mesiah1989

Co ciekawe, gdyby rzeczywiście coś miało przelecieć obok ziemi w październiku musiałoby być już w zasięgu naszych urządzeń pomiarowych (nawet gdyby zbliżało się z prędkością bliską światła).

Generalnie może taki obiekt i istnieje, ale już byłoby coś widać. Chyba, że wiedzą i .. co gorsze nie chcą siać paniki (a wtedy rzeczywiście może być krucho z organizmami żywymi na ziemi). Co ciekawe, to zbliżanie się takiego obiektu zapewne skutkowałoby wcześniej przyciągnięciem gruzu z pasa...

asteroid (niby coś tam na ruskich swojego czasu spadało), ale byłoby to zapewne częstsze i na globalną skalę.

vilku666 - wykop więcej , jesteśmy z tego samego osiedla to się wbiję do Ciebie