Xperia ma to do siebie, że bateria ładuje się długo, ale również długo trzyma. Latem miałam sytuację (nawet kilka), że telefon przegrzał mi się na tyle potężnie, że z samego strachu włączałam tryb samolotowy, do tego studzenie apkami a nawet rękami byleby go schłodzić (nie przesadzam). Po niedługim czasie gdy bateria spadała np do 30% pojawiało się 0 i się wyłączał. Po podłączeniu do ładowarki nagle jednak było 30 i ładował się grzecznie dalej. To było około miesiąc temu... Od tamtego czasu jest tylko gorzej, wyłącza mi się szybciej ale już bez przegrzewania. Aktualnie potrafi się wyłączyć prz