Zastanawia mnie tylko czy pompa normalnie powinna zapierniczać na full przy takim układzie ?  Czy to nie niszczy pompy i jej żywotność ?
Mam takie też pytanko czy wielkość reza  ma znaczenie dla tempów i ilość wlanej wody do reza czy to tylko kwestie estetyczne ?

• Myślę że przy tej klasie pompy D5 nie ma to większego znaczenia

• wielkość reza tym bardziej nie ma znaczenia przecież ta ciecz w zbiorniku nie jest chłodzona w żaden sposób - to głównie estetyka i zapas płynu gdyby wyparował, i też czym większy rezerwuar tym szybciej zalejemy układ

 
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
 
U mnie też się syf zrobił praktycznie na nowym LC (już po miesiącu):


roboty żeby to oczyścić było na grube 2 dni... 
*w moim przypadku zanieczyszczenia w układzie nie miały wpływu na temperatury :S

• RESZTA ZDJĘĆ:

Spoiler

[img=https://i.imgur.com/rEDdWSY.jpg








​

1. bloki umyłem za pomocą pasty do zębów i patyczki do uszów,
2. dla złączek użyłem płynu do naczyń (ludwik) i potem płukanie x3
3. a chłodnice potraktowałem trochę mocną chemią na noc tzw. zestaw Mayhems Blitz Basic Cleaning System, na końcu wielokrotne je płukałem wodą demineralizowaną (5L), używając pompy D5 i zlewu. (nie wolno kranówą tego robić)

 
generalnie jak kupujesz nowe części LC, przed montażem trzeba wszystko dobrze przepłukać destylką czy demineralką... Wtedy akurat tego nie wiedziałem bo pierwszy raz montowałem dedykowany zestaw wodny.

Mam tą samą pompę z rezerwuarem (w sygnaturze zdjęcie), chodzi cały czas na 100% i jest bez głośna,

może Twoja jest uszkodzona że tak hałasuję?

czekaj moment, za informatyka na "pełen etat"?... Zgorzelec? na granicy PL-DE? to myślałem, że to moja ściana wschodnia puka w dno od spodu...

 
Ta dokładnie Zgorzelec, i tak się tutaj trochę poprawiło, kiedyś ludzie na ochronie robili za 3 zł na godzinę, czy w super-marketach tyrali za 5 zł/h, BA! nawet za darmo się zdarzało m.in brali ludzi do wykładania towaru w hiper-markecie, na początku mówi że bez umowy że to etap szkolenia do pracy przy towarze, poinformowali że stawka 7 zł/h, naturalnie nie było to skomplikowane tzw. wykładanie towaru z palet na półki ... I tak przerzucali codziennie po 8 godzin, po tygodniu mówili że koniec i że trzeba czekać, oczywiście umowy nigdy nie dali, nie oddzwonili i tym bardziej nie zapłacili za tydzień harówki, jak się upomniało o zapłacie to argumentowali "bo to szkolenie było, a szkolenie nie jest płatne".
 
A nie daleko Zgorzelca w pobliskim mieście Bogatynia (na granicy z Czechami), jest jeszcze gorzej, handel narkotykami, złodziejstwo, policja sobie nie radzi, afery korupcyjne, aż w końcu aresztowali burmistrza z jego urzędnikami, został zawieszony w prawach członka PiS xD
 
Dodam jeszcze że tam gdzie ostatnio robiłem (Niemcy - Leppersdorf), spotkałem ludzi zdesperowanych co dojeżdżali codziennie aż z Bolesławca ~130km w jedną stronę ... Na weekendy jak u szwabów się robiło po 12 godzin, to oni do domów zjeżdżali na raptem 4-5 godziny snu...

sam sobie jest winien, gdyby podchodził do tematu poważnie miałby zmotywowany zespół i nikomu nawet do głowy by nie przychodziły takie pomysły.
 
Ja wiem, że ktoś zaraz napisze żebym postawił się na miejscy pracodawcy, że ZUSy, podatki.. zgoda, ale nic nie usprawiedliwia takiego dziadowania!,

Mało tego, jak się przeziębiłem i miałem gorączkę, to musiałem te parę dni pracować zdalnie z domu, pomyliłem się z dwa razy przy opisie aukcji, to na facebooku napisał mi wiadomość że mi pensję utnie jak się to powtórzy
 

 

Efekt? niedawno ta firma splajtowała, a gość został z długami, nikt już tam nie chciał pracować a jeśli już do po tygodniu się zwalniał.
Czy mi go żal? ani trochę, niech idzie zamiatać chodniki za minimalną i niech sobie  dalej "kurwia" pod nosem do siebie.

to fajnie że w tym przypadku sprawiedliwość go dopadła  zbankrutował.

Natomiast w moim przypadku u tego dupka co robiłem, to własnie nie dawno sobie duży dom wybudował z wyposażeniem, oprócz tego ma parę nieruchomości mieszkanie / zakład firmowy / magazyny / sklepy, i to głównie dorobił na pracownikach za najniższe stawki :l

Tak na umowie śmieciowej + trafiły się miesiące co było mniej roboty, a obiecał wtedy minimum 1500 zł w skali miesiąca...

na szczęście kara go spotkała, inny nowy pracownik co awansował tzw. dostał "umowe o prace" oczywiście też za najniższą krajową, 2 dni po podpisaniu umowy, poszedł na chorobowy i cebuliańśki pracodawca ze złości dar japę na całe biuro m.in  "ja mu ku*wa dam chorobowy" 

Tak pazerny był że nawet teściową zatrudniał za najniższą krajową, potem też ją spotkałem w Niemczech xd 

2,000,000,000 zł na propagandówkę pisowską TVP już przelane, będzie z czego finansować pranie mózgów.