Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Akurat fiata 126p miałem, na szczękach ferodo hamował w miejscu. Problem był tylko taki że ciężko było w drogę wycelować. Kolega mi radio kolanem rozwalił przy jednym z takich hamowań. Pasy nie były nawet bezwładnościowe, o ile miał je w ogóle zapięte. Już nie pamiętam.

 

Polonez lipa zgodzę się.

Edytowane przez jakub1t
Link to post
Share on other sites

Polonez też miał super ale na Lukasie czyli ten z klamkami od Nexii to plus był czy cuś, ale stawał w miejscu.

Swoją drogą co w Polandii jest z tarcz dobre za 300 to bym chciał wiedzieć bo nie Ate, zimmerman, ani ferodo się w moim nie sprawdziły a Textary i TRW sporo droższe...

Link to post
Share on other sites

 

 

Kupowanie części w ASO do kilku/kilkunasto letniego auta mija się z celem.

 

Jeśli chce się mieć pełną dokumentację, oryginalne części, to dlaczego nie. Wszystko jeszcze zależy od samego auta, bo do czegoś masowego / popularnego - racja, nie warto, ale są autka kultowe i uważam, że jak najbardziej :)


 

 

Polonez

 

Ale mi przypomnieliście. Jak wróciłem ze Stanów, to rozpocząłem budowę domu w Warszawie i potrzebny mi był samochód na wczoraj do ciężkiej roboty - tj. wożenie wszystkiego, co z budową związane. Na szybko kupiłem Poloneza 1.6 (nie pamiętam już jaki dokładnie to był - caro chyba, bo to rok 91). Miałem go ok 9 miesięcy, woził cement, szafki, no wszystko - wcale go nie szanowałem, ani trochę. Co ciekawe trafił się taki egzemplarz, że sprzedałem go po tym okresie i człowiek , co go kupił jeździł nim około 15 lat - bez większych problemów. Co było dalej z tym samochodem, niestety nie wiem. Może żyje do dzisiaj? Ale jajaaa

Link to post
Share on other sites

Odnośnie budowy domu to w latach 80tych ojciec miał gaza 63. Napęd 4x4, 6cylindrowy benzynowy silnik . Wszystko było nim wożone, piach z nad wisły, cegły itp. Ogólnie było to auto przechodnie, wybudowało z 5-6 domów. Jak wszyscy się pobudowali to stało kilka lat i w końcu poszło na złom. Wtedy jeszcze nie było mody na zachowywanie takich klasyków.

Frajda z jazdy była niesamowita.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

gaza 63. Napęd 4x4, 6cylindrowy benzynowy silnik

 

Ruskie auta generalnie ciężkich zadań się nie boją, a w dodatku naprawia się je młotkiem :)

 

 

 

nie było mody na zachowywanie

 

Nom, gdyby przetrwał do dzisiaj i był dobrze zachowany - byłoby to teraz atrakcyjne autko do kolekcji.

Link to post
Share on other sites

Zapaciane masz konkretnie (nawet osłonę termiczną częściowo też) aż się stalaktyty porobiły, ale czy dobrze to czas pokaże.

 

Ja się na zabezpieczeniach nie znam, nigdy nie robiłem, nie trzymam też aut aż tak długo aby coś tam odpadało spod spodu, a fabryczne zabezpieczenie generalnie nigdy mnie od dobrych 20 lat nie zawiodło.

Edytowane przez Succubus
Link to post
Share on other sites

Też się nie znam za bardzo na zabezpieczeniach, uznałem że warto zrobić żeby nie skończył jak jego pobratymce z dziurami w progach itd. Lepiej zapobiegać niż leczyć, chociaż jakby koszty leczenia były przesadnie duże to już bym się w to nie bawił :D

 

Auta na razie nie zmieniam, na kolejne to na pewno wiem, że przeznaczę znacznie więcej funduszy ale jakiego będę szukał itd. to nie wiem, może nadal Peugeot albo spróbuję Mazdy (trójka mi bardzo podoba)

Edytowane przez Andrew
Link to post
Share on other sites

Wydaje mi się że ten film oglądałem ze 2 lata temu (tak na 95%) , a czas publikacji jest dzisiejszy .

Ogólnie silniki opisane to występują już w wymierających autach . Z wyjątkiem tsi . Zresztą nawet jak niby są awaryjne to koszt niektórych napraw to grosze . Za rozrząd do fabi 1.4 w hurcie płaciło się około kilkudziesięciu zł za oryginał , wytrzymywał od 80 do 200tkm . Fordowskie 1.3 dla odmiany przeżywało budę , klekotało stukało , ale działało . 

Link to post
Share on other sites

Ciekawostka, którą należy traktować jako odskocznie od rzeczywistości :D

Ferrari i najmłodsze ich dziecko 812GTS.

Po 50latach od prezentacji Daytony Spider Ferrari wypuściło coś podobnego z otwartym dachem, nieźle...

Silnik V12, 6,5litra, 800koni dostępnych przy 7,5k obrotów. Pierwsza setka w 3sekundy, prędkość maksymalna 340km/h

Ehh  :rotfl: CUDO

Fotki : https://www.instagram.com/p/B2LuPhwJsNc/

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

 

 

to omawialiśmy z 50 stron temu

 

a to ja w takim razie już nie nadążam z tematem :ups:

 

 

 

pierwsze celerony się ładnie podkręcały

 

Fakt, sam nie miałem kaski na PII450, to się kupiło celka 300 w slot1 i pyknęło na 450 - w gierkach praktycznie było to samo (tym bardziej celeron z cache L2, który pojawił się trochę później).

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...