Adriano15

Przyszła mi ta płyta, wszystko śmiga jak powinno, a nawet lepiej niż wcześniej. Nie ma żadnych spięć. PC juz nie resetuje się sam. Wchodzi na to ze, stara płyta była już wcześniej rozwalona a to zwarcie ją dobiło. Płyta MSI choć używka, to robi przeogromna robotę. Dziękuję wszystkim za porady. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

Ziomek mi polecił MSI B85 G43 i kupiłem ją używke niedrogo, patrzyłem czy z moim prockiem będzie współgrać i pokazywało ze tak tylko teraz uświadomiłem sobie ze te 81 i 85 ma duże znaczenie, będzie mi ona pasowała?

Powiedzieli mi w serwisie ze musze kupić nową płytę główną bo to ona na 90% powoduje zwarcie w PC Moglibyscie mi polecic jakąś inną płytę? Ta która miałem to Gigabyte GA-H81M-HD3 Chciałem kupić tą samą ale w każdym sklepie jest niedostępna, jestem otwarty na wasze podpowiedzi dodam że może być używana oraz chciałbym się zamknąć w 250zl

Tak to 24 pin Juz sie sam gubię tak jestem zdenerwowany Na płycie nie widzę żadnych plam, oglądam ja juz z 10 raz pod latarka Edit Przed zalaniem komputera czasem gdy go wyłączyłem potrafił sam się włączyć (zamiast wyłączenia resetowal się ale po drugim razie zazwyczaj wyłączal się normalnie)

Ram i procesor jest w płycie Plyta nie powinna się uruchomić tylko na jej wejściu tym 16pinowym?

Chyba musze się pożegnać z jakimś podzespołem... Podłączyłem zasilacz, bezpiecznik normalnie na zielono się świecil ale gdy wlozylem zasilacz do gniazdka komputer sam się "uruchomil" na 2 sekundy i po 2 sekundach się wyłączyl, probowalem na karcie zintegrowanej i to samo.. tragedia Może być to wina płyty głównej? Płyta to Gigabyte GA-H81M-HD Edit Podpialem tylko płytę pod zasilacz i komputer reaguje tak samo tylko tym razem pół sekundy i się wyłączyl... (dodam że nawet nie naciskam przycisku od uruchamiania bo komputer się automatycznie włącza gdy dostaje prad)

Zrobie tak jak mówisz, zresztą własnie sobie przypomniałem ze na karcie jest bezpiecznik który się świeci na zielono gdy karta jest gotowa do działania także on mi na pewno pomoże Dzięki za pomoc panowie, czekam na zasilacz i działam

No amatorem jestem, ale rozebrałem karte (odkręciłem chłodzenie, ale nie wiem czy do chłodzenia nic się nie dostało bo ciężko dojrzeć) od dołu nie widziałem żadnego śladu zalania co najwyżej zauważylem sporo kurzu, który oczywiście wyczyściłem , akurat miałem resztki pasty to wykorzystałem ja do końca Zasilacz ma przyjść ten sam który mi sie spalił czyli SilentiumPC Vero L2 Bronze 500w Jak tak na ta karte patrze to nie wygląda na bardzo zalana (dostała rykoszetem, najwięcej piwka spił zasilacz ) ale jednak jest ten strach przed jakimś większym zwarciem, mogę spróbować podesłać fote karty

Witam Przedwczoraj w nocy zalalem karte graficzna piwem przez otwory wentylacyjne ktore mam na gornej obudowie komputera. Bylem troche podpity, polozylem piwo na obudowie i wlaczylem film, usnalem i wylalem to piwo podczas snu (sam nie wiem jak?). Cała magia polega na tym, ze zasilacz na pewno sie spalił, ale co do karty mam wątpliwosci, poniewaz narazie nie mam innego zasilacza zeby to sprawdzic. Dopiero we wtorek bede mial nowy i wtedy bede wiedzial czy karta na 100% jest niesprawna. Czyściłem ją spirytusem i paleczkami do uszu ale "klej" ktory pozostal po wylaniu dalej widnieje na