Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

No mi pani wjechała w bok alfy jakoś w zimę i też prosiła aby nie zgłaszać do ubezpieczenia . Mam za miękkie serce i wziąłem tylko parę groszy od niej , na naprawę by nie starczyło pewnie. Z ubezpieczenia pewnie bym dostał ze 3x tyle .  Spolerowałem , podmalowałem i jeżdżę dalej . Niestety niewielkie wgniecenia zostały na błotniku tylnym . Nie naprawiam tego bo auto warte może ze 3-4 tyś mimo niezłego stanu technicznego .  Służy tylko na dojazdy do pracy 2-3x w tygodniu . 

Link to post
Share on other sites

To ja wam powiem w drugą stronę. U mnie część znajomych bezwzględnie przykazała pracownikom, by do każdej stłuczki firmowym samochodem nie z ich winy bezwzględnie wzywali policję. My zresztą też. Nie bez powodu.

 

Jakiś czas temu pracownik jednego kolesia z mojego miasta miał stłuczkę - koleś mu wjechał w tył, czy coś takiego. Podpisał mu kwitek i się rozjechali. Nie wnikając w szczegóły skończyło się bardzo niemiło, bo koleś wyparł się wszystkiego, stwierdził, ze podpisał pod wpływem emocji i stresu sam nie wiedział co oraz znalazło się nagle 3 świadków, z czego 2 rzekomo jechało z nim w aucie (oczywiście nieprawda) a jeden miał widzieć wszystko z chodnika którzy zaświadczyli, że to koleś nie był sprawcą, a ofiarą - zeznanie mieli jednoznaczne na jego korzyść.

 

Ludzie może nie zrobią takiego świństwa kiedy chodzi tylko o utratę zniżek z OC, ale kiedy mogą z twojego OC wydębić 8k na naprawę auta rozwalonego z własnej winy, to może się już zrobić mniej przyjemnie. 

 

Do najczęściej używanego auta w firmie już wleciał rejestrator, a do pozostałych też raczej kupię. Normalnie uwierzyć nie mogłem jak tego słuchałem.

Edytowane przez wojciechu15
Link to post
Share on other sites

Właśnie, dlatego zawsze jest dobrze mieć nagranie wideo całego zdarzenia,

 

Ludzie może nie zrobią takiego świństwa kiedy chodzi tylko o utratę zniżek z OC, ale kiedy mogą z twojego OC wydębić 8k na naprawę auta rozwalonego z własnej winy, to może się już zrobić mniej przyjemnie.

 

Niestety tak, ale trzeba być ostatnim @#$%^& aby tak robić.

 

 

 

Myślę, że wszystkim się przyda odświeżyć temat (bo nigdy nie wiadomo, co i kiedy):

 


a jeszcze taki filmik

 

Edytowane przez Succubus
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Niestety tak, ale trzeba być ostatnim @#$%^& aby tak robić.

 

 

Niestety świat jest pełen ostatnich "@#$%^&" , ja kupuje rejestrator od 2 lat , jakoś zawsze mi szkoda kasy . No i nigdy by mi się nie przydał do tej pory . Może pod choinkę sobie sprawię .

Edytowane przez jakub1t
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Ja się rozglądam za rejestratorem i coraz bardziej mi się uważa że po prostu kupię jakiś telefon za 2500 do 3000 i będzie rejestratorem i nawigacja w jednym.

Bo te rejestratory do 600 zł to jakaś taka lipa ze telefony lepiej rejestrację łapią.

Link to post
Share on other sites

Eetam, ojciec kupił już któryś rok temu jakąś biedę blaupunkta i dramatu nie ma. Pewnie jak by zrobić porównanie do czegoś sensownego to przepaść, ale wisi na szybie i nagrywa - nawet coś tam widać. Powiedzmy sobie szczerze, nie chodzi tyle o kogoś kto ucieknie z miejsca zdarzenia, tylko o sytuację gdzie ktoś ci w żywe oczy będzie kłamał. Sama świadomość, ze masz to nagrane wiele zmienia. 

 

Pomijam to, że bardziej niż aut boję się pieszych. Auto to auto, jest OC, ostatecznie coś tam do naprawy. Wtargnie ci nastolatka w słuchawkach i z nosem w telefonie na przejście to z kamerą chwilę później sprawa załatwiona jaka by nie była jakość, a bez zaraz się znajdzie 5 rycerzy co poświadczą, że twoja wina, rodzice trafią się patologiczni i będziesz pisemka odbierał o tym jaką to ona ma teraz traumę. Wiadomo, że od tego też jest OC, ale kiedy komuś coś się stanie, a do tego ci będą wmawiać, ze twoja wina to nerwy nie z tej ziemi. 

Edytowane przez wojciechu15
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Ja mam coś za 300 i bieda, ale 3 lata już ma, teraz tak patrzę że 600 za coś przyzwoitego trzeba wyskoczyć, ale ciężko znaleźć coś co ma 60 FPS przy tej cenie, a wincyj ni dam.

Zresztą chyba i tak przesadziłem, 4 x600 to przegięcie, chociaż jedne auto i tak w sumie robi za pomnik, ale to i tak 3x wydatek. Więc trzeba gdzieś w okolicy 400 czegoś szukać.

Edytowane przez AudiAWX
Link to post
Share on other sites

Mi kamerka spłaciła się w około rok. Jeśli śledzicie Stop Chama to niedawno nawet było moje nagranie, na którym widać jak wybucha opona w tirze na autostradzie, a ja obrywam pourywanymi elementami nadkola.

Typa musiałem gonić, bo nie zjechał na pierwszym zjeździe, a jak go już dogoniłem to udawał wielce zdziwionego co od niego chcę.

Wezwałem policję, a on sobie po prostu pojechał XD Dwie wizyty na komendzie, ale za to bezproblemowa obsługa szkody ze strony PZU (mój i jego ubezpieczyciel), ciekawe czy zgarnie regres za ucieczkę z miejsca zdarzenia, jak tak to dostanie rachunek na ~15k zł XD

Link to post
Share on other sites

 

 

Bo te rejestratory do 600 zł to jakaś taka lipa ze telefony lepiej rejestrację łapią.

No raczej nie. Szczególnie w nocy. Zobacz sobie na Viofo A119 v3. Jeden z lepszych rejestratorów na rynku. Imo lepsze nagrania niż DOD czy Black Vue. Ma bardzo fajny tryb parkingowy po dokupieniu zasilacza z ACC.

Telefon ma jeszcze ten problem, że trzeba o nim pamiętać. No i przy długotrwałym nagrywaniu przegrzewa się i potrafi się wyłączyć.

 

Tańszy jest 70mai Smart Dash Cam Pro (poniżej 300zł).

Link to post
Share on other sites

Żona powiedziała ze niepodoba jej się wlot na masce w subaru :D ona by wolała audi..
Prawda jest taka że trzeba się cieszyć spalinowymi samochodami bo ich czas dobiegnie końca szybciej niżbyśmy chcieli. Nie to żebym nie lubił elektryków.. Ale póki co nie są w moim stylu :D [ani zasięgu finansowym].
Może jednak dam radę z białą imprezą, chociaż ryzykuję rozwodem :D

Edytowane przez leto87
Link to post
Share on other sites

W sprawie mojego swapa, to co zrozumiałem jeżeli chodzi o kwestie prawne..
Auto przywiezione było z austrii na lawecie, wyrejestrowane. Sprzedawca poinformował mnie że wszystkie dokumenty do rejestracji są przygotowane.
Po nabyciu przeze mnie, mogę spokojnie naprawić auto, potem załatwić tymczasowe tablice i tymczasowe OC, zrobic badania diagnostyczne i wtedy dopiero zarejestrować auto właściwie i opłacić oc na rok.
Wcześniej tylko musze zapłacić podatek w urzędzie skarbowym.
Czy to mniej więcej się zgadza? Może ktoś ma doświadczenie w tej sprawie?

Link to post
Share on other sites

Z tego co wiem stając się właścicielem auta musisz wykupić od razu OC . Dowiedz się dokładnie jak sprawa wygląda ze sprowadzanymi autami bo możesz zapłacić nawet parę tysięcy za brak OC . Handlarze zawodowi nie muszą mieć OC na sprzedawane auta jeśli prowadzą taką działalność .

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...