Microlab M-200 Platinum - odświeżona wersja dość popularnych głośników M200 w systemie 2.1 plasująca się na średnio-niskiej półce, dedykowana największej grupie odbiorców. Wersje Platinum wyróżnia 50W łącznej mocy (starszy model miał 40W).Głośniki miały swoją premierę 2 lata temu i od tego czasu cena praktycznie wogólę się nie zmieniła.
W czasie publikacji minirecenzji koszt głośników to około 200zł.
Specyfikacja:
Moc zestawu RMS - 50W (26w + 2x 12w)
Częstotliwość głośnika satelitarnego - 35-20000 Hz
Stosunek sygnału/szumu: >75dB
Separacja kanałów: >45dB
Waga: 4,5 kg
W pudełku poza samymi głośnikami nie znajdziemy żadnych dodatków. Subwoofer + 2 satelitki + pilot przewodowy + instrukcja i to tyle. Dla mnie osobiście to zaleta gdyż dodatkowe kabelki/przejściówki gromadzą się od lat a i tak ich nie używam i zajmują tylko miejsce w szafie.
Jakość wykonania
Niewielki subwoofer zbudowany z płyty MDF wygląda łądnie, soldnie. Na tylnej ściance woofer'a znajdziemy tylko 2 porty RCA oraz port do podłączenia pilota sterującego. Poza portami znajduje się tam jeszcze potencjometr od regulacji niskich tonów oraz "pstryczek" ON/OFF - osobiście przeze mnie znienawidzone rozwiązanie. Kto lubi za każdym razem schylać się pod biurko w celu lekkiego podkręcenia bassu i za każdym razem aby włączyć/wyłączyć głośniki?
Moje oko przykuł jeszcze taki oto widok otworu BASS REFLEX.
Satelitki zbudowane są praktycznie w całości z dość 'dziadowego' plastiku. Są bardzo lekkie i dość małe. Stopki satelitek pokryte są dwoma gumowymi paskami dzięki czemu się nie ślizgają na powierzchni biurka.
Pilot ma zamontowany na stałe kabel 1,8m od sygnału audio. Wyposażony jest w duży wygodny potencjometr do regulacji poziomu głośności. W pilocie znajdziemy 2 wbudowane porty jack 3,5mm. Pierwszy to wyjście słuchawkowe a drugi to wejście AUX pozwalające na podłączenie opcjonalnego źródła dźwięku np telefonu czy odtwarzacza mp3.
Jakość dźwięku
Głośniki były parowane z następującym sprzętem:
· laptop Asus X552C (odtwarzacz foobar2000, pliki FLAC, equalizer: neutral)
· odtwarzacz mp3 Creative MuVo V100 (pliki .mp3 320kbps, equalizer: neutral)
· telewizor LG 42LB671V
Odtwarzane utwory:
· BT - Every Other Way
· Prodigy - Wild Frontier
· Two Fingers - Stripe Rythm
· Pendulum - Slam
· Soilwork - Sworn to a Great Divide
· Steve Aoki - Ladi Dadi (Tommy_Trash_Remix)
· Awolnation - Sail
· Chase & Status - Blind Faith
· Crystal Castles - Sad Eyes
· A-Trak Remix - Heads Will Roll
· Beastie Boys - Here's A Little Something For Ya
· Drake - Over (hyper crush remix)
· Blackmill Feat. Veela - Let It Be
· In Flames - Whoracle
· Ladyhawke - My Delirium
· Little Dragon - Twice (16 bit remix)
· Nero - Into the Past
· Peaches - fu*k The Pain Away
· Rusko & Cypress Hill - Shots Go Off (Whiiite_Remix)
· Scar Symmetry - The Illusionist
· Soilwork - Departure Plan
· Stephen Swartz - Bullet Train (Featuring Joni Fatora)
Po podłączeniu i odtworzeniu pierwszej piosenki od razu stwierdziłem że Microlaby oferują całkiem inne brzmienie od głośników których aktualnie używałem - Logitech Z523. Jako że obydwa zestawy reprezentują te samą pułkę, postanowiłem nieco porównać ich brzmienia.
Microlaby charakteryzuje czyste, donośne brzmienie tonów średnich. Byłem pozytywnie zaskoczony gdyż na testowanych głośnikach usłyszałem nowe dźwięki w piosenkach które katuje prawie codziennie w domu i w aucie. Wokal jest bardzo wyraźny, bassy też elegancko grają nie zagłuszając sztucznie odtwarzanego utworu. Niskie tony wchodzą w odpowiednich momentach w utworze a nie dudnią praktycznie cały czas jak to jest w moich logitechach. Dźwięk wydobywający się z moich Z523 bez względu na to jaki utwór jest odtwarzany można określić jako zamulony, monotonny. Głośniki Logitech Z523 i Microlab M-200PL można porównać do efektu zatkanego ucha po wynurzeniu się z wody. Moje ulubione utwory właśnie przeżywają drugą młodość a uszy słyszą w piosenkach dźwięki o których istnieniu nie zdawały sobie pojęcia. Największy przełom nastąpił przy utworach z gatunku drum'n'bass - pozytywnie!
Podsumowanie
Testowanemu zestawowi wad nie brakuje. Włącznik oraz pokrętło tonów niskich które "siedzą" na tylnej ścianie subwoofera deklasyfikują go w kategorii ergonomii użytkowania. Na stałe zamontowany do pilota kabel sygnałowy. Wykonanie satelitek także pozostawia wiele do życzenia. Ale, ale...
M-200 Platinum to głośniki budżetowe które zakupimy już za 200zł. Zestaw totalnie rehabilituje się jakością dźwięku. Jeśli przede wszystkim cenisz sobie jakość dźwięku a wygląd i ergonomia jest na drugim planie a do tego nie chcesz wydawać kilka stów na sprzęt do grania to warto wziąć ten zestawik pod uwagę przy zakupie. Oczywiście nie każdemu może pasować ten typ brzmienia, ale tak to już jest gdy czytamy recenzje na temat głośników - posiłkujemy się subiektywną oceną recenzenta. Dlatego też, warto wybrać się do sklepu i przekonać się na własne ucho
Przewinęło się już przez moje biurko kilka zestawów grających i mogę śmiało powiedzieć, że M-200PL przebijają jakością dźwięku niektóre zestawy które kosztują ponad 2 razy tyle co testowane głośniki.
Osobiście, zdecydowanie wymieniłbym swoje Logitechy na recenzowane Microlaby.
PLUSY
+ bardzo dobra relacja ceny do jakości dźwięku,
+ dobre odwzorowanie tonów średnich oraz niskich,
+ zestaw zajmuje mało miejsca,
MINUSY
- niewygodne umiejscowienie włącznika ON/OFF, regulacji niskich tonów,
- ‘plastikowe’ głośniki satelitarne,
- przy dłuższym słuchaniu może męczyć słuch,
- zamontowany na stałe do pilota kabel sygnałowy audio,
- 11
13 komentarzy
Rekomendowane komentarze