Hej! Miałem ostatnio wypadek, jechałem rowerem i co prawda było już po zmroku, ale miałem włączone światła i wszelkie odblaski, a pomimo to zostałem potrącony przez samochód. Prowadzący auto twierdzi, że wyjechałem mu pod maskę, ale ja jestem innego zdania, bo przejeżdżałem przez pasy dla rowerów a kierujący miał zieloną strzałkę, a ja zielone światło, więc w świetle prawa to on mi powinien ustąpić pierwszeństwa, ale tego nie zrobił;/ I weź się tu człowieku kłóć z dziadkiem? Wezwałem policję? Spisali notatkę... a teraz bujam się z odszkodowaniem. Znacie może firmę, która mogłaby mi pomóc w uzy