miniRecenzja SilverStone Strider Essential Gold - podstawowe zasilacze dostosowane do twoich potrzeb
SilverStone Technology to firma założona w 2003 roku na Tajwanie. Dzięki produktom wysokiej klasy, marka ta zyskała sporą popularność na świecie. Obudowy z serii RAVEN czy Temjin z pewnością są znane większości „zapalonym pctowcom”.
Obecnie w ofercie znajduje się całkiem dużo produktów z różnych działów. Znajdziemy tam m.in. kilka serii obudów komputerowych i zasilaczy. W ofercie znajdują się także urządzenia audio, chłodzenia CPU, akcesoria komputerowe, wentylatory do obudów oraz urządzenia magazynujące. Nie zabrakło również miejsca dla uchwytu do TV, czy stojaków dla monitorów.
Do czasu tej recenzji nie miałem za wiele do czynienia z produktami tej marki poza pobieżną znajomością jej oferty produktowej. Postanowiłem to zmienić i sprawdzić jeden z zasilaczy tego producenta. Wybór padł na model z serii Strider Essential reklamowanej hasłem: „Power for everything you need”. Znajdują się w niej podstawowe modele zasilaczy bez modularnego okablowania, ale oferujące wysoką sprawność – nawet 80 PLUS Gold.
Model ST50F-ESG skonfrontowałem ze znacznie tańszym produktem marki be quiet! - System Power 7 500W. Czy różnica w cenie jest uzasadniona? Czy oprócz wyższego certyfikatu sprawności oferuje on coś jeszcze?
Swoimi obserwacjami na temat przetestowanego modelu postanowiłem podzielić się z Wami. Jeśli po przeczytaniu tej publikacji nasuną się jakieś pytania to proszę o zamieszczanie ich w komentarzach.
Zapraszam do zapoznania się z produktem marki SilverStone i tym samym mojej recenzji zasilacza oznaczonego jako ST50F-ESG.
SilverStone Strider Essential Gold 500W
Produkt sprzedawany jest w ciekawie prezentującym się kartonowym pudełku, wewnątrz którego znajdziemy:
- zasilacz,
- kabel zasilający,
- śrubki oraz szybkośrubki (po 4),
- opaski zaciskowe oraz rzepowe,
- instrukcja obsługi zasilacza oraz instrukcja na temat montażu zasilaczy.
Wyposażenie jest całkiem bogate i nie można mieć do niego zastrzeżeń. Dobrym posunięciem producenta było dodanie do zestawu dwóch wersji śrubek montażowych oraz opasek.
Oferta zasilaczy SilverStone nie jest tak przejrzysta jak np. marki be quiet!, ale po krótkiej analizie można się połapać co znaczą dane nazwy modeli np. ST60F-ESG od ST60F-ESB różni się certyfikatem sprawności. Pierwszy posiada 80 PLUS Gold (stąd G na końcu), a drugi 80 PLUS Bronze.
Seria Strider Essential posiada obecnie 3 modele z certyfikatem 80 PLUS Gold o mocy 500, 600 i 700 W.
Zasilacz technicznie prezentuje się całkiem należycie głównie za sprawą tego, że jest to konstrukcja wykonana na bazie FSP AURUM S 500 (FSP jest producentem OEM tego modelu).
SilverStone ST50F-ESG posiada jedną linię 12 V oferującą 468 W, dla przykładu be quiet! System Power 7 oferuje 480 W na dwóch liniach 12 V. Jest to więc wynik dobry, ale zawsze mogło być lepiej.
Z zewnątrz zasilacz wygląda całkiem niepozornie jak na model posiadający tak wysoki certyfikat sprawności. Sama obudowa jest mniejszych rozmiarów od typowych zasilaczy (14 cm długości) oraz jest całkiem prosta.
Z przodu jak i z tyłu przypomina on zdecydowanie tańszy produkt marki be quiet!.
Z kolei na jednym z boków znajduje się tabliczka znamionowa, a na drugim wątpliwej urody kody kreskowe z numerem seryjnym.
Za chłodzenie jednostki odpowiada wentylator marki Yate Loon (D12SM-12), na którym zostało naklejone logo SilverStone.
Pod względem długości okablowania zasilacz wypada podobnie do System Power 7 500W. Długość wiązki do zasilania procesora jest identyczna (60 cm), wiązka z wtyczką ATX 24-pin jest krótsza o 5 cm, z kolei pozostałe wiązki są o tyle samo dłuższe.
Pod względem ilości wtyczek SATA i MOLEX lepiej wypada model marki SilverStone. Podsumowując okablowanie - spasowanie wtyczek, ich ilość i długość samych wiązek jest odpowiednia.
Platforma testowa
[table]
Platforma testowa:[/table]
[table]
Rywale:[/table]
Testy
Testy "podawanych" napięć, czyli swoista konfrontacja „suchych” danych z rzeczywistością.
Pomiaru napięć dokonałem kilkakrotnie, w celu otrzymania jak najdokładniejszych wyników - trzy serie pomiarowe z 15-sto minutowymi przerwami pomiędzy nimi.
Seria pomiarowa polegała na odczytaniu po kolei z wszystkich wybranych punktów napięć, najpierw „w spoczynku”, a następnie „pod obciążeniem”. Kolejna seria była rozpoczynana po 15-stu minutach od zakończenia ostatniego pomiaru poprzedniej serii.
Uzyskane wyniki zostały przeliczone, zgodnie z dołączoną do multimetru Brymen BM857, tabelką (±(0,03%+2c)). Tak więc rezultaty przedstawione na wykresach to zakres zbliżonych do rzeczywistych napięć.
Na wykresach umieściłem wyniki uzyskane dla dwóch zasilaczy zestawionych powyżej.
Wykresy zostały podzielone na dwie części - test w spoczynku oraz pod obciążeniem. Na każdym wykresie widnieją wartości minimalne oraz maksymalne dla danego zakresu napięć.
Pomiar w spoczynku - Windows 8.1 + sterowniki nVIDIA + NOD32.
Pomiar pod obciążeniem - OCCT w wersji 3.1, test „Power Supply” – pomiary były dokonywane po 20 minutach od rozpoczęcia testu.
Na początek testy napięcia 3,3 V. Uzyskane wyniki zostały „pobrane” z głównej wtyczki ATX 24PIN.
Kolejne wykresy przedstawiają wyniki uzyskane dla napięcia 5 V.
Ostatni test napięć pomiar 12 V z PCI-E 6+2-PIN.
System Power 7 500W poradził sobie podobnie do wcześniej przeprowadzonych testów (podczas jego recenzji). Dla linii 3,3 V pod obciążeniem napięcie jest bliższe dolnej granicy - wiąże się to z zastosowaniem mocniejszej platformy testowej w tej publikacji (wtedy ograniczeniem był model o mocy 300 W).
SilverStone ST50F-ESG nie zanotował tego typu problemów z napięciem. Wahania na multimetrze dla obydwu modeli były porównywalne tak samo jak i różnice pomiędzy minimalnymi i maksymalnymi wartościami dla danego pomiaru. Ogólnie Aurum S 500 w wydaniu SilverStone-a wypadł odrobinę lepiej. Jedynie dla napięcia 12 V pod obciążeniem „widełki” napięcia były odrobinę większe dla modelu marki SilverStone.
Sprawność jednostek została sprawdzona przez Ecova Plug Load Solutions. Poniżej zestawiłem wyniki uzyskane przez jednostki dla typowych obciążeń - 10, 20, 50 oraz 100%. Dodatkowo, obok wyników uzyskanych przez zasilacze, dodałem wyniki dla certyfikatów 80 PLUS Silver i Gold dla napięcia 115 V - właśnie przy takim napięciu badano zasilacze.
[table]
[/th][th=1]80 PLUS SilverBQ SU7-500WSST-ST50F-ESG80 PLUS Gold[/table]
Zgodnie z powyższymi danymi model marki be quiet! pomimo tego, że posiada gorszy certyfikat, to oferuje zbliżoną sprawność. Co ciekawe dla obciążenia wynoszącego 10 i 20 % oferuje on wyższą sprawność od ST50F-ESG. Dla większego obciążenia lepszy jest jednak model marki SilverStone.
W celu określenia, ile energii pobiera cała platforma (jednostka centralna) m.in. pod obciążeniem, skorzystałem z miernika Voltcraft Energy Logger 4000. Napięcie podczas wykonywania pomiarów w gniazdku wynosiło ok. 234 V, a częstotliwość ok. 50 Hz.
Dane nie były przeliczane - są to odczytane, maksymalne wartości, które odnotował licznik.
Testy zostały wykonane za pomocą aplikacji OCCT w wersji 3.1.0.
Ustawienia testowe:
- Power Supply
Rozdzielczość: 1920x1080
Tryb pełnoekranowy
64 bits Linpack
Shader Complexity: 8
Czas trwania testu: 15 min
Dodatkowo zbadałem moc pobieraną w stanie "Stand-by" oraz "w spoczynku".
Podstawowe dane techniczne użytego w tym teście przyrządu pomiarowego:
- Wskazanie pomiaru mocy: 0,1 - 3500 W
- Wyświetlacz 3 rzędowy z 4 miejscami
- Dokładność:
5 - 3500 W (± 1% + 1 cyfra)
2 - 5 W (± 5% + 1 cyfra)
< 2 W (±15% + 1 cyfra)
Na wykresach została przedstawiona pobierana moc czynna dla kilku przypadków m.in.: tryb stand-by (PC wyłączony), "spoczynek" oraz pełne obciążenie. Te dwa ostatnie pozwalają na jeszcze dokładniejszą interpretację wyników z testu napięć, gdyż wiadomo w jakim stopniu obciążony był dany zasilacz.
Wyłączony komputer w trybie „Stand-by”, również pobiera energię. Poniższy wykres prezentuje otrzymane wyniki.
Spostrzeżenia z analizy wyników organizacji przyznającej certyfikaty sprawności znalazły swoje odzwierciedlenie w przeprowadzonych testach. Dla niskiego obciążenia zasilacz marki be quiet! okazał się oszczędniejszy niż model marki SilverStone posiadający wyższy certyfikat (80 PLUS Gold). Wraz ze wzrostem obciążenia wyniki się zmieniają i im większe obciążenie tym większa przewaga modelu ST50F-ESG nad System Power 7 500W.
Podsumowanie i ocena
SilverStone ST50F-ESG to całkiem ciekawy produkt oferujący wysoką sprawność oraz wysoką jakość wykonania. Zgodnie z założeniami jest to podstawowy model zasilacza, dlatego też nie ma co szukać w jego obudowie ciekawych wytłoczeń czy nietypowych oplotów i rozwiązań.
Pod względem kultury pracy spisuje się całkiem dobrze, jednak gorzej od np. zasilaczy z serii Straight Power E9 marki be quiet! który oferowany jest w podobnej cenie i z 5 letnią gwarancją. Pod względem długości gwarancji zasilacz wypada raczej słabo – standardowe 24 miesiące. Nawet System Power 7 oferuje 3 lata.
Zasilacz oceniam jako „Dobry produkt 4/5”. Gdyby był oferowany w niższej cenie to pokusiłbym się o wyższą notę. Niestety w podobnej cenie można znaleźć odrobinę lepsze produkty stąd taka ocena. Mimo wszystko ST50F-ESG to produkt warty uwagi, który z pewnością zadowoli niejednego użytkownika.
SilverStone Strider Essential Series 500W
ST50F-ESG (80 PLUS Gold)
Cena w dniu publikacji: około 330 zł
Podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do powstania tej recenzji.
- 6
2 komentarze
Rekomendowane komentarze