Skocz do zawartości

lukaszk99

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez lukaszk99

  1. A wiesz kolego że konto allegro zastało zawieszone tego sprzedającego od którego kupiłeś kartę.

     

    Wiem, widziałem. Konto zostało zawieszone na drugi dzień po zakupie przez mnie. Możliwe że z powodu nieuregulowania płatności. Karta doszła, trochę się obawiałem, ale co najwyżej musiałbym sprawdzić w praktyce jak działa program ochrony kupujących :D

  2. Jeżeli jest to karta przejściowa to odsprzedałbyś ją bez gwarancji.

     

    Tyle tylko że łatwiej sprzedać kartę z gwarancją producenta i na pewno za lepsze pieniądze, dlatego polowałem na w miarę wydajną kartę przejściową z przynajmniej roczną gwarancja aby mieć zabezpieczenie. Gdybym wiedział, że tak będzie to bym nawet jej nie brał bo gwarancja w przypadku kart graficznych to dla mnie rzecz bardzo istotna. W całej mojej historii z PC problemy miałem głównie z kartami graficznymi. Gdybym nie miał w planach przesiadki na GTX-a 970(lub coś z nowe serii AMD jeśli będzie warto) to wystarczyło by mi te oświadczenie, a że jest inaczej to nie mam zamiaru sprzedawać kartę 150-200 zł taniej bo nie ma gwarancji. Na razie sprzedawca milczy i zastanawiam się co z tym zrobić. Możliwe że karty były zakupione na firmę(sprzedawał 3), a co za tym idzie mają rok gwarancji. Jak były zakupione na firmę to mogły być(a raczej były) intensywnie wykorzystywane przy obliczeniach, dlatego tym bardziej gwarancja by się przydała bo nie wiadomo co może się wydarzyć przez te kilka miesięcy, a po co bawić się później w sądy jak sprzedawca się wypnie...Na razie z karty jestem bardzo zadowolony, pograłem wczoraj trochę dłużej w Wiedźmina 2 i było ok: temperatura max 74 stopnie i chodzi stabilnie.

  3. Witam :) Posiadam pewien problem gdyż zamówiłem kartę radeon 4850 "w pełni sprawną".Sprzedawaca twierdzi że wysłał sprawną ale to nie ważne :P Chce tylko wiedzieć czy pomoże tutaj metoda włożenia karty graficznej do piekarnika na 8min  :D

     

    Mam gdzieś jeszcze Radka MSI 4850 z takim samym problemem:) Co 2-4 miesiące odgrzewałem go w piekarniku i za każdym razem pomagało, ale gdzieś po 5-6 razie zaczęło mnie to denerwować(rozbieranie kart, dokładne czyszczenie piekarnika, nakładanie nowej pasty) i kupiłem 6870... Z tego co wiem to częsty problem w serii 4xxx i na bank gość wysłał ci walniętą kartę.

    • Popieram 1
  4. Dokładnie też miałem raz taki numer z R9 290 WIndforce chociaż był kupiony za 800 zł tanio w 3, ale odesłałem, bo gwarancja była taka, że "nie może dać faktury, bo spowodowało by to problemy rozliczeniowe w firmie"... Bujdy. Teraz kupiłem znów R9 280X, i znów mogą byc jaja, bo koleś napisał, że wysyła mi oświadczenie gwarancyjne + nr referencyjne w razie gwarancji. Cóź zobacze co mi przysłał, ale nie wiem czy już nie zostawie bo za 600 zł trudno znaleźć coś lepszego...

     

    W sumie to i mi było by szkoda zwracać teraz kartę tym bardziej, że w razie problemów mam zabezpieczenie w postaci opisu aukcji i korespondencji gdzie sprzedawca udzielił mi gwarancji na oświadczenie, więc w razie problemów mam argumenty aby się sądzić. Sama karta jest bardzo ok: temperatura podczas 2h grania w Wiedźmina 2 nie przekracza 76 stopni, na śrubkach czy chłodzeni nie widać śladów odkręcania, wiatraki w 2D są cichutkie, a podczas grania w COD-MP(spor w to gram) również pracują bardzo cicho, a temperatura nie przekrawacza 64 stopni. Nie ma szans aby obecnie znaleźć w tej cenie coś o zbliżonej wydajności. Problem będzie dla mnie tylko sprzedaż za kilka miesięcy...bo co napiszę w aukcji? Sprzedawca xxxxx udzielił mi gwarancji na oświadczenie do 03.2016 i w razie problemów kontaktuj się z nim? A może zrobimy łańcuszek i przyszły nabywca zareklamuje do mnie, ja do obecnego sprzedawcy, a ten z kolei do sklepu w którym ją zakupił...

  5. Cześć,

     

    pomijając fakt czy karta faktycznie ma gwarancję czy nie to nie potrzebny jest Ci paragon czy nawet faktura ale musisz wiedzieć kto udziela Ci gwarancji.

    Jeżeli sprzedający napisał na swojej aukcji, że karta ma gwarancję do 03.2016 i nie przedstawił innego gwaranta to odpowiedzialność spoczywa na nim i koniec, a dowodem zakupu jest chociażby historia transakcji z allegro.

    Dowodem może być również przelew czy zwykła ustna deklaracja, powtarzam nie musi być to paragon czy faktura.

     

    Ja bym się nie martwił tylko skopiował bym opis aukcji na dwa sposoby, do katalogu plik ze stroną w formacie *.html (lub pochodnym) oraz zrzut ekranu.

     

    Jeżeli sprzedający będzie starał się wymigać od wysłania paragonu / faktury lub podania gwaranta to masz pełne prawo respektować postanowienia gwarancji od niego samego ale uwaga nikt jeszcze nie powiedział na co gwarancja została udzielona ;)

     

    Gdyby sprzedający był firmą to przysługiwało by Ci odwołanie na podstawie niezgodności towaru z umową, a tak wyłącznie rękojmia (rok) na wady ukryte, o których nie zostałeś poinformowany podczas zakupu.

    Ja bym się nie martwił tylko cieszył bym się nowym sprzętem.

     

    Jak sprzedawca nie będzie chciał przyjąć od Ciebie gwarancji to też się tym nie przejmuj masz jego dane adresowe i sprawę rozegraj w sądzie elektronicznym - ma on tą piękną zależność, że oczywiste sprawy orzekane są niemal natychmiast, a ludzie przestają grać cwaniaka, kiedy puka do nich policja.

     

    Dziękuję za konkretną i rzeczową odpowiedz. Spytałem sprzedawcę o gwarancję to odpisał, że karta jest na gwarancji do 03.2016, a gwarancji udziela na oświadczenie. Faktury wysłać nie może gdyż ma tam jeszcze inne rzeczy zakupione i w razie problemu mam się kontaktować z nim. Poprosiłem o wysłanie kopi/skanu, ale na razie długa cisza, jak nic nie odpisze to by znaczyło, że karta nie ma gwarancji bo jaki może być inny powód niewysłania kopi? Wszystkie kopie już mam zrobione(aukcja i korespondencja elektroniczna). Wolałbym dostać to potwierdzenie ponieważ jest to moja karta przejściowa i za kilka miesięcy planuję się przesiąść na coś szybszego, a łatwiej będzie mi sprzedać obecną kartę z pewną gwarancją...

  6. Dowód zakupu jest potrzebny wiec jesli sprzedawca ci nie pojdzie na reke a prawie nigdy nie ida bo po co to masz r9 280x bez gw

     

    Dokładnie,

     

     

    Ale do tego potrzebujesz kopię dowodu zakupu, jeżeli jej nie otrzymałeś, to Cie sprzedający okłamał.

    wystarczy ksero, możliwe ze tylko napisał ze karta gwarancja po to by  zwiększyć zainteresowanie kartą, takich cwaniaków nie brakuje

     

    Napisałem do sprzedawcy z Allegro, czekam na dopowiedz. Jeśli karta faktycznie nie ma gwarancji to ją odeślę i wystąpię o zwrot kasy(650 zł + wysyłka) lub jakiejś rekompensaty za brak gwarancji(tylko ile?). Dzwoniłem też do firmy Sapphire i powiedzieli, że z kserem dokumentu nie powinno być problemu. Jakby co to będę kontaktował się bezpośrednio z dystrybutorem, a nie sprzedawcą. Mam nadzieję że wyśle mi tą kopię bo karta jest ok i nie chcę się jej tak szybko pozbyć :)

     

    Jeśli sprzedający nie wyśle Ci dowodu zakupu, na podstawie którego możesz realizować gwarancję, to pamiętaj, że Allegro ma program ochrony kupujących. A to właśnie dlatego:

     

    A - Hej, kup sobie gpu na allegro, są używki na gwarancji.

    B - Nieee, bo tam w ch** robią.

     

    Kto traci na wizerunku? Allegro. Dlatego, jak będziesz miał problem, to utwórz spór z tym sprzedającym. Resztą zajmą się oni.

    Podaj jeszcze link do aukcji, z której kupiłeś.

     

    http://allegro.pl/karta-graficzna-sapphire-r9-280x-dual-x-3gb-gddr5-i5185682831.html

  7. Witam, zakupiłem na Allegro używaną kartę graficzną Sapphire R9 280X z gwarancją do 03.2016. Karta już dotarła, działa w porządku, wydajność ok, nieprzegrzewa się, ale nie mam żadnego dowodu zakupu. W przypadku problemów prakukty firmy Sapphire wymagają dowodu zakupu czy gwarancja jest realizowana po numerze seryjnym? Sprzedawca wystawił dwie takie karty więc bardzo możliwe, że były na jednym dowodzie zakupu. Nie wiem jak w tej sytuacji sie zachować. Proszę o rady :P

  8. Czyli jednak nie do końca dobrze... Z tego co widzę, zostaje 1 opcje, sprawdzić inny cpu w tej płycie. Twój cpu na innej płycie (MSI) już sprawdzałeś i tego problemu nie było ?

     

    Na płycie MSI nie było tego problemu.

     

    O ile pamiętam procedurę naprawy w morelach, to informują o tym żeby wysłać samą płytę + dowód zakupu, bo zwracają golasa w opakowaniu zastępczym.

     

     

    Już wysłałem za pierwszym razem cały zestaw i dostałem golasa :( Mieli dosłać przynajmniej maskownicę, ale już trochę czasu minęło i cisza. Niedostałe z powrotem nawet dowodu zakupu(faktura) i nie poinformowali mnie w prost, że mam odesłać samą płytę: "Szanowny Kliencie! Paczkę z reklamowanym towarem należy odesłać na adres: Morele.net - DOR, ul. Fabryczna 20a 31-553 Kraków lub dostarczyć do jednego z naszych netpunktów." Ciężko mi na podstawie tej odpowiedzi wywnioskować, że mam odesłać samą płytę tym bardziej, że pierwszy raz słyszałem o takiej procedurze. Wysłałem cały zestaw bo skoro przysłali mi uszkodzony (i używany prawdopodobnie) to liczyłem na to ze ją wymienią, a oni wysłali do serwisu.

    EDIT: Ok , przekopałem interne i na pewnym anglojęzycznym formu znalazłem informacje, że może być to spowodowane za małym lub za dużym dociskiem chłodzenia do cepka. Wczoraj zminiłem boxowe chłodzenie Intela na Fortis 2(i tak miałem w planach nowe chłodzenie pod OC) i wszystko jest juz ok:)

  9. Witam, płyta po naprawie chodzi dobrze, ale praktycznie za każdym razem jak włączam komputer wyświetla mi się komunikat "new cpu installed please enter setup to configure..." i za każdym razem muszę wejść do UEFI bo inaczej system nie startuje. Ustawienia się nie restartują. Wiecie co moze być nie tak? Na początek zaktualizowałem UEFI, ale to nic nie dało. Wyminiłem również baterię(pożyczyłem z drugiej płyty MSI Z97-G43 Gaming, której jeszcze nie sprzedałem), ale to w sumie było bez senus bo ustawienia(niedotyczące CPU) się przecież nie restartowały. Innych problemów nie mam, wszystko chodzi poprawnie i stabilnie, nawet z OC na 4,5 GHz.

  10. Tak i dziwę się, że w ogóle płytę przyjęli. BTW. zatrzaski ramu też same się "wyłamały"? ;)

     

    Mi ostatnio też przyjęli uszkodzenie piny gniazda CPU, ale napisali że przyjmują warunkowo(Z97-P), wysłali do serwisu zewnętrznego i Asus naprawił :) Inna sprawa, że ja tych pionów nie pogiąłem bo nawet procka nie montowałem. Kupiłem płytę i po 8 dniach procesor. Jak już miałem procka to zdjąłem osłonę gniazda i od razu wygięte piny rzuciły mi się w oczy(koło 10 w tym 8 w grupie), więc procka nie montowałem bo nie ryzykowałem jego uszkodzenia. Na drugi dzień zadzwoniłem do serwisu Asusa i facet poinformował mnie, że wszystkie uszkodzenia mechaniczne są odrzucane, a za kasę nienaprawianą bo to skomplikowane i nieopłacalne, ale jak widać naprawili.

  11. To nie wina sklepu tylko serwisu Asusa w Czechach, tez tak mialem, wyslalem full box a wrocila sama plyta w szarym kartonie. Do Asusa sie odsyla 'gole' podzespoly bo takie pozniej wracaja.

    W sumie racja, ale sklep powinien o tym poinformować bo użytkownik może tego nie wiedzieć. Jak załatwiłeś sprawę? Dosłali resztę?

  12. Ja tam jestem zadowolony przynajmniej z tego, że się nie wypieli i nie zwalili winy na mnie, tylko naprawili. Zawsze to jakiś plus dla nich:) Napiszę do nich nich doślą (przynajmniej maskownicę) może sprzedam płytę MSI, a zostawię Asusa. Dzisiaj wieczorem podłączę Asusa i porównam. Jak na razie z płyt MSI jestem zadowolony, procek 4690k bez problemu wstał na 4,7 GHz, no i całkiem fajnie gra zintegrowany układ dźwiękowy.

  13. Skoro napisali, że formą realizacji jest naprawa, to dostaniesz ją naprawioną.  ;) Czy faktycznie będzie naprawiona, to już sam zweryfikujesz.

     

    Witam, płytę dostałem dzisiaj, piny są naprawione, ale jest problem. Wysyłałem im cały zestaw(sterowniki, maskownica, instrukcja, kable SATA, dokumnet potwierdzający zakup), a dostałem golasa, nawet karton nie jest firmowy tylko zwykły szary. A poza tym inna jest zaślepka na CPU(mocowana jak procesor), ale to nieważne. Wszystko, prócz maskownicy nie było by mi potrzebne, ale kupiłem nową płytę(MSI Z97-G43 Gaming) i tą chcem sprzedać.

  14. Dzisiaj otrzymałem maila ze sklepu Morele.net : "Witam, Uprzejmie informuję, że reklamowany towar zostanie dzisiaj odesłany [...] Forma realizacji:naprawa" Czy to oznacza, że płyta została naprawiona? Na stronie Morele.net mam dodatkową napisaną uwagę: "uszkodzone piny. Jak dzwoniłem przed reklamacja na infolinię Asusa to zapewniali mnie, że nie naprawiają uszkodzonych pinów bo to skomplikowane i nieopłacalne, a reklamacje tego typu są z miejsca odrzucane. Pozdrawiam.

  15.  

    Witam, ostatnio chciałem zaktualizować Bios płyty głównej MSI Z97-G43 Gaming(wersja 13.1 do 13.3) za pomocą opcji M-Flash. Plik z biosem pobrałem oczywiście ze strony MSI (http://pl.msi.com/support/mb/Z97G43_GAMING.html#down-bios) i zgrałem na wcześniej sformatowaną pamięć USB. Aktualizacja ruszyła i bardzo szybko (3-4 s) dotarła do 100 % (Updating Bios Me .... 100%) czekałem 40 minut i nic, cały czas wisiało na 100 %. Zrestartowałem komputer i na szczęście wszystko było w porządku, ale dalej miałem wersję 13.1. Co może być tego przyczyną? Chciałem podjąć drugą próbę, ale trochę się obawiam o uszkodzenie biosu.

  16. Nie wysyłaj na reklamacje, jeśli tylko masz jeszcze 10-dniowy okres na zwrot. Po prostu pakujesz i wysyłasz bo Ci się nie podoba.

     

    Nie będę kombinował. Nie wierzę to, że nie obejrzą pinów gniazda, więc nie wiem czy to ma sens. Najwyżej nie uwzględnią reklamacji, a wtedy ja już tam nigdy więcej nic nie kupię. Najważniejsze, że mam nową płytę która działa. Ze stratą tamtej już się pogodziłem:) Najwyżej sprzedam jako uszkodzona.

  17. Dobra plan jest taki, płytę odsyłam, a w między czasie kupuję inną bo nie mam zamiaru czekać jak i tak wiem, że na 99 % reklamację odrzucą. Jak odrzucą, sklep odpowiednio ocenię i sprzedam na Allegro jako uszkodzona. Sam się z tym bawił nie będę bo to nie dla mnie robota, poza tym musiałbym kupić konkretne szkło powiększające. Jak dadzą nową to porównam, która lepsza i sprzedam mniej dla mnie odpowiednią na Allegro, a sklepowi wystawię super pozytywną opinię. Planuję zakup niedrogiej płyty, która umożliwi mi OC 4690k na 4,0 - 4,2 GHz. Poważnie zastanawiam się nad MSI Z97-G43. Nada się? Strasznie mało opinii jest o tej płycie, przynajmniej na polskojęzycznych stronach. Płytę kupię w niedzielę w komputroniku. U mnie w mieście maja tylko 100 zł drożą wersję Gaming, a jak wspomniał Klikacz nie warto do niej dopłacać. W niedzielę będę przejazdem w Warszawie, a tam w kilku salonach jest dostępna ta płyta od ręki za 369 zł.


    EDIT:  Ok, kupiłem płytę MSI Z97-G43 Gaming za 410 zł  i jak na razie jest wszystko OK(nie było wersji bez Gaming). Piny były proste xD PC chodzi super, przejście z E8400 to kosmos:) Dam znać jak poszła reklamacja Asusa Z97-P.

  18. Nawet dobrze się składa, że zapytałeś. Włożenie procka do płyty z wygiętymi płytami może zaskutkować różnymi wynikami: uruchomieniem się komputera, nieuruchomieniem się komputera lub zepsuciem procesora (raczej nie spalisz, ale uszkodzisz). Przy procku za 9 stówek nie wiem czy jest sens ryzykować.

     

    Czyli pozostaje mi sprzedać na Allegro jako uszkodzona(na przynajmniej 100 zł mogę liczyć?) i kupić nową? Nie wiem sam co robić:( W kilku serwisach byłem i wszędzie twierdzili, że nie da się tego wyprostować bo się piny ułamią. Jaką płytę polecacie do lekkiego OC(4,2 GHz)? Kupić takiego samego Asusa Z97-P? W oddziale komputronika mają na stanie płytę MSI Z97-G43 Gaming z 464 zł (nie chcę już zamawiać płyty przez kuriera), lepsza będzie?  W sumie nie mam zaufanie do firmy MSI, miałem dwie karty graficzne od nich i obie niedługo po gwarancji padły, a obecnie mam płytę Asusa(P5QL-E i E8400), która ma już prawie 6 lat i chodzi przez ten czas bez problemu, dlatego znowu wybrałem Asusa. Z drugiej strony jak znowu kupię taką samą płytę to bardziej będzie mnie bolała strata tych pieniędzy xD

     
  19. Zegarmistrz nie ogarnie, lokalne serwisy PC też. Podzwoniłem trochę i w sumie ciężka sprawa. To nie są piny wygięte w skutek nieprawidłowego umieszczenia procesora bo są wygięte w drugą stronę, musiały być czymś zaczepione:( W kilku miejscach wymieniają całe sockety, ale ceny zaczynają się od 250 zł, a według mnie to nie warto tyle wydawać, sama płyta jest warta ~360 zł. W wielu miejscach powiedzieli, że wymieniają za 120 zł, ale muszę im dać nowe gniazdo bo są bardzo trudno dostępne, a jak są trudno dostępne to i na dobrą cenę nie ma co liczyć. Do serwisu Morele raczej wysyłał nie będę bo to na 99 % nie przejdzie, a nie chcę się dodatkowo denerwować i czuć jak naciągacz. Wiadomo jak w Polsce serwisy działają. Dziwi mnie,  że te płyty nie są zaplombowane czy nawet zaklejane. Procesor Intel i5 ma plomby i jest git, wiem że raczej nikt tam nie zaglądał. Nawet pamięć za 150 zł (GoodRam) ma jakieś tam naklejki na opakowaniu. Płytę równie dobrze mógł uszkodzić ktoś w serwisie Morele przy składaniu komputera, a żeby uniknąć odpowiedzialności wymienił na drugą, a uszkodzoną puścił dalej w obieg. Dzwoniłem również do serwisu Asusa i powiedzieli, że jakiekolwiek uszkodzenie mechaniczne jest odrzucane, a za gotówkę nie naprawiają bo to bardzo skomplikowane. Naliczyłem łącznie 6-7 wygiętych pinów, jeśli chociaż uda się naprostować 3-4, a reszta się nie będzie stykać to może spróbuję zamocować procka i sprawdzić czy działa. Z tego co się dowidziałem to wiele z tych pinów jest mniej istotnych. Nie powinien się od tego uszkodzić procek? Jego by mi było naprawdę szkoda bo dałem za niego 900 zł(i5 4690k)

  20. Witam, mam problem:( Dzisiaj przyszedł do mnie procek, więc po powrocie z pracy postanowiłem zamontować nowy zestaw (cpu, mobo, ram). Na początku chciałem zamontować procesor i chłodzenie. Zdjąłem więc pierwszy raz osłonę od Socketa i zauważyłem że kilka pinów jest powyginanych:( Od razu rzuciło mi się to w oczy. Płytę(Asus Z97-P) zamówiłem na stronie morele.net. Przyszła w piątek więc tak tylko zajrzałem zobaczyć jak wygląda i odłożyłem czekając na procesor, który zamówiłem na stronie Agito.pl. Oczywiści zrezygnowałem z montażu procka. Co mam teraz zrobić? Pewnie jak spróbuję zareklamować to powiedzą, że to z mojej winy:( Pudełko po płycie głównej nie miało żadnych naklejek czy plomb, sama płyta tez znajdowała się tylko w foli niezaklejonej. Możliwe że ktoś wcześniej używał tej płyty? Te piny wydają się dość solidne, nie wiem co trzeba robić żeby je powyginać. Może być to wada fabryczna? Pozdrawiam i proszę o pomoc. Foto: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/9e058b44e56907f3.html

×
×
  • Dodaj nową pozycję...