Miałem już kilka kompów, wszystkie służyły do grania, wszystkie miały referencyjne chłodzenie i temperatura w stresie nigdy nie przekraczała 70 stopni, nawet teraz mój leciwy już Radeon HD7770OC jest zawalony kurzem, posiada standardowe chłodzenie i temperatura przy wieśku trójce nie przekracza 60 stopni.
Zastanawia mnie, czy faktycznie teraz robią tak ujowe chłodzenie, że od razu trzeba je zmieniać na inne, czy też jest tylko na to taka moda?
Więc raz jeszcze, co zmienić?