GTA Online - testy bety na konsolowcach
Wojna pomiędzy konsolowcami, a pecetowcami jest wieczna. Jednym z argumentów posiadaczy konsol w odwiecznej wymianie argumentów wyższości jednej platformy nad drugą, było to, że gry na PC często są niedopracowane i komputerowi gracze stają się swoistymi testerami beta, zmuszonymi czekać, aż twórcy łaskawie dopracują wydany (i sprzedany!) produkt. Gry na konsole miały być jakoby wolne od takich wad. Oczywiście od dawna nie jest to prawdą, bo konsolowe gry są łatane jak każde inne.
To co zaserwował konsolowcom Rockstar przy okazji premiery Grand Theft Auto Online, pozwoli im może nieco zrewidować poglądy. O ile są szczęśliwcy którzy twierdzą, że od momentu premiery grają w wersję Online bez problemów, to mnóstwo graczy (w tym niżej podpisany) miała i ma z nią olbrzymie problemy. Zwiechy czy wyrzucanie z rozgrywki to połowa biedy, ale co powiecie na utratę postępów rozgrywki fabularnej GTA V? A to tylko czubek góry lodowej. Z powodu problemów Rockstar zawiesił nawet mikropłatności w grze, ale niewiele to pomogło.
I co? I nic. To GTA. Gracze wszystko wybaczą tej marce, a Rockstar sukcesywnie łata zarówno GTA Online jak i V, które również nie było wolne od błędów. Pozwala to jednak mieć nadzieję, że wersja na PC może być znacznie bardziej dopracowana.
- 8
2 komentarze
Rekomendowane komentarze