Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam rozumiesz ze nazywasz mnie debilem? 

Primo, produkt tworzony dla debili≠produkt tylko i wyłącznie dla debili.

Secundo, BF od przynajmniej 4 lat jest produktem dla tej mniej pojętnej części plebsu.

Stwierdzenie że Battlefield w obecnym stanie jest grą dla debili jest jak najbardziej słuszne.

Edytowane przez Mofixil
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

trochę potrolluje w temacie  :rudolph: ale takie gry jak B4 to się nie umywają co CS  w kwestii słodkiej kwintesencji ubicia kogoś .Dla mnie te 2 ostatnie Battlegnioty nudzą już po 5 min gry, już nie będę pisać o wszechobecnych niemyślących oszołomach. 

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Też miałem ochotę na te wywody, ale nie chciałem nikogo urażać :P

Przy Bad Company spędziłem sporo godzin chociaż na początku nigdy nie lubiłem tej serii i podchodziłem do niej niechętnie. 

Potem mnie naprawdę wciągnęło.

 

Najlepsze jest to, że przez tyle lat nie potrafią naprawić największej bolączki, czyli opóźnienia.

Kiedy strzelasz nawet w jakiś element otoczenia, który da się zniszczyć to dzieje się to z lekkim opóźnieniem.

Podobnie jest z strzelaniem w innych, rozumiem tą całą balistykę, ale jak wytłumaczyć notoryczne sytuacje kiedy strzelasz w kogoś z kilku metrów i obydwa giniecie? To są te cholerne opóźnienia, do tego można dodać niedopracowane hitboxy.

 

Najbardziej w tej grze boli fakt, że podczas gry nie czujesz, że grasz na ludzi i nie masz z nimi za bardzo kontaktu.

Mało kto zwraca uwagę na czat, a używanie mikrofonu mija się z celem.

W kanterze w pojedynkę możesz ugrać na kilka osób i ma to ogromny wpływ na rozgrywkę, a komunikacja z innymi odgrywa często kluczową rolę. Nazywanie BF'a taktyczną i drużynową grą też jest mylne, każdy robi co chce i nie ponosi za to konsekwencji.

W CS'ie na przykład jeśli koleś pójdzie sam z bombą i zginie oddając pakę antyterrorystom może liczyć na to, że cały team zacznie na niego k**wić, a jeśli ewidentnie nie myśli i przeszkadza innym nawet banik.

 

Koniec krytyki i porównań :D

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Najlepsze jest to, że przez tyle lat nie potrafią naprawić największej bolączki, czyli opóźnienia.

Kiedy strzelasz nawet w jakiś element otoczenia, który da się zniszczyć to dzieje się to z lekkim opóźnieniem.

Podobnie jest z strzelaniem w innych, rozumiem tą całą balistykę, ale jak wytłumaczyć notoryczne sytuacje kiedy strzelasz w kogoś z kilku metrów i obydwa giniecie? To są te cholerne opóźnienia, do tego można dodać niedopracowane hitboxy.

A nie jest to tak że ludzie grają na wolnych łączach, wifi które wg mnie wcale nie nadają się do gier. Przez to zwalnia pozostałym uczestnikom rozgrywki mimo iż mają dobrego neta. Nie zapominajmy że taki BF musi więcej danych przesłać między serwerami i użytkownikami niż stary dobry CS.

 

Jak znajdę chwilę w ten weekend, nagram rozgrywkę między dwoma moimi PC-tami połączonymi po kablu do neta, zobaczysz że te opóźnienia naprawdę są nie wielkie. 

Edytowane przez kosmita
Link to post
Share on other sites

A nie jest to tak że ludzie grają na wolnych łączach, wifi które wg mnie wcale nie nadają się do gier. Przez to zwalnia pozostałym uczestnikom rozgrywki mimo iż mają dobrego neta. Nie zapominajmy że taki BF musi więcej danych przesłać między serwerami i użytkownikami niż stary dobry CS.

To wszystko wina konsol. Gdyby nie to TCR nakazujące by gracz który nie powinien w ogóle się do grania zabierać (300ms opóźnienia i żałosna prędkość łącza, podane w filmie wyżej) to wszystko mogłoby wyglądać lepiej.

A w BF4 bardzo mało danych jest synchronizowane między klientami, nawet pozycja gracza jest aktualizowana ze znacznym opóźnieniem gdzie reszta (głównie fizyka wszystkiego) jest kliencka, pomyślcie o tym następnym razem gdy po wejściu do gry przykampicie w krzakach, jest spora szansa że u większości graczy ich zwyczajnie nie ma :)

 

20KBps całkowicie podczas rozpierdzielu przy 64p na Locker, hahahaha :D

Edytowane przez Mofixil
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Da się jakoś sprawdzić historię logowan na battlelogu? W raportach bitewnych mam obecność na serwerze na którym mnie na 100% nie było. W dodatku jeden zgon. Tak jakby ktoś wszedł z mojego konta na chwilę na serwer, zginął i wyszedł. :/

Link to post
Share on other sites

 

 

A nie jest to tak że ludzie grają na wolnych łączach, wifi które wg mnie wcale nie nadają się do gier. Przez to zwalnia pozostałym uczestnikom rozgrywki mimo iż mają dobrego neta.
 

Nawet 1mbps spokojnie wystarczy, aby grać komfortowo w każdą grę, kiedyś ludzie grali na 128kbps bez problemów.

 

 

 

Nie zapominajmy że taki BF musi więcej danych przesłać między serwerami i użytkownikami niż stary dobry CS.

No nie wiem, spójrz na to ile razy na sekundę aktualizowane są dane w CS'ie. 64/128 razy na sekundę to wcale nie jest mało. 

Link to post
Share on other sites

Siemaneczka, tak ostatnio pomyślałem przy okazji promocji na Origin, że może kupiłbym sobie BF4, ino naszły mnie (jak zawsze) pewne wątpliwości:

1) Czy BF4 (przy wykorzystaniu Mantle) pozwala grać płynnie na multi na procku pokroju Phenom IIx4 965 i Radku 7850?

2) Czy łatwo się wkręcić w klimat multi osobie, która nie grała w żadną z poprzednich odsłon serii po necie?

3) Czy jest fajna współpraca?

4) Czy  trzeba mieć mikrofon i polegać mocno na komunikacji głosowej?

5) Czy jest problem z cheaterami?

Link to post
Share on other sites

2) Czy łatwo się wkręcić w klimat multi osobie, która nie grała w żadną z poprzednich odsłon serii po necie?

3) Czy jest fajna współpraca?

4) Czy  trzeba mieć mikrofon i polegać mocno na komunikacji głosowej?

5) Czy jest problem z cheaterami?

2. Jaki klimat?

3. Jaka współpraca?

4. Nikt nie używa VoIPa, prócz masturbujących się dzieciaków które przypadkiem go włączą i drących ryja ruskich/niemców.

VoIP wygląda tak, albo jest absolutna cisza albo rozsadzająca mózgkokryjkę kakafonia ryków, śmiechów, bluzgów w językach wszelakich a to wszystko przykryte szumami i zniekształceniami gównojakościowych mikrofonów z bazaru na booście +500%

5. Nigdy nie wiesz czy zabił cie gościu na wspomagaczach czy spartolony kod sieciowy ^^

Edytowane przez Mofixil
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Też miałem ochotę na te wywody, ale nie chciałem nikogo urażać :P

Przy Bad Company spędziłem sporo godzin chociaż na początku nigdy nie lubiłem tej serii i podchodziłem do niej niechętnie. 

Potem mnie naprawdę wciągnęło.

 

Najlepsze jest to, że przez tyle lat nie potrafią naprawić największej bolączki, czyli opóźnienia.

Kiedy strzelasz nawet w jakiś element otoczenia, który da się zniszczyć to dzieje się to z lekkim opóźnieniem.

Podobnie jest z strzelaniem w innych, rozumiem tą całą balistykę, ale jak wytłumaczyć notoryczne sytuacje kiedy strzelasz w kogoś z kilku metrów i obydwa giniecie? To są te cholerne opóźnienia, do tego można dodać niedopracowane hitboxy.

 

Najbardziej w tej grze boli fakt, że podczas gry nie czujesz, że grasz na ludzi i nie masz z nimi za bardzo kontaktu.

Mało kto zwraca uwagę na czat, a używanie mikrofonu mija się z celem.

W kanterze w pojedynkę możesz ugrać na kilka osób i ma to ogromny wpływ na rozgrywkę, a komunikacja z innymi odgrywa często kluczową rolę. Nazywanie BF'a taktyczną i drużynową grą też jest mylne, każdy robi co chce i nie ponosi za to konsekwencji.

W CS'ie na przykład jeśli koleś pójdzie sam z bombą i zginie oddając pakę antyterrorystom może liczyć na to, że cały team zacznie na niego k**wić, a jeśli ewidentnie nie myśli i przeszkadza innym nawet banik.

 

Koniec krytyki i porównań :D

NETCODE

Duża przestrzeń do zmagań? W Planetside 2 mapy są tak ogromne, że te od bf wydają się być śmiesznie małe. Polecam kanał na YT "Broda Ty". Opisuje on wszystkie zalety PS2.

Ale wad juz nie :)

Link to post
Share on other sites

 

 

2. Jaki klimat? 3. Jaka współpraca? 4. Nikt nie używa VoIPa, prócz masturbujących się dzieciaków które przypadkiem go włączą i drących ryja ruskich/niemców. VoIP wygląda tak, albo jest absolutna cisza albo rozsadzająca mózgkokryjkę kakafonia ryków, śmiechów, bluzgów w językach wszelakich a to wszystko przykryte szumami i zniekształceniami gównojakościowych mikrofonów z bazaru na booście +500% 5. Nigdy nie wiesz czy zabił cie gościu na wspomagaczach czy spartolony kod sieciowy ^^

2. No czy łatwo wkręcić się w rozgrywki sieciowe osobie początkującej, która nie odblokowała broni/ulepszeń itp.

3. Czy gracze współpracują ze sobą, czy jest wolna amerykanka i chaos, gdzie każdy sobie rzepkę skrobie?

Link to post
Share on other sites

W tej grze problem z graniem mają tylko najbardziej oporni przedstawiciele ludzkości którym idzie wtedy zwyczajnie średnio.

Nie ma współpracy, chyba że jakiś klan/skład znajomych wejdzie to sieją pogrom wśród randomów.

Edytowane przez Mofixil
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...