miniRecenzja Lenovo Yoga Tablet 2 10" Android - Danie Główne, czy Przystawka?
Dzięki uprzejmości serwisu benchmark.pl, do mojej kuchni zawitał tablet Lenovo Yoga Tablet 2 10" z Androidem 4.4. Jako, że jestem niezwykle wybrednym szefem kuchni, nie obyłem się bez oceny sprawowania tegoż urządzenia. Przeszedł on najcięższe z najcięższych testów, takich jak przerażający test młotka i noża, białej rękawiczki, czy też sprawdzenie go pod kątem użyteczności jako ubijaczka do mięsa. Poza tymi karkołomnymi sprawdzianami skupiłem się również na jego wydajności. Słowem, czy tablet ten sprawdzi się jako danie główne, czyli jedyny nasz sprzęt multimedialny w domu i poza nim, czy tylko jako przystawka, dodatkowe urządzenie, które umili nam czas wolny. Zatem bez zbędnego przedłużania przejdźmy do dalszej części części, gdzie sami będziecie mogli o tym zadecydować.
1. Wygląd i jakość wykonania
Nie oszukujmy się, pierwsze wrażenie odnośnie urządzenia ma na nas ogromny wpływ.
Muszę przyznać, że na pierwszy rzut oka tablet Lenovo Yoga Tablet 2 wygląda całkiem przyzwoicie. Ten model wyróżnia się z pewnością jedną rzeczą: nietypowym kształtem.
I pisząc tu "nietypowy kształt" mam na myśli jego jakby zgrubienie. Jest to o tyle ciężkie do określenia, że jedynym sensownym stwierdzeniem będzie tu to, że sprawia wrażenie, jakby do bryły tabletu został przyczepiony walec.
Z pewnością jest to rzecz, którą czyni Yoga Tablet urządzeniem tak "innym".
Umieszczone na nim są głośniki, podstawka, przycisk odblokowania oraz wejście słuchawkowe.
Co do użytych materiałów mamy tu do czynienia z aluminium oraz plastikiem, który niestety nie sprawia zbyt dobrego wrażenia, ale myślę, że to moje osobiste odczucie.
Rzeczą chyba w nim najgorszą jest to, że wcale nie trzeba dużej siły, aby przy naciśnięciu obudowy usłyszeć trzask. W dotyku również nie jest on wspaniały, ale to jest kwestia która da się pominąć.
Sam "walec", podstawka i ramka jest wykonana z aluminium. Jest to moim zdaniem dobre posunięcie.
Ramki dookoła wyświetlacza sprawiają wrażenie dość dużych, ale myślę, że jest to całkiem akceptowalna wielkość, biorąc pod uwagę, że wiele urządzeń ma je nawet jeszcze większe.
Jeżeli już mówimy o podstawce, o której już wyżej wspomniałem, jest to rzecz, która wielu osobom może znacznie poprawić komfort pracy. Pozwala ona na w miarę stabilne utrzymanie urządzenia w pozycji, jaką sami sobie wymyślimy. Mamy tu możliwość obrotu o 180°.
Wbrew wszystkiemu, użycie podstawki może nawet zwiększyć przyjemność z grania w gry, choć jak wiadomo, nie ma to pokrycia przy wszystkich tytułach. Znajdzie ona jednak największe zastosowanie w oglądaniu filmów, przeglądaniu internetu i czytaniu PDFów.
W podstawce znajduje się otwór dzięki któremu możemy zamocować tablet na przykład na gwoździu na ścianie. Choć brzmi to irracjonalnie, może to przez niektórych zostać wykorzystane na przykład jako e-książka kucharska. Mamy tu pełną dowolność i sposób wykorzystania takiego udogodnienia ogranicza tylko nasza wyobraźnia (oraz prawa fizyki).
2. Obraz i dźwięk.
Jakość dźwięku i obrazu to rzecz, nad którą zdecydowanie należałoby zatrzymać się odrobinę dłużej.
Co do ekranu, mamy tu do czynienia z 10cio calowym wyświetlaczem IPS o rozdzielczości 1980 x 1200.
Już po tym powinniśmy się spodziewać naprawdę dobrej jakości obrazu.
W kwestii kątów widzenia, jako zwykły użytkownik mogę spokojnie napisać, że dają radę. Nie nazwę ich ani dobrymi, ani słabymi. Jako osoba, która profesjonalnie takimi rzeczami się nie zajmuje – mogę powiedzieć tylko i wyłącznie, że nigdy nie miałem z nimi związanego problemu.
Jakość wyświetlanych barw jest całkiem przyzwoita, a więc powinno to usatysfakcjonować nawet bardzo wybrednych w tym temacie użytkowników w kwestii oglądania filmów.
Głębia czerni nie powala, ale myślę, że na co dzień nie będzie to rzecz, która będzie nam najbardziej przeszkadzać w egzystowaniu.
Rozdzielczość FHD+ nie wyróżnia szczególnie tego tabletu, ale z pewnością daje zagęszczenie pikseli, które nie spowoduje, że będziemy widzieć pojedyncze z nich (Nie mówię tu o niektórych użytkownikach internetu będących uberludźmi).
Dźwięk to rzecz, której należałoby poświęcić troszkę więcej czasu, ja jednak napiszę tylko i wyłącznie to, co udało mi się zaobserwować.
Głośniki umieszczone są na wspominanym już przeze mnie "walcu", Bogu dzięki, z przodu urządzenia. Może jestem osobą dziwną, ale głośniki umieszczone z tyłu to rzecz, która od zawsze irytowała mnie w urządzeniach mobilnych. Dzięki temu rozwiązaniu nie jesteśmy zmuszeni do kładzenia tabletu ekranem do dołu, aby dźwięk nie był zagłuszany.
Co do samej jakości dźwięku byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Tą zaś zapewnić miał kodek Wolfson Master Hi-Fi, oraz technologia Dolby.
Nie jestem audiofilem, ale jako przeciętny użytkownik mogę śmiało powiedzieć, że osoby wymagające sporo (lecz bez przesady) od jakości dźwięku w urządzeniu, będą bardzo zadowolone.
Dla osób, którym zależy na wyregulowaniu dźwięku do ich potrzeb, producent dodał tu equalizer w ramach aplikacji Dolby.
Tu jednak postąpiono bardzo niemiło. Odnoszę wrażenie, że to nie włączenie Dolby powoduje zwiększenie jakości dźwięku, a wyłączenie powoduje jego zepsucie. I nie piszę tak bez powodu. Po wyłączeniu Dolby dźwięk brzmi gorzej niż w mojej Nokii 113.
Sam jednak jestem pod bardzo pozytywnym wrażeniem i powiem szczerze, że dla samego audio byłbym w stanie kupić ten tablet, oczywiście, zważając przy tym również na pozostałe aspekty.
3. Wydajność i inne
Teraz czas, aby chwalić i narzekać, bo rzuciło mi się w oczy parę rzeczy, których nie sposób tu ominąć
Przede wszystkim: co do samej wydajności nie mogę powiedzieć złego słowa. Nic w tym w sumie dziwnego. Na rzecz tego tabletu powinien przemawiać choćby 4-rdzeniowy procesor Intel Atom.
W czasie normalnego korzystania z urządzenia nie powinniśmy być świadkami żadnych przycięć (przynajmniej ja przez ponad tydzień użytkowania nie doświadczyłem żadnego, które przyciągnęłoby by moją uwagę).
Jeżeli chodzi o wydajność w grach – nie ma na co narzekać. Żadna gra nie sprawiała wrażenia ociężałej. World of Tanks (Blitz) to kwestia około 50 FPS, nigdy natomiast nie odnotowałem spadku poniżej 40. Dead Trigger 2 na wysokich ustawieniach w pełni grywalny, jednak z powodu zdarzających się przycięć rekomendowałbym ustawienia średnie. Smash Hit – ustawienia wysokie, płynność rozgrywki na bardzo wysokim poziomie. Iron Man 3 – również płynna rozgrywka, zdecydowanie płynniejsza niż w wypadku mojego Nexusa 7. Jeżeli interesują Was szczegóły zachęcam do obejrzenia filmiku poniżej.
Bateria natomiast to chyba najwspanialszy element Yogi 2. A mam tu na myśli akumulator o pojemności aż 9600 mAh. Czy to dużo? Dla tych mniej zorientowanych powiem, że to ponad 2 razy więcej, niż w przypadku przeciętnego laptopa. To powinno dać już mniej więcej jakiś pogląd na sytuację. Owszem, ładowanie urządzenia trwa około 5 godzin, ale jest to całkiem wybaczalny element, kiedy weźmiemy pod uwagę czas pracy. Po jednym ładowaniu do pełna, intensywne korzystanie z tabletu przez całą dobę nie dało mu rady (zostało na noc jeszcze ~15% baterii). A w ciągu dnia grałem przez około 10 godzin w wymagające gry na jasności ekranu powyżej średniej. Przy 10 calowym ekranie jest to bardzo dobry wynik.
Skoro jesteśmy już znowu przy ekranie warto wspomnieć, że można go bardzo przyciemnić. Dla mnie to rzecz istotna, zwłaszcza podczas przeglądania internetu w nocy.
Nie obyło się tu również bez żadnych problemów.
Odczułem dziwne "ścięcia" po wybudzeniu urządzenia w aplikacji YouTube, co więcej, niekiedy nawet po każdym przełączeniu filmu. Oczywiście mógłbym tu napisać, że to zapewne wina aplikacji, ale nie napiszę tego, gdyż na moim Nexusie 7 takich problemów nie było. Dla niektórych to pewnie nic wielkiego, ale dla kogoś innego może być to rzecz istotna.
Poza tym pewnego razu zupełnie przestała działać gra Dead Trigger 2, pomógł dopiero reinstall. Zapewne to JEST wina aplikacji, ale nie zamierzam pominąć tu również tej kwestii.
Jeżeli już narzekamy, nie sposób nie wspomnieć o tym, że za podstawką znajduje się slot na kartę Micro SD do 64GB. Na co by tu narzekać? A no powód jest. Tandetna zaślepka do tegoż slotu. Po chwili użytkowania, mimo, że jej nie otwierałem, zaczęła otwierać się sama, przy rozkładaniu podstawki. Jakby tego było mało, do jej zamknięcia trzeba się trochę przyłożyć.
Do tego dochodzi jeszcze jakże nowy Android 4.4. Mimo, że daje on na co dzień radę, z pewnością nie można zaletą nazwać braku najnowszego oprogramowania.
Poniżej kilka screenów z suchymi liczbami z najbardziej znanych benchmarków (Antutu oraz Fire Strike)
4. Jakość zdjęć i filmów
W tej kwestii z pewnością nie ma na co narzekać. Mimo, że jakość zdjęć i nagrań nie powala, to jak na tablet są bardzo dobrej jakości. Powiem szczerze, że z racji, że producent sam chwali się tylną kamerą 8MP, to spodziewałem się czegoś więcej. Nadal jednak nie jestem zawiedziony. Poniżej kilka próbek.
Zdjęcia na przemian (kamera przednia - kamera tylna)
5. Podsumowanie.
Lenovo Yoga Tablet 2 10" Android jest z pewnością dobrym urządzeniem, niestety jednak nie wolnym od wad. Część z nich, mimo że jest niewielka, potrafi mocno zirytować.
Tablet z pewnością nie nada się dla osób będących często w podróży. Użytkowanie w trasie jest najzwyczajniej w świecie niewygodne. Bryła urządzenia zwyczajnie nie ułatwia korzystania. Trzyma się je źle przez dłuższy czas, a ręka szybko się męczy. Poza tym tablet nie sprawia wrażenia zbyt wytrzymałego i sam trzymałem go kurczowo ze strachem, aby tylko nie wypadł mi z rąk.
Dla kogo natomiast będzie to dobry wybór?
Na pewno dla osób, które chcą korzystać z niego stacjonarnie, być może od czasu do czasu napisać dokument (jako osoba o małych dłoniach nie odczułem żadnego dyskomfortu podczas pisania), jako urządzenie zastępujące komputer, lub dla użytkowników komputerów stacjonarnych dla uzupełnienia ich braku mobilności (mam tu na myśli przenoszenie po domu). Osoby, które chcą tabletu typowo do multimediów (gry i filmy) również się nie zawiodą ze względu na dobrą wydajność, jakość obrazu i muzyki.
Osoby, które potrzebują urządzenia w innym celu – muszą sami zadecydować, czy to, co oferuje nam tablet będzie nam przydatne. Warto poświęcić uwagę podstawce, gdyż, jeżeli nie zamierzamy jej używać, będzie nas ona tylko i wyłącznie irytować.
Jeżeli chodzi o relację cena/jakość – jest ona tu na jak najbardziej akceptowalnym poziomie. Stoi w tym przypadku ona na znacznie wyższym poziomie, niż u niektórych przereklamowanych firm.
Od siebie urządzeniu mogę dać zasłużone 7 na 10. To dlatego, że Lenovo Yoga Tablet 2 to sprzęt, który mnie usatysfakcjonował, ale kilka jego wad spowodowało, że wyższej oceny otrzymać nie może.
Specyfikacja (ze strony producenta)
Procesor: Procesor Intel® Atom™ Z3745
System: Android™ 4.4 KitKat
Pamięć:
RAM: 2 GB LPDDR3
Pamięć dyskowa: 16GB, obsługa kart Micro SD do 64 GB
Ekran: Matryca IPS (1920 x 1200)
Masa:
619 g
Z LTE: 629 g
Wymiary: (255 mm) x (3,0 – 7,2 mm) x (183 mm)
Kolor: Srebrny
Dźwięk:
2 przednie głośniki z dużymi komorami rezonacyjnymi
Dźwięk Dolby®
Kodek Wolfson® Master Hi-Fi™
Bateria:
Litowo-jonowa, 9600 mAh
Czas pracy na baterii: Aż do 18 godzin
Czas pracy w trybie gotowości: Aż do 16 dni
Gniazdo SIM: Karta Micro SIM (W przypadku wersji LTE)
Wbudowane kamery:
Tył: 8 MP, ogniskowa f2.2, funkcja Auto-focus
Przód: 1,6 MP HD
Łączność: WiFi 802.11 a/b/g/n, MiMo, Bluetooth® 4.0
Dwupasmowa 2,4 GHz i 5 GHz
Porty: Micro USB (OTG) / gniazdo audio jack 3,5 mm / Micro SD
Czujniki: G-Sensor, e-Compass, czujnik oświetlenia, czujnik Halla, czujnik wibracji
Plusy:
- Jakość obrazu
- Jakość dźwięku
- Podstawka ułatwiająca pracę
- Duża wydajność
- Ogólnie dobra jakość zdjęć i filmów
- Relacja Cena/Jakość
- Rozszerzalna pamięć
- Bateria!
- Łączność 4G (opcjonalnie)
Minusy
- Użyty plastik niskiej jakości
- Irytująca zaślepka
- Jak na urządzenie mobilne niezbyt przenośny
- Problemy w niektórych aplikacjach
- Brak najnowszego Androida
Lenovo Yoga Tablet 2 10" Android mogę na spokojnie polecić i zachęcić do zastanowienia się nad nim osób, które poszukują tego typu urządzenia. Czy może jednak zastąpić wszystkie urządzenia multimedialne, z których zwykliśmy korzystać? Czy tablet ten jest daniem głównym, czy tylko przystawką? Do tego musicie odnieść się sami. Mi już nie pozostaje nic innego, jak zakończyć tą recenzję, życzyć Wam obiektywnej oceny, oraz na nowo przyzwyczajać się do małego ekranu mojego Nexusa.
- 2
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia