Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Posiadacze 300ZX czy Prelude'y mogliby się z Tobą nie zgodzić.

 

Ludzie, którzy używają ów samochody z tym systemem do upalania, driftowania, turlania się pod Lidlem nie powinni mieć prawa głosu w tym temacie. Tym bardziej że 95% osób tylko niszczy takie auta. :P Jak ktoś używa auta normalnie to nie będzie miał z tym problemu.

Link to post
Share on other sites

Ale oś skrętna nie jest wcale taka droga ani... nowa... to jest coś, co jest obecne na rynku od kilku dekad.  ;)

Czy to BMW, Honda/Acura, Audi... :P

 

Taka ciekawostka: ponoć auta z elektrycznymi lusterkami nie mogę poruszać się po drogach - brak homologacji. I uwaga: w Polskim prawie nie ma czegoś takiego jak elektryczny hamulec ręczny/postojowy i auto musi być wyposażone w hamulec ręczny. 

 

Wiem, że to nie ich wynalazek, ale jak kuzynowi strzeliło w Q7 to koło 30 tysięcy naprawa a, że żonce zachciało się Q8 to może być różnie. Ja bym jej nie dał roweru prowadzić a co dopiero taką krowę.

 

A co do ciekawostek to poważnie, czy sobie ze mnie żartujesz?

Edytowane przez Gryphus
Link to post
Share on other sites

To co on nie miał gwarancji na auto że 30k pln? Bez faktury nie uwierzę że w przypadku starszej generacji / iluśletnim Q7 ktoś zawołałby 30 kafli. Chyba że ktoś go solidnie naciągnął. 4WS nie jest wybitnie skomplikowane i na pewno nie będzie kosztować więcej niż układ przeniesienia napędu czy całe zwieszenie tylne. :P To jest rozwiązanie, które w latach jeszcze 90 było dość popularne.

 

AD2 na poważnie. :|
 

https://bezprawnik.pl/hamulec-elektryczny-a-prawo/

https://www.motofakty.pl/artykul/elektryczny-hamulec-reczny-czy-jest-zgodny-z-prawem.html

https://autokult.pl/32296,elektryczny-hamulec-reczny-niezgodny-z-prawem-posel-pyta-czy-wolno-go-stosowac

 

 

 

W przypadku samochodów, w których klasyczny układ zastąpiono elektrycznym, kierowca nie ma możliwości regulowania siły działania hamulca awaryjnego. Oznacza to, że nie są one zgodne z polskimi przepisami.

 

Dam sobie ręce uciąć, że w przypadku lusterek elektrycznych (wideo) też mamy przepisy z XX wieku. 

Edytowane przez Revenant
Link to post
Share on other sites

 

 

To co on nie miał gwarancji na auto że 30k pln? Bez faktury nie uwierzę że w przypadku starszej generacji / iluśletnim Q7 ktoś zawołałby 30 kafli. Chyba że ktoś go solidnie naciągnął. 4WS nie jest wybitnie skomplikowane i na pewno nie będzie kosztować więcej niż układ przeniesienia napędu czy całe zwieszenie tylne. :P To jest rozwiązanie, które w latach jeszcze 90 było dość popularne.

 

AD2 na poważnie. :|

 

https://bezprawnik.pl/hamulec-elektryczny-a-prawo/

https://www.motofakty.pl/artykul/elektryczny-hamulec-reczny-czy-jest-zgodny-z-prawem.html

https://autokult.pl/32296,elektryczny-hamulec-reczny-niezgodny-z-prawem-posel-pyta-czy-wolno-go-stosowac

 

 

Dam sobie ręce uciąć, że w przypadku lusterek elektrycznych (wideo) też mamy przepisy z XX wieku.

 

 

Nowe Q7 tzn. II generacji. Ja nie wnikam co odwalił ale musiał tyle zabulić.

 

Haha, u nas to niedługo życie będzie nielegalne.

Edytowane przez Gryphus
Link to post
Share on other sites

Nowe Q7 tzn. II generacji. Ja nie wnikam co odwalił ale musiał tyle zabulić.

 

No ale przez pierwsze 4-5 lat masz gware (zależnie jaki pakiet się ma). Więc jak on to zrobił? Z premedytacją? Coś tu mi nie pasuje mocno. :P 

Link to post
Share on other sites

No ale przez pierwsze 4-5 lat masz gware (zależnie jaki pakiet się ma). Więc jak on to zrobił? Z premedytacją? Coś tu mi nie pasuje mocno. :P

 

Mnie nie pytaj, tylko piszę co mi powiedział.

Dobra, dowiedziałem się. Rozpierdzielił zawieszenie i kilka innych elementów a serwis uznał, że jego wina z niewłaściwego użytkowania. Dopytałem się.

Link to post
Share on other sites
A tak z innej beczki to wam powiem, że mam mocną rozkmine i może ktoś mi doradzi :D

 

Otóż mam BMW E91 320d w wersji half-bieda (ma elektryke, dwustrefową klimkę, multifunkcje itp) która jest na prawdę dobrze utrzymana, śmigam nią prawie rok, generalnie z silnika jestem zadowolony i z samego auta też, ale brakuje mi automatu, xenonów, grzanych skór / alcantary i szyberdachu. Myślicie, że warto inwestować w moje auto (dołożenie, skór, bixenonu i przyciemnienie szyb oraz jakiś drobny chip dla większej elastyczności)? czy odkładać pieniądze i polować na E90/E60 ale z w/w wyposażeniem i 3 litrowym, dieslem ewentualnie. Bo z jednej strony mam zadbane auto ,które dzielnie wozi dupsko i nie ma na co narzekać a doposażyć zawsze można, a z drugiej strony jednak brakuje tego automatu i ciut lepszej dynamiki... 

 

Nie pytam o sam sens doposażania, bo taki sens pojmie chyba tylko taki sam "świr" samochodowy :D

Edytowane przez Halny
Link to post
Share on other sites

Tylko jak masz auto w bdb stanie, to warto je sprzedawać? Zawsze można sprzedać i kupić inne, tylko pytanie co kupisz, bo jak kupujesz z allegro czy od handlarza, to się można wbić na niezłą minę. Co innego jak kupujesz od znajomego. I co z tego, że będzie fajny silnik i wyposażenie, jak auto będzie więcej stało u mechanika niż jeździło. Oczywiście to czarny scenariusz, ale nigdy nie wiesz na co trafisz, kupując "z internetu".

 

Oblicz sobie ile by cię wyszło to doposażenie swojego auta i popatrz ile musiałbyś dołożyć na "nowego". Jeśli będą to podobne pieniądze, to bym doposażył swoje.

Link to post
Share on other sites

Za 3.0d w BMW trzeba nadpłacić , przepłacić , szukać rok lub mieć farta . Dwa razy szukałem E60 . Raz 3-4 letnie i już był problem , drugi raz ze 3 lata temu . Zaczęliśmy szukać w cenie 30 tyś , a kupiliśmy za 59 i też nie było idealne .

Także jak masz swoją ładną sztukę to na początku się rozejrzyj czy w ogóle jest coś do kupienia . Kiedyś się tak załatwiłem . Sprzedałem auto i chciałem kupić drugie , a tu same szroty .

 

Jeszcze kolejna sprawa to różnica między 2.0 , a 3.0 jest spora pod wieloma względami .Doposażanie nie wchodziło by w grę , stać by mnie było na 3.0 to bym takiego szukał .

Edytowane przez jakub1t
Link to post
Share on other sites

Swoją drogą można fajne rabaty teraz wyrwać podczas "korona promocji". Woziłem w piątek i dzisiaj rano kumpla, który szuka nowego auta. W BMW sypią troszkę lepszymi rabatami (w tym przypadku 330i xdrive individual). Da się przebić 20%. :) 

Link to post
Share on other sites

To akurat było nowe bez przebiegu , ale z placu . Z drugiej strony odemnie z rodziny ( w sumie byłej) mieli lepsze dojście w BMW to ostatnio skonfigurowali sobie auto , dostali je jako demówkę na 2 miesiące , a potem je kupili po atrakcyjnej cenie bo było używane , ale tu kwot nie znam .

Link to post
Share on other sites
Za 3.0d w BMW trzeba nadpłacić , przepłacić , szukać rok lub mieć farta

 

 

Z prostej przyczyny. Dużo wyższa akcyza podnosi znacząco cenę sztuk z importu. Po pierwsze sprawia to, że ceny dobrych egzemplarzy są odpowiednio wyższe niż odpowiedników dwulitrowych, a po drugie sprawia, że w ich przypadku jeszcze większy odsetek aut importowanych przez różnorakich mirków handlarzy to to trupy i ulepy - bo jak tanio kupi trupa, albo powypadkowego, to akcyza leci od niższej kwoty, akcyza wtedy dużo niższa niż przy zdrowym, a części jak by nie patrzeć nie są dużo droższe niż do słabszych modeli, bo nadwozie to samo.  Stąd też te auta są albo drogie, albo w bardzo wątpliwym stanie.

 

No i jak by nie patrzeć każdy fan BMW zaczyna poszukiwania od trzylitrówki, za którą jest gotów sporo dopłacić. Dużo jest też osób z 2.0 chcących je sprzedać i kupić 3.0 (jak kolega który temat rozpoczął) ale w drugą stronę już nie bardzo, co automatycznie sprawia, że popyt na dobre, zadbane sztuki jest dużo większy niż podaż, a przynajmniej ta dysproporcja jest dużo większa niż w przypadku dwulitrowki. 

Edytowane przez wojciechu15
Link to post
Share on other sites

O ile dołożenie skór, czy od biedy xenonu do takiej e91 nie stanowi problemu, o tyle dołożenie automatu to raczej sprawa nieopłacalna. Trzeba rozbierać pół auta, dorabiać wiązki, przeprogramowywać sterowniki itp. Przy takich grubych przeróbkach nie zawsze jest to opłacalne.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

każdy fan BMW zaczyna poszukiwania od trzylitrówki

 

Aż do momentu, gdy zda sobie sprawę z 15% różnicy w samej akcyzie.

 

 

 

A już zakup zarejestrowanego auta z placu to absolutna głupota.

 

Wszystko zależy od ceny. 

Jeśli dostajesz ofertę na 10% na nowe lub 35% (przykładowe wartości na potrzeby rozmowy) na zarejestrowane bez przebiegu a wydajesz na auto 300k to wciąż jes głupota? 75k różnicy.

Rabat ma spory wpływ na wartość rezydualną przy finansowaniu BMW CL.

Link to post
Share on other sites

 

 

Przy takich grubych przeróbkach nie zawsze jest to opłacalne.

 

Nie zawsze musi być opłacalne. Jeśli masz sprawdzone, zadbane auto z niewielkim przebiegiem i wiesz, że jeszcze kilka lat zamierzasz tym autem jeździć, to wg. mnie warto je doposażyć, niż sprzedać i kupić nie wiadomo co. Sam tak zrobiłem pakując do kilkunasto letniego klimę za 3000 zł. Nikt mi tego nie zwróci przy sprzedaży, bo klima to teraz standard, ale komfort jazdy poprawił się o 100%. Klimę zamontowałem 4 lata temu, auto mam do tej pory i klima działa jak nowa (bo była montowana nówka sztuka oryginał prosto z kartonu, długa historia z tą klimą, więc nie będę się rozpisywał).

Link to post
Share on other sites
Aż do momentu, gdy zda sobie sprawę z 15% różnicy w akcyzie.

Niektòrych nawet to nie przekonuje, będą szukać trupa w swoim budżecie tak długo aż to znajdą, chociaż w życiu tych trzech litròw nie wykorzystają. Sam mam znajomego ktòry jeżdżąc passatem 2.0 140km szukał e60 i koniecznie polował na trzylitrową "bo to przecież już krowa i 2.0 nie pojedzie". Na nic się zdały tłumaczenia, że ta dwulitrowa i tak pojedzie lepiej niż jego passat, bo przecież nie waży tonę więcej, a jak by nie patrzeć ma prawie 40 koni więcej. Dopiero jak się kiedyś przejechał takim autem znajomego to zrozumiał, że te trzy litry mu do niczego nie potrzebne. Ale wcześniej słowa sobie nie dał powiedzieć.

Edytowane przez wojciechu15
Link to post
Share on other sites

 

 

Nie zawsze musi być opłacalne. Jeśli masz sprawdzone, zadbane auto z niewielkim przebiegiem i wiesz, że jeszcze kilka lat zamierzasz tym autem jeździć, to wg. mnie warto je doposażyć

Wrzucenie skór, zrobienie bixenonu (jak się należy a nie po łebkach) czy zmiana manuala na automat to licząc lekko 15-20k - tak, wiem, że mirek z wołomina zrobiłby to po łebkach za 5k ale...

Link to post
Share on other sites

2.0 też pojedzie jak już napisałeś , tylko 4 cylindry w dieslu okropnie brzmią , jeśli mamy 6 to są to zupełnie inne wrażenia akustyczne .

Teraz jak wejdzie zabieranie prawka po za obszarem zabudowanym jeśli przekroczymy o 50kmh to i taki 2.0 okaże się za mocny . Zbyt sprawne wyprzedzanie tira i mamy ponad 140 . Sam rozważam BMW 320d f30 , 330d to jakieś 50% więcej trzeba zapłacić . Kocham 6 cyl rzędówki , ale nie aż tak .

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...