Cześć, wiem, że podobne tematy już się pojawiały, ale... Otóż, dorobiłem się SSD na M2. Teraz w laptopie siedzą 2 dyski, SSD i HDD. Na samym początku na HDD był zainstalowany win10, więc również na tą samą opcję zdecydowałem się przy instalowaniu go na SSD. Wszystko super, winda działa. Problem pojawia się w momencie, w którym włączam komputer, otóż windows automatycznie przerzuca mnie do wyboru dysku z którego chcę uruchomić system. Ze względu na małą ilość danych pozwoliłem sobie na format starej partycji C: i D: aktualnie sprawy mają się tak C: SSD z Windowsem D: 1TB po windowsie E: