W pierwszej kolejności obstawiam, że to zasilacz nie trzyma napięć lub traci sprawność i podaje zbyt mało prądu (zbyt niski amperaż). Jeśli masz pod ręką jakiś inny sprawny (np. podejdź z kompem do kolegi) to go podłącz i sprawdź. W drugiej kolejności obstawiam dogorywającą płytę główną, choć przy tak słabym procesorze to dość mało prawdopodobne (np. uwalona sekcja zasilania). W ostateczności może (!) jakiś zimny lut (tu może pomóc piekarnik).
Wahania napięć w gniazdku są prawie nie do zmierzenia sprzętem domowym (miernik za 20-30 zł), poza tym dzisiejsze zasilacze impulsowe działają w zak