Podepnę się pod temat co by nie robić spamu.
Ostatnimi czasy zauważyłam, że w związku z coraz większą ilością sprzętu w moim pokoju przybywa też niestety coraz więcej kabli. Dawniej po prostu wciskałam je zadowolona na szafę, ale teraz ta metoda to czysty chaos i frustracja z mojej strony - ani to rozplątać, ani odkryć który kabel jest od czego. Da sie coś poradzic na taki bajzel? Myślałam o tym, żeby związać kable w grupy (np. konsole, tv, pecet itd.) i podpisac każdy z nich takim czymś dodatkowo:
http://www.multikable.pl/opaski-kablowe/opaski-z-tabliczka/opaska-z-tabliczka-opisowa-11