Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mój Ciastek bardzo często śpi ze mną pod kołdrą . Ostatnio zmieniłem na taką prawdziwą puchową od babci to już tak często nie wchodzi bo albo mu za gorąco , albo powietrza nie ma . Za to do żony nawet nie próbuje wchodzić bo wie , że to niemożliwe .

Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, BlackCoffe napisał:

Ale jej dobrze :D Daj zdjęcie malucha jeszcze!

Zdjęcie z sierpnia, młody już dawno wydany ;) Znalazłem ją rok temu koło pracy, tułała się po śmietnikach a stara kotka niedługo wcześniej zdechła to przygarnąłem (wrzucę kiedyś zdjęcie Brzynki jak wygrzebę). Całe życie miałem koty i nie wyobrażam sobie życia bez żadnego zwierzaka, jakoś tak przerażająco pusto jest w domu. Miała jeden miot w tym roku po czym ją wysterylizowałem. Umaszczenie ma podobne do Snowflake Steve'a z Gamer Nexus :D

Ask GN 106: Is AMD Losing Money on Radeon VII? Are Paid Reviews Bad? -  YouTube

 

  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites

Jamnior morderca nie ma serca :( No niestety instynkt silniejszy, kota i psa to najlepiej wychować razem od małego, wtedy jest duża szansa że się dogadają. Swoją drogą moja była kotka to była tak waleczna że psy przybłędy poganiała z podwórka :D

Link to post
Share on other sites
6 godzin temu, zbiku90 napisał:

moja była kotka to była tak waleczna że psy przybłędy poganiała z podwórka

Też miałem taką kotkę która ganiała psy ważące 15-20 kg dopóki nie znalazł się odważniejszy pies xD 

Link to post
Share on other sites

Nie wiem od czego to zależy, ale moje dwie starsze kotki raz na jakiś czas zabawiały foksterierkę moich rodziców. Nie wychowywały się razem, ale nigdy nie było problemów, żeby same zostawały, nawet na 8h.
A najstarsza kotka jak była mała, to z pół roku mieszkała z pieskiem mojej Żony i też bez problemu się dogadywały. A piesek był znajdą, więc nie wiem nic o jego wcześniejszych kontaktach kotami.

Link to post
Share on other sites

Heh, a ja znów nie mam zbyt miłych wspomnień z terrierami, chyba dwa lub trzy razy coś psom (różnym, było ich u nas kilka) odbiło i najzwyczajniej w świecie pozagryzały koty które były w klatkach. A tak to z reguły psy nie mają problemu z kotami (naszymi, bo cudze to się gania :> ).

Link to post
Share on other sites
  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...