przychodzę tu z taką oto zagwozdką - mam za zadanie u nas w firmie zrobic inwentaryzacje komputerów, czego główną częścią jest sprawdzenie i spisanie, na którym komputerze jest która licencja, którego programu. O tyle o ile w przypadku Office'a mam polecenia w cmd, które pokazują 4 ostatnie cyfry keya, co mogę porównać z kontem, na którym są licencje, to w przypadku innych programów, a trochę ich w firmie używamy (wszelkie CATowskie i podobne) staje się to problematyczne. Sprawdziłem póki co 3 programy, które znalazłem w necie, KeyFinder, License Crawler i jeszcze jakiś, którego nie pamiętam, ale żaden z nich nie działał. Trial Everest Ultimate z tego co widziałem nie pokazywał licencji zainstalowanego oprogramowania, a poza tym na jednym z komputerów (win7 home premium bodajże) wywalił mi blue screenem ;p. Wiem, AIDA64 zastąpiła everesta, ale w trialu prawdopodobnie też nie będzie opcji z cdkeyami, a nie mogę iść do prezesa z tekstem "kupmy ten program, on to zrobi" po czym będzie do niczego.
Oprogramowanie do sczytywania licencji zainstalowanego opgrogramowania
w Inne
Napisano
Witam,
przychodzę tu z taką oto zagwozdką - mam za zadanie u nas w firmie zrobic inwentaryzacje komputerów, czego główną częścią jest sprawdzenie i spisanie, na którym komputerze jest która licencja, którego programu. O tyle o ile w przypadku Office'a mam polecenia w cmd, które pokazują 4 ostatnie cyfry keya, co mogę porównać z kontem, na którym są licencje, to w przypadku innych programów, a trochę ich w firmie używamy (wszelkie CATowskie i podobne) staje się to problematyczne. Sprawdziłem póki co 3 programy, które znalazłem w necie, KeyFinder, License Crawler i jeszcze jakiś, którego nie pamiętam, ale żaden z nich nie działał. Trial Everest Ultimate z tego co widziałem nie pokazywał licencji zainstalowanego oprogramowania, a poza tym na jednym z komputerów (win7 home premium bodajże) wywalił mi blue screenem ;p. Wiem, AIDA64 zastąpiła everesta, ale w trialu prawdopodobnie też nie będzie opcji z cdkeyami, a nie mogę iść do prezesa z tekstem "kupmy ten program, on to zrobi" po czym będzie do niczego.
Pozdrawiam