jacekgothic

Grałem u kumpla, nie akceptował umowy z WB, co skutkowało brakiem dostępu do rynku z lootboxami i połączeniem z usługami WB (jakiekolwiek by one nie były). Grało się w miarę przyjemnie, do momentu kiedy zaakceptował tą umowę i "dziwnym trafem" trzeba było zwyczajnie grindować. Kiepscy kapitanowie, słabe orki itp.

Dzięki za info.

Trzeba podtrzymać decyzję przedpremierową o olani tego tytułu.

Nie wiem jak to dokładnie wyglądam ale chyba aby zobaczyć prawdziwe zakończenie trzeba ostro grindować lub wyłożyć $$$