Halo,
Rozwaliłem sobie 2 dni temu ekran telefonu w G3 przygniatając go ręką (skomplikowana historia), telefon z tego co mi się wydaje jest sprawny, był w miarę zdatny do użytkowaniu po tym smutnym wydarzeniu. Kupiłem go jakieś 2 miesiące temu jako nowy, dowiedziałem się więc od serwisu, że u nich wymiana kosztuje 480 złotych, z kolei lokalny pan naprawiający telefon powiedział, że on zrobi to za 350, jednak wiąże się to z utratą gwarancji.
Pytanie teraz brzmi, czy ta gwarancja jest warta tych 130 złotych? Może i brzmię jak skąpiec, ale w końcu 480 to praktycznie połowa ceny telefonu. Chodzi