Tani i w miarę sensowny trymer do regulowania wąsów i brody (a właściwie włosów, które mają to przypominać... )? Koło 100zł? Góra 200. Coś polecicie? Czym Wy się golicie?
Nawet najlepsza nakładka nie da efektu gładkości pupci niemowlęcia, jak klasyczna maszynka, ale ta całkiem nieźle daje radę. Miałem wcześniej kilka tańszych maszynek "wielofunkcyjnych", ale ta daje radę zdecydowanie najlepiej.