Skocz do zawartości

saddam

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1714
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez saddam

  1. Wielkość w 3d nie ma aż takiego znaczenia ze względu na do, że wszelkie skale są relatywne. Liczy się kompleksowość i struktura projektu. Wnętrza mają to do siebie, że światło zazwyczaj bardzo dużo razy odbija się zanim trafi do kamery i potrzeba sporego zagęszczenia sampli żeby nie było klesów w GI i wycieków światła. Więcej mocy zawsze się przyda ;)

    Do vRay'a RT spokojnie wystarczy GTX. Quadro to gratka dla profesionalistów, którzy koniecznie potrzebują takiej karty.
    Reszta zależy od stylu pracy i kompleksowości projektów. vRay RT pochłania bardzo mało czasu w porównaniu do modelowania, teksturowania i całej wczesnej fazy projektowej. Jeśli nie masz na tym polu specyficznych potrzeb, to GPU pokroju GTX660, GTX760 spokojnie wystarczy.

    Istotną kwestią jest również to, że vRay RT GPU jest wciąż okrojony. Osobiście wolę korzystać z RT CPU, regionów i real zoom.

    Podstawa to dobry procesor.

    Tutaj masz propozycję zestawu do tych samych zastosowań:
    http://www.morele.net/inventory/info/cMKHgN/

    Można wymienić SSD na model 512GB i np. Crucial M550 zamiast MX100. Samsunga 850pro raczej nie polecam. Jest przyzwoity, ale przy tym prawie 2 razy droższy, a faktyczna różnica w komforcie pracy skromnie mała. Monitor oczywiscie można wybrać inny, GPU ewentualnie trochę mocniejsze i procek 5960X.

    • Popieram 2
  2. Właśnie chodzi o to, że nie. Np. taki RAT9, za 400zł, ma rolkę jak z myszki na kulkę z lat 90 i do tego możliwość wyboru 2343245 kombinacji poziomów niewygodności. Znowu SS Rival powinien moim zdaniem kosztować max. 90zł. Ta mysz jest w najlepszym wypadku przeciętna.

    Zowie to klasyczna koncepcja bez światełek, gumek, programików konfiguracyjnych i innego szitu. Zdecydowanie warta swojej ceny i polecenia.
    Oczywiście należy wciąć poprawkę na to, że to tylko moja własna ocena, a zamiast grania zajmuje się projektowaniem 3d wiec bardziej chodzi o precyzję i wygodę na długie godziny.

  3. Nie, nie ma w ogóle takiego czegoś jak karta ograniczająca procesor. Stare Quadro całkiem nieźle współpracują z pakietami CAD.

    Zapomniałem jeszcze wspomnieć o najważniejszym. Do tej pracy znacznie bardziej nadaje się windows 7. W8 i W8.1 mają już UI, który zapycha API graficzne wiec powoduje przycięcia i taki efekt długiej gumy. Niby wszystko działa płynnie, ale jest spore opóźnienie pomiędzy myszką, a monitorem.

    Przydatny jest też AeroSwitcher do wyłączania Aero w W7. Bardzo pozywytnie wpływa na komfort pracy.
    http://www.door2windows.com/windows-aero-switcher-turn-aero-onoff-with-one-click/

     

    • Popieram 1
  4. Samsung EVO 850 pro miał wpadkę z aktualizacją oprogramowania i ludzie stracili część danych po aktualizacji, czy jakoś tak.

    ...a później przyszedł zielony słoń i powiedział, że dobranocka się skończyła albo jakoś tak.

     

    To bardzo interesujące, ale taki SSD nie istnieje.

    Problem dotyczy całej serii EVO z uwagi na pamięci TLC, jak kolega wspomniał wyżej. Seria PRO nie ma z tym nic wspólnego.

  5. Ludzie ida w "wyższe" numerki na ślepo a pomiędzy CL7 1600mhz a CL11 2400mhz nie ma różnicy w wydajności.

    Po prostu nie masz pojecia o czym piszesz. Te 2 pamięci mają akurat niemal identyczne czasy dostępu, a to najbardziej wpływa na wydajność w grach. Przepustowość DDR3-1600 jest już jednak dużo niższa. Szybka pamięć, z niskim czasem dostępu, liczy się najbardziej do grania przy wysokim FPS. Jak ktoś gra do max. 30fps, faktycznie nie będzie istotnej różnicy.

  6. W PS i AutoCAD większość modułów działa jednowątkowo, ale nie potrzeba do nich ekstremalnych zegarów procesora. Pomiędzy 2,8-3,8GHz jest nieźle, a powyżej to już głównie dodatek lub jak mamy bardzo specyficzne projekty.

    Teraz do pracy mam lapka z i7 3820QM(4c 3,5GHz, 1c 3,7GHz) oraz desktopa SB-E 3930k@4,75GHz i do projektowania nawet nigdy nie chce mi się włączyć desktopa. Zwyczajnie nie widzę potrzeby, a projekty zazwyczaj mam niemałe.
    Inną sprawą jest rendering i rendering czasu rzeczywistego. Tutaj już liczy się każdy rdzeń i MHz. Podobnie będziesz miał z podglądem montażu.

    • Popieram 1
  7. Jeśli chcesz naprawde solidnego, porzadnego i szybkiego topowoego dysku to polecam Samsung 850 PRO.

    Naprawdę górna półka.

     

    Pozdrawiam

    Mam MX100 256GB oraz 850pro 256GB i poza poważniejszą pracą trudno zauważyć pomiędzy nimi różnicę. Płacić prawie 2 razy więcej za minimalną poprawę to niezbyt udany interes.

    M550 zaproponowany przez kolegę wyżej prezentuje się bardzo dobrze. ;)

  8. Oczywiście. Przy takcie 4,7GHz wydajność jest sporo wyższa. Analogicznie do desktopowych procesorów. Wszystko jednak zależy od zastosowań. Niektóre są głodne na każdy MHz i każdy dodatkowy rdzeń, a w innych nie ma istotnej różnicy pomiędzy 3,2GHz, a 4GHz.

    Więcej konkretów znajdziesz tutaj: http://www.notebookcheck.net/Mobile-Processors-Benchmark-List.2436.0.html

    Czy warto inwestować w procki MX, jest bardzo indywidualną kwestią. Ja akurat pracowałem dużo na laptopach w podróży i sprzęt był wykorzystywany większość czasu do maksimum więc zdecydowanie było warto. Tym bardziej, że to byly same lapki powyżej 12k zł i 1500zł na procek istotnej różnicy nie czyni.

    Jakbym wykorzystywał komputer do gierek, czy netu, już nie byłbym taki pewny. Mało, ze trzeba wyskoczyć z sianka, to jeszcze TDP wzrasta i kultura pracy może na tym ucierpieć. Zawsze możesz kupić 4700MQ, przetestować go przez jakiś czas i ewentualnie wymienić na mocniejszy model lub MX. Warte większej uwagi są też średniaki z mobilnego high-end'u. Należą do nich najwyższe modele MQ, mają standardowe TDP 45-47W i kosztują ok. 50% mniej od MX.

  9. Składając sprzęt do pracy nie można żałować ;) Wszystko ma działać idealnie.

    i7 5820k jest świetym układem do takich zastosowań. 6 fizycznych rdzeni, 12 wątków, a do tego odblokowany zegar procesora. Takie i7 jest bardzo dobre zarówno pod prace projektowe, jak i rendering. W renderingu jest ponad 50% wydajniejszy od i7 4790k.
    Jednak ten procesor wymaga płyty głównej z podstawką S2011-3, która swoje kosztuje, a na dodatek wymaga pamięci DDR4. Trochę droższa zabawa, ale bardziej przyszłościowa. Płyty S2011-3 dopiero niedawno debiutowały na rynku i otrzymają jeszcze jedną generację procesorów 6, 8 lub więcej rdzeniowych. Włącznie z serwerowymi 10 - 18-rdzeniowcami.
    i7 4790k jest najmocniejszym układem z podstawką S1150 i nic lepszego już się nie pojawi, a na domiar złego jest ograniczona do max. 4 rdzeni.

    Zestaw S2011-3 z monitorem do 6k zł jest niestety średnio realny. Oczywiscie da się dopasować podzespoły, ale bardzo pomocna byłaby np. stara karta graficzna lub inne podzespoły, które można wykorzystać.

    Dzisiaj mam bardzo dużo pracy, ale wieczorem postaram się pomóc.

  10. Od czasów core2 mobilne i desktopowe procki intela mają praktycznie taką samą wydajność. Zestawiając uklady o takim samym taktowaniu, cache i liczbie rdzeni, osiągamy niemal identyczne rezultaty. Bywały niestety spartaczone generacje, jak np. Arrandale. Zawsze lepiej wypadają też mobilne i7 w zmniejszonym procesie. Np. mobilne i desktopowe Sandy Bridge miały sporą różnicę w taktowaniu, ale Ivy wyrównało zegary po obu stronach. Dlatego tez nie kupowałem Haswell'a, tylko czekam aż będzie Broadwell dla mobilnego high-end'u.

    Alienware podkręcał 4700MQ do 3,9GHz na 4 rdzeniach. Czy da się wyżej bardzo zależy już od płyty głównej. Musisz poszukać wyników OC lapków, które bierzesz pod uwagę. Wcześniej bardzo mnie to interesowało, bo zawsze wybierałem procki XE do laptopów, ale po tym jak OC został uzależniony od woli producenta dałem spokój z tematem.

    Zwiększanie napięcia w mobilnych prockach nie jest konieczne. Do 4,2GHz spokojnie podkręcisz na domyślnym. Wcześniej kontrola Vcore należała do systemu i bardzo popularny był undervolting. Na niektórych prockach można było zbić 0.2-0.3V, co przekładało się na znacznie niższe temperatury i lepszą kulturę pracy.


    Procków XE najlepiej poszukać na rynku wtórnym. Czasami są całkiem niezłe okazje za 1/2 ceny sklepowej, a nawet mniej. Swojego X9000 udało mi się kupić za 1500zł 2 miesiące po premierze, kiedy w sklepach jeszcze nie schodził poniżej 4000zł.

    • Popieram 1
  11. Odblokowany mnożnik masz tylko w prockach XM, ale nawet posiadanie takiego modelu nie gwarantuje OC. BIOS musi oddać kontrolę mnożnika systemowi, a bardzo bardzo niewielu producentów na to poszło. Kiedyś było znacznie prościej, bo wystarczył procek serii XE. 7 lat temu kupiłem thinkpad'a T61p z core2 X9000 i normalnie kręcił się z 2,8GHz na 4,2GHz zamiatając większość desktopów.

    Mobilne haswell'e są również podkręcane przy pomocy szyny BLCK. Do tego nie potrzeba już drogich procków XM, ale bardzo niewiele BIOS'ów daje możliwość zmiany taktowania. Chyba tylko kilka modeli Clevo i Alienware.


     

    MX mają ale i cenę zaporową ale największa wada to koncepcja podkręcanie procesorów mobilnych.

     

    Mało wiesz ;)

    • Popieram 1
  12. Oprogramowanie zawsze jest daleko w tyle za sprzętem. Z nowych instrukcji najważniejsze są rozszerzenia AVX, ale nawet pomimo obecności na rynku od wielu lat, oprogramowanie korzystające z AVX można policzyć na palcach jednej ręki(głównie rendery).

    Moduły przekształceń geometrycznych doskonale pamiętają lata 90 i są całkowicie jednowątkowe. Nie ma znaczenia czy jest to darmowy CAD sprzed kilku lat, czy najnowszy pakiet CAM za kilkadziesiąt tyś. €. Geometria i tak leci jednowątkowo.
    Dlatego też typowo do projektowania 2 rdzenie wystarczą. Jak mam duże projekty lub większe modele z długim drzewkiem modyfikatorów, to zawsze ustawiam sobie jedną sesję projektową na rdzeń i ewentualnie zwiększam priorytet procesu. Do Twoich zastosowań Penium dobrze się spisze. "Pozostałymi ficzerami" nie ma co sobie głowy zawracać.

    Słowa krytyki i5 bardziej dotyczą postawy jaką niektórzy prezentują na tym forum i do wszystkiego hurtem polecają i5k. Zarówno do rzeczy, do których taki procesor jest zbędny lub najzwyczajniej zbyt słaby.
    W swoim przypadku przedstawiłeś bardzo sensowną propozycję i warto się jej trzymać. ;)

    • Popieram 1
  13. a) Różnica w wydzielaniu ciepła i poborze mocy jest tak mała, że można ją pominąć.
    b) Skok wydajnościowy względem sprzętu, na którym aktualnie pracujesz? Oczywiście, skok będzie taki, że będziesz się przez kolejne pół roku zastanawiał jak mogłeś tyle pracować na tym starym ;)
    c) Opłacalność dokładania do i7 jest oczywiście subiektywna. Wydajność rdzenia pozostaje mniej więcej bez zmian. Wiekszy cache może nieco pomóc, ale wydajność wielowątkowa procesora poprawia się o ~20-30% w zależności od zastosowania. Moim zdaniem warto, bo z kaski wyskakuje my raz, a czas oszczędzamy przez cały okres użytkowania komputera.
    d) Mocniejsze GPU może poprawić komfort prac projektowych, ale wszystko zależy od skali i charakterystyki projektów. Jeśli dobrze optymalizujemy swoje projekty, to intelowska integra daje pełen komfort pracy w granicach 2-6Mpoly. Tyle zazwyczaj wystarcza do malych i średnich projektów. Jako upgrade GPU można wybrać coś z segmentu średniaków: GTX660, GTX750, GTX760. Korzystasz z vRay RT?

    W zestawie wyżej wymieniłbym SSD na Crucial'a MX100 256GB ~400zł. Warto też wziąć pod uwagę rozszerzenie RAM do 16GB.
    MX100 akurat bardzo dobrze współpracuje z platformami na procesorach Haswell i osiąga na nich wyniki niewiele odbiegające od topowych SSD, które kosztują blisko 2 razy tyle.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...