachowanie ateisty celebrującego tradycję wyjścia do kościoła podobnie jak powyższy przykład pączków, tyle że nazwałeś go dla niepoznaki chrześcijaninem mimo braku różnicy z technicznego punktu widzenia.
Tak naprawdę niczym się nie różnicie w kwestii WYZNAWANIA wiary, pewnie dlatego tak zacięcie się nawzajem atakujecie Bo widzicie w sobie nawzajem własne odbicie

Powiem Ci w tajemnicy, że większość ludzi deklarujących się ateistami, nie zachowuje się jak ateista. Problem w tym, że to środowisko cechuje się kompletnym brakiem introspekcji, a czasem intencjonalnym brakiem szczerości z samym sobą. Spróbuj im to wytknąć, to zauważysz natychmiastowy trigger

Aha, jakby jeszcze jakiś striggerowany ateista się nie połapał: TO BYŁ ŻART.

A jeśli chcecie prowadzić na ten temat debaty - zapraszam do wątku forumowego.

Ja zjadłem 5. Coś mi tam jeszcze zostało na jutro, więc będę miał taki mały "tłusty piątek" jeszcze

Ja zjadłem 8.

A Ty masz odpowiednie?  

Raczej nie ale można patentem... 2 dłonie 1 cycek!

Mówisz, że masz patent