Wreszcie nadszedł ten upragniony dzień, dzwonek do drzwi, spojrzenie przez judasza, odruch bezwarunkowy banan na twarzy i myśl, że wreszcie dotarł. Szybkie otworzenie drzwi, sprawdzenie zawartości paczki w której znajdowały się dwa pudełeczka (w jednym tablet i akcesoria, w drugim ładowarka sieciowa).
Pora na przemieszczenie się do do pokoju i dokładne oględziny sprzętu i akcesoriów.
Zapowiada się ciekawie już jakość samego opakowania świadczy, że chyba nie będę miał do czynienia z byle czym.
W pudełkach po zakupie znajduje się:
- tablet Ainol Novo10 Hero
- kabel microUSB do transmisji danych
- kabel HDMI-miniHDMI
- kabel OTG do podłączenia urządzeń USB
- słuchawki stereo
- instrukcja obsługi w języku angielskim
- karta gwarancyjna
- osobnym pudełku skrywa się ładowarkę sieciową (12V, 2A).
Pora na prezentacje tabletu w całej okazałości, ale najpierw garść danych technicznych
- producent: Aniol
- model: Novo 10 Hero
- ekran: IPS 10,1” 1280 x 800 pikseli
- procesor: dwurdzeniowy Amlogi8726-M6 Cortex-A9 taktowany częstotliwością 1.5GHz
- system: Android 4.1 Bean
- pamięć RAM: 1GB
- pamięci wewnętrzna: 16GB
- Bluetooth 2.1
- akumulator: o pojemności 8000 mAh
- slot kart microSD
- wyjście miniHDMI
- port microUSB
- aparat 2 Mpix
- kamerka
- 3.5 mm jack audio
- WiFi 802.11 b/g/n
Teraz nadszedł czas, aby przybliżyć trochę bardziej postać naszego bohatera. Zacznijmy od budowy zewnętrznej:
Aniol Hero 10 Novo to zawodnik wagi średniej(~ 660 g). o wymiarach 63 x 180 x 9,4 mm. Jego pancerz został wykonany z plastyku i aluminium. Zarówno metal jak i tworzywo które zostało użyte do wykonania tabletu są materiałami wysokiej jakości, przypominającymi produkty wysokiej klasy. Sprzęt ten pewnie trzyma się w dłoniach jest miły w dotyku, ale ma dwie dość poważne wady: kocha zbierać odciski palców oraz podczas mocniejszego wyginania skrzypi. Co jest dość irytujące dla ludzi wyczulonych na takie mankamenty.
Jak w większości tego typu konstrukcji obudowa składa się z dwóch części, choć w tym przypadku jest dość nietypowa. Panel dotykowy został umieszczony, ciut ponad obudową.
Z przodu znajdziemy klasycznie panel dotykowy (digitizer), pod którym kryje się 10-calowa matryca IPS. Matryca świetnie odwzorowuje kolory, oraz posiada kąty widzenia nie ograniczające pola widzenia. Na pierwszy rzut oka widać, że nie został tu zastosowany panel no name ale o tym w następnym wpisie "Pokaż kotku, co masz w środku".
Dodatkowo u góry znajduje się kamerę o rozdzielczości VGA którą można wykorzystać choćby do video rozmów przez popularnego Skype. Dużą wadą jest brak mojego ulubionego czujnika oświetlenia, co może być odczuwalne w słoneczne dni.
Pora na tyły. Tutaj również znajdziemy kamerkę tym razem o wyższej rozdzielczości 2 Mpix, jednak nie ma co spodziewać się cudów. Zdjęcia zrobione tabletem są po prostu kiepskie, ale cóż miał on mi posłużyć do innych celów.
Oprócz wyżej wymienionej kamery z tyłu znajdziemy dwa stereofoniczne głośniki, które zostały umiejscowione dość niefortunnie i bardzo łatwo przyćmić ich moc kładąc np: tablet bezpośrednio na biurku. Jednak ten mankament rekompensuje jakość odwzorowania dźwięku oferowana przez zintegrowane głośniki. Dźwięk wydobywający się z głośników podczas odtwarzania takich utworów jak: Ghetto People - Joey Starr, Sniper, OGB, Moda, Soundkail, Iron Sy, Princess Anies, Abuz, Haroun & Doudou Masta , On connait la chanson - Dragon Davy feat. Taïro , Get Lucky - Daft Punk, Wiadomość - Mesajah oraz klasyku jakim jest List do M - Dżem był soczysty, przepełniony lekką nutką basu i co najważniejsze nie drażnił uszu.
Dodatkowy tylna część obudowy została wzmocniona aluminium, co wpłynęło również dobrze na ogólny wygląd całości.
Na tylnej górnej krawędzi znajdziemy przyciski odpowiedzialne, za włączanie i wyłączanie tabletu oraz blokowanie ekranu, zwiększanie i zmniejszanie głośności oraz wywołanie ekranu domowego.
Na lewej krawędzi znajdziemy prawie standardowy zestaw wyjść i portów. Kolejno są to : gniazdo słuchawkowe (jack 3,5mm), port micro USB ( pozwalający między innymi podłączyć: pendrive, modem 3G, mysz i.t.p.),port miniHDMI (pozwalający wybierać między rozdzielczościami: 480p, 720p i 1080p), czytnik kart microSD, mikrofon(który w swoje "dziurce" skrywa przycisk resetu) oraz osobne złącze zasilacza.
Już niedługo kolejny wpis "Pokaż kotku, co masz w środku". Zachęcam serdecznie do komentowania i dzielenia się przemyśleniami.
- 2
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze